Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 11 Lipiec 2020, 20:12
Sierpień jak i lipiec 2013 zapisał się z całkiem spokojną pogodą- zresztą czego się spodziewać po suchych miesiącach? Nie podobała mi się zbytnio końcówka 1 dekady- to straszne, ale tym upałom i tak towarzyszyła względnie niska wilgotność (notabene 8.08. mogło też u mnie być +38 C), nawet któregoś dnia sypały się rekordy co do suchego powietrza. Wraz z ustaniem upałów (po burzach), nastały przystępniejsze temp. nocami, co mi się podobało.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 5 Sierpień 2020, 11:45
Jacob, tak w sumie się zastanawiam, czemu tego sierpnia nie uważasz za swojego jednoznacznego ulubieńca (niczym lipiec tego samego roku i czerwiec 2011)?
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 5 Sierpień 2020, 11:47
kmroz napisał/a:
Jacob, tak w sumie się zastanawiam, czemu tego sierpnia nie uważasz za swojego jednoznacznego ulubieńca (niczym lipiec tego samego roku i czerwiec 2011)?
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Sierpień 2021, 17:11
Poniżej wstawiam moją fotkę z 19.08.2013. Gdybym to zdjęcie zobaczył 2 miesiące temu, to przyznam, że zrobiłoby na mnie wrażenie, po sierpniach 2015-2020 taka zieleń o tej porze wydawała się absurdem. Jednak tegoroczna zieleń jest dużo bardziej okazała niż 8 lat temu. Ale lato 2021 to "stan umysłu" jednak
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Sierpień 2021, 21:09
Ja to jestem i tak mocno zaskoczony, jak wiele dobrego zdziałała ta ulewa i burza w nocy 9/10.08, fakt że było to u nas jakieś 30-50mm (zależy od punktu), ale to, że kilka dni po niej już nie było śladu posuchy, nawet kurde takiej typowej dla sierpnia posuchy, jest dla mnie szokiem.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum