Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Urok listopada 2020
Autor Wiadomość
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 14 Wrzesień 2021, 08:58   Urok listopada 2020

Zapraszam do mojego kolejnego albumu, który pochodzi z tego jakże nudnego i z pozoru szarego miesiąca. We wszystkim da się jednak znaleźć pozytywy, urok i kolory, a nawet kiepski, lecz nałogowy fotograf jak ja, jest w stanie uwiecznić te ciekawsze momenty tego z pozoru niezbyt urokliwego miesiąca

https://photos.app.goo.gl/yumwugpUjUNJstg1A

_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Janekl 
Poziom najwyższy
Janek


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 46 razy
Wiek: 60
Dołączył: 06 Sie 2019
Posty: 6849
Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 14 Wrzesień 2021, 10:05   

Zdjęcia ładne opisują cały miesiąc. Ale jedno mnie dziwi ,że u Ciebie śniegu nie było tak jak u mnie jedynie jakieś 3/4 zdjęcia pokazują minimalny opad. W listopadzie było więcej śniegu jak w grudniu. Ale co też zauważyłem to ,że u mnie ten miesiąc jest bardziej ponury ,dużo mgły i ciemnych dni a słońca jak na lekarstwo.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 14 Wrzesień 2021, 10:09   

Właśnie słońca u mnie też było malutko, pojawiło się może w 7 dniach i rzadko kiedy na cały dzień. Był to najbardziej pochmurny listopad od przynajmniej 6 lat.
_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 232 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25043
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 14 Wrzesień 2021, 10:24   

:zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz:
_________________
Aktualna pora roku: Późna jesień :zalamany:

Ogień, który płonął już zgasł, a śmiech zamienia się w strach.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 14 Wrzesień 2021, 10:46   

A tak go chwaliłeś ;)
_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 232 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25043
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 14 Wrzesień 2021, 11:44   

kmroz, Ale nigdy nie nazwałbym listopada uroczym 🤢🤮🤮🤮
_________________
Aktualna pora roku: Późna jesień :zalamany:

Ogień, który płonął już zgasł, a śmiech zamienia się w strach.
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 127 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12293
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 14 Wrzesień 2021, 18:38   

Dla mnie ten listopad był może mało urokliwy i nudny do bólu, ale jedno zapamiętam z niego na długo, mianowicie to jak długo na dębach utrzymywały się liście. Jeszcze 24 listopada było tam kolorowo, a ostatnie sztuki dotrwały aż do początku tego żałosnego miesiąca, który nadszedł później.



Poza tym niestety mam niewiele wspomnień i zdjęć. Najbardziej przeżywałem nadejście zimy 28 listopada i dwa kolejne dni - czas nadziei, która prysła.

PS. Chmury na zdjęciu Kmroza z poranka 3 listopada są mega :serce:
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
 
     
pawel 
Moderator
fan 1 stycznia 2023



Hobby: Meteorologia
Pomógł: 26 razy
Wiek: 28
Dołączył: 08 Lis 2019
Posty: 5437
Miejsce zamieszkania: Kasina Wielka
Wysłany: 14 Wrzesień 2021, 18:40   

PiotrNS napisał/a:
aż do początku tego żałosnego miesiąca, który nadszedł później


Początku dobrego miesiąca ;-)
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 14 Wrzesień 2021, 18:44   

Mnie wtedy to ani trochę nie cieszyło. Byłem bardzo spragniony śniegu, silnych mrozów, przynajmniej nocami. Byłem już totalnie wyniszczony 3 latami bordowych maratonów, które tak naprawdę bez srajów byłyby czymś naprawdę drastycznym, bezprecedensowym. Marzyłem o mrozach, które zetną wszystko na amen, marzyłem już nawet o rozpogodzeniach, żeby tylko dotrwały nocy i przede wszystkim o opadach, których tak bardzo w tamtych suchych latach brakowało.

Dopiero rok 2021, rok powrotu normalności i nadziei, sprawił, że mogę na taki miesiąc spojrzeć trzeźwym okiem. I uważam, że w takiej formie jak u mnie był on zdecydowanie do przyjęcia. Chętnie bym przyjął jego powtórkę, ale po przynajmniej niewielkim epizodzie śnieżnym w październiku, dużych ilościach śniegu w górach i jednak, jakkolwiek to głupio zabrzmi, przy mocno innej sytuacji barycznej, dającej nadzieje na pierwszy grudzień, a nie weźdajbieli, od już 9 lat...
_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36349
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 14 Wrzesień 2021, 18:49   

Ja sam oglądając zdjęcia, zauważyłem inną rzecz. Otóż jak widać w tym albumie, 8.11 podczas spaceru, jeszcze o 16:08 było widno (jakkolwiek szaro, to wiadomo było, że to dzień), a już o 16:25 był zmrok... Szczerze to bym myślał, że to błąd daty w sprzęcie, ale patrząc po lokalizacjach, to akurat była to droga na 17 minut spacerem. Tak szybko potrafi nadejść ciemność.

Zresztą to samo przeżyłem 3.09 w piątek jadąc do Ropianki, gdy zatrzymałem się na pierwszej stacji koło Białobrzegów. Gdy weszliśmy do KFC, to było jeszcze normalnie widno, a raptem 20 minut później już zmrok, gdy ruszaliśmy w dalszą drogę.
_________________
Fan 2013 roku

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 10