Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 7 Czerwiec 2021, 23:25
Tego sierpnia faktycznie nie doceniłem, powinienem był zsumować te wyniki. Tak jest dużo lepiej, ale lipiec i tak pozostawia bardzo wiele do życzenia. Mając w pamięci wyniki z innych miejscowości, jakie tu przytaczałeś, takie lipcowe opady naprawdę rozczarowują. A poniżej 50 mm w miesiącu letnim to wstyd
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 7 Czerwiec 2021, 23:32
Oby takie rumiane były w grudniu w tabelkach ilustrujących ilość dni z pokrywą śnieżną i jej maksymalną grubość Rumiany to prawie bord
Niestety zważając na to, że miesiące letnie są na Żuławach Południowowiślanych nawet jeszcze cieplejsze niż przykładowo w Małopolsce, normy opadowe są tam bardzo niezadowalające. Popraw to, bo będzie słabo jak Globcio się rozgości.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 7 Czerwiec 2021, 23:36
PiotrNS napisał/a:
A poniżej 50 mm w miesiącu letnim to wstyd
Widać, żeś górol, na nizinach takie coś to chleb powszedni Akurat miejsca, które przytaczałem to wszędzie miały szurowski lipiec, tutaj przynajmniej ten 1 i 21.07 coś dały Bo 29.07 to faktycznie prawie wszędzie.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
1. Nienajgorszy kwiecień, który nawet przed końcówką dawał oznaki "życia", a końcówka piękną pluchą zażegnała problemy. Ewidentnie ten region miał szczęście do tego "gościa z południa"
2. Szokująco mierny maj, który przed 23.05 mógł pochwalić się tylko słaby opadami. Co ciekawe, nawet nie mijało bokiem (nie licząc może 18.05), po prostu serio regiony tego powiatu nie miały fajnych burz, było tam ogólnie wyraźnie chłodniej w Czasie Euforii niż na N od Radomia i Lublina. Dopiero 23-24.05 rozwiązały problem i sprawiły, że maj również mógł się pochwalić wysoką sumą opadów.
3. Naprawdę dobry czerwiec, chociaż oczywiście rzuca się w oczy fakt, że były to tak naprawdę dwie "trzydniówki", z czego pierwsza była taka najwyżej przyzwoita (jednak 20mm/3 dni to niby dużo, ale no dało się lepiej), a druga naprawdę rzuciła na kolana. Ten 21.06 to był pewniak w całym Królestwie, ale do reszty trzeba było mieć szczęście. Ogólnie suma wyszła bardzo ładna jak na standardy tego miesiąca, który z oficjalnych stacji chyba nigdzie w południowej połowie kraju nie wyrobił normy xd A w Rzeczniowe miał jednak te 90mm. Nie oszukujmy się jednak, to nadal poniżej oczekiwań jak na tak gorący i lampowy miesiąc...
4. Szurowaty i absurdalny lipiec. Paradoksalnie nawet się cieszę, że w tym najpaskudniejszym okresie nie było nic, nawet kapanin, ale no tam do końca było bardzo słabo. Jedynie 1.07 i 21.07 dały coś o czym warto wspomnieć, no i wreszcie 29.07, który jednak był pewniakiem w całym Królestwie, a tam spisał się i tak słabiej, niż w okolicznych gminach.
5. Fenomenalny sierpień. A przynajmniej na fenomen szedł do połowy. Tam już przed nadejściem zasadniczego Czasu Euforii w całej SE ćwiartce Polski (za taki uważam dzień 8.08) spadło prawie 30mm, a sam Czas Euforii to już prawdziwy fenomen, chyba nigdzie jak na razie z moich obserwowanych miejsc w Królestwie nie przyniósł aż takich sum. Druga połowa? Szczerze, to już mnie trochę zawiodła, ale jednak zarówno "trzydniówka" 19-21.08, jak i 30.08 dały namacalne sumy opadów i zapewniły trzycyfrową sumę opadów. Mimo, że sierpień jako całość był raczej pewniakiem Królestwa Burz (w całym Królestwie chyba wszędzie było 70+mm, czyli ponad normę), to jednak ponad 100mm w niewielu miejscach się udało ustrzelić.
Podsumowanie ogólnie jest takie, że było przede wszystkim dosyć antyzłośliwie xd Chłodny lipiec miał słabe sumy, podobnie z majem, za to czerwiec i sierpień dowaliły. I ogólnie za to szanuję. W lipcu te opady nie były aż tak potrzebne, chociaż oczywiście przegiął tym swoim szuryzmem. Prawda jest taka, że 80% kraju miało takie sumy wtedy za każdy letni miesiąc xd A w Rzeczniowie zarówno czerwiec, jak i sierpień wyrobiły więcej niż całe lato w moim regionie
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum