Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Tak wyglądał ten miesiąc w moim regionie. Opady sumarycznie wysokie, ale nie były jakieś szczególnie częste. Jak zwykle - jedna dekada (pierwsza) do niczego, reszta już nieźle.
Wrażenie robi okres 4-17.11, z którego tylko dni 13-14.11 nie przyniosły zachmurzenia 8.0/8.0. Aż 9 dni z rzędu ciemnicy. No własnie, tylko pytanie - czy to była serio ciemnica? Tego się chyba nie dowiemy.
Natomiast druga połowa była naprawdę cudna, kluczowy dla mnie tylko udział stratusa (dla mnie jest to istotniejsze od usłonecznienia czy średniego zachmurzenia). Niestety ocena tego jest bardzo trudna, dane z ogimetu z tamtych czasów akurat są co 3-godzinne. Wydaje się jednak, że nie występował on za bardzo, co widać po amplitudach dobowych. Zresztą, tak czy inaczej dostaliśmy nagrodę w temperaturach i wietrze. Według mnie druga połowa listopada stulecia, zdecydowanie najlepsza.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36417 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 26 Listopad 2019, 18:13
LukeDiRT napisał/a:
Pierwsze osiem dni miesiąca były co prawda chłodne, ale słoneczne.
To zazdrościć. U mnie jak już napisałem, od 4.11 było zachmurzenie 8/8 oktanów cały czas do 12.11... A od 9.11 akurat nastąpiła o tyle poprawa, że nadeszło pierwsze duże ocieplenie.
Za to pierwsze 3 dni miałem faktycznie bardzo pogodne, ale niestety okropnie zimne, takie średnie dobowe na początku listopada niezbyt toleruje. Ale może u Ciebie było wtedy lepiej, jak chcesz udostępnij swoje tabelki
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16291 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 28 Październik 2020, 21:29
Adminie, zdaję sobie sprawę, że opierając się na swoich doświadczeniach pewnie masz dużo racji. Jednak archiwalne dane dotyczące pierwszych 8 dni nie są zbyt obiecujące. Patrząc do meteomodelu w Katowicach widzę 1-3.11. oraz 6.11 słoneczne (może jeszcze 4-5.11. były trochę pogodne, ale 1-2 h światła to nic szczególnego), a reszta niestety była pochmurna. W Raciborzu czy Opolu sytuacja wyglądała gorzej: naprawdę słoneczne były tylko 2 dni: 1.11 i 6.11.
Faktycznie, Krzysiu, u Ciebie były pierwsze 3 dni ładne.
Jak 3 l. wcześniej fenomen tego listopada leżał w 1 połowie za sprawą opadów. Niestety rozpoczął się "zimowy step" z dużymi amplitudami dobowymi- oczywiście nie należy bagatelizować całkowicie obecności opadów, bo się pojawiały, ale ich ilości były marginalne. Różnica jednak była taka, że w 2009 śnieg padał tylko na południowo-zachodnich krańcach Polski (w Raciborzu, Opolu, Lesznie, Gorzowie Wielkopolskim, Wrocławiu i Zielonej Górze- a więc jednych z cieplejszych miast Polski (połowa ośrodków miejskich leży nad Odrą)- notowano pokrywę śnieżną większą niż 0.5 cm), podczas gdy w 2006 epizod zimowy był ogólnokrajowy i trochę mocniejszy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum