Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Ciekawe filmiki z YouTube
Autor Wiadomość
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 137 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 11992
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 4 Październik 2021, 17:47   Ciekawe filmiki z YouTube

Na dobry początek - gość jedzie rowerem 90 km/h


https://www.youtube.com/watch?v=mrNN1buJO1M
 
     
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 137 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 11992
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 4 Październik 2021, 17:55   

Kolejny odważny gościu jadący rowerem blisko 100 km/h


https://www.youtube.com/watch?v=1UCgiMHyOaU

Mój rekord to "tylko" 52 km/h z lekkiej górki (zrobiłem tyle tydzień temu w niedzielę), ale muszę dodać że nie miałem sprzyjającego wiatru (nie wiało mi w plecy). Gdy osiągnąłem szczytową prędkość przejechałem przez dość zdradliwy zakręt, gdzie droga zaczęła się zwężać a po obu stronach były barierki. W takich warunkach trzeba być na maksa skupionym, zwłaszcza że rower przy takiej prędkości chwieje się niemiłosiernie już przy lekkim skręceniu kierownicą.
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 5 Październik 2021, 20:41   

Po co zapierdalać tyle na rowerze, tym bardziej, że obok zapierdalają też tiry...
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
jorguś 
Poziom najwyższy
Antyfan muchowca


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 182 razy
Wiek: 26
Dołączył: 10 Gru 2019
Posty: 7634
Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 6 Październik 2021, 08:57   

Ja nie wiem jaki mam rekord, musiałbym kiedyś w prędkościomierz zainwestować, ale pamiętam jak raz wyprzedzałem w nocy z górki jakiegoś dziadka jadącego przepisowo 40 km/h xD
_________________
2024 jest chory
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 6 Październik 2021, 09:15   

Mój rekord zjazdowy to 67,8 km/h na bardzo ostrym zjeździe w Cieniawie. Dałoby się tam wycisnąć znacznie więcej, ale musiałem naciskać na hamulec, bo jest tam już wyjątkowo ostro. Na szczęście w tym miejscu jest mały ruch, inaczej bym chyba zjeżdżał tam jakimś ślizgiem ;) Najbardziej lubię zjazdy tak do 40-45 km/h, od 50 w górę jest już bardzo szybko, a 60 to już trochę straszna prędkość, wolę chyba wjechać w drugą stronę ;)
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
jorguś 
Poziom najwyższy
Antyfan muchowca


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 182 razy
Wiek: 26
Dołączył: 10 Gru 2019
Posty: 7634
Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 6 Październik 2021, 09:17   

Jak dla mnie to własnie te wniesienia i spady to jedna z nielicznych rzeczy która przeszkadza w moim umieszczeniu geograficznym. Na pewno bardziej niż koszmarne i złośliwe jesienie xDDD
_________________
2024 jest chory
 
     
jorguś 
Poziom najwyższy
Antyfan muchowca


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 182 razy
Wiek: 26
Dołączył: 10 Gru 2019
Posty: 7634
Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 6 Październik 2021, 09:18   

Chociaż w smrudniach ma to swój urok xD Pamiętam jak 21.12.2020 jechałem na rowerze i na niektórych pagórkach było od szronu aż białomagicznie, kilkadziesiąt metrów dalej kapało jak w lesie deszczowym z drzew, a z 200-300 metrów dalej weźdajbieli trwał w najlepsze bez grama szronu xd
_________________
2024 jest chory
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 6 Październik 2021, 09:29   

Ja w tym okresie miałem najdłuższą przerwę od roweru kiedykolwiek, bo od 10 października nie jeździłem aż do 30 czerwusia :D Zdarzało mi się za to jeździć trochę po okolicy zimą 2017, kiedy dookoła były białomagiczne krajobrazy, a przy tym pokrywa śnieżna nie była duża. Pamiętam jak pojechałem nad rzekę 11 lutego, kiedy śnieg już powoli się topił, ale nadal było bardzo dużo lodu i parę razy koła niebezpiecznie się ślizgały ;) W czasach licealnych najczęściej oficjalnie zaczynałem sezon pod koniec kwietnia albo na majówkę, a kończyłem pod koniec września - teraz to się pozmieniało i w październiku jeszcze na spokojnie sobie jeżdżę, za to sezon mogę z czystym sumieniem rozpocząć dopiero po sesji.
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
jorguś 
Poziom najwyższy
Antyfan muchowca


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 182 razy
Wiek: 26
Dołączył: 10 Gru 2019
Posty: 7634
Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 6 Październik 2021, 09:58   

Moje wyprawy rowerowe nie mogą się równać do Twoich czy choćby Łukasza, rower głównie służy mi jako dojazd do znajomych oddalonych max 10 km ode mnie xD Ale za to sezon jest u mnie raczej całoroczny, choć oczywiście zimą jeżdzę mniej, nie tyle co ze względu na termikę co bardziej przez wzgląd na mniejszą liczbę posiadówek/imprez. A najniżśza temperatura w jakiej kiedykolwiek jechałem na rowerze to chyba było 26 stycznia 2017 rano do kolegi, od którego miałem odebrać telefon który tam zostawiłem dzień wcześniej, wtedy było coś koło -12 stopni xD W jeździe na rowerze własnie paradoksalnie nie lubie najbardziej męczenia się xD Wolę np pobiegać albo poćwiczyć kardio na siłowni, żeby się wypocić, a jazdę rowerem traktuję bardziej rekreacyjnie i na ogół szukam jak najbardziej płaskich tras, choćbym miał nawet nadrabiać sporo kilometrów xd
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 6 Październik 2021, 11:18   

Ja to właśnie na siłownię to niezbyt się nadaję, bo miałem kiedyś operację powłok brzusznych i nie mogę za bardzo przeciążać tamtych okolic. Dla mnie ważniejsza jest taka ogólna dobra kondycja wyrabiana rowerem czy bieganiem uzupełnionym typowo domowymi ćwiczeniami typu drążek, pompki czy brzuszki. A w największym chłodzie jechałem 7 lutego 2015, ale niedaleko; dopiero w wakacje się w to wkręciłem. Staram się nadal rozwijać i chyba to mi się udaje - trasa którą przedwczoraj przejechałem tak prawie spontanicznie w przerwie między zajęciami, w 2018 wydawała mi się jeszcze kawałem drogi :)
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 11