Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 17 Październik 2021, 20:48
Rozumiem, dziękuję Wam bardzo (tetryk, tj. Tomasz i Piotr) za porady.
Miewam skłonności, że przejeżdżam przez przejście dla pieszych (tzw. "zebrę"), ale bywam ostrożniejszy niż ludzie przedstawieni na materiale: zatrzymuję się i obserwuję ludzi (więc instynkt samozachowawczy mam, nawet aż nazbyt rozwinięty). Jak są korki na drogach, a ja jadę po ulicy (oczywiście jednopasmowej w jednym kierunku, ewentualnie z dodatkowym pasem przeznaczonym dla pojazdów komunikacji miejskiej), to wolę w nim stać (i później dotrzeć na miejsce) niż się przepychać. Na szczęście miałem do czynienia z rozważnymi kierowcami Z telefonu nie korzystam jak jeżdżę na rowerze. Zdarzyło się, że niektóre osoby mnie wyprzedzały, jadąc blisko mnie: wówczas starałem się jechać wolniej: chyba, że było tzw. "wąskie gardło" i kierowca samochodu nie mógł nic wykombinować, to trzeba było jechać gęsiego i wówczas starałem się jechać szybciej, by szybciej wydostać się ze zwężenia i by kierowca mógł mnie łatwiej wyprzedzić. Jak ruszam się po promenadach, gdzie spacerują ludzie, to staram się oczywiście dostosować prędkość do panującego ruchu, chociaż jak robi się "puściej", to całkiem szybko się rozpędzam. Zdarzyło mi się z jakąś osobą lekko zderzyć (ale po powiedzeniu "przepraszam" gniewu i złości ze strony bliźniego nie dostrzegłem) , ale żeby ją przewrócić, to Bogu dzięki nigdy.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 16 Listopad 2022, 03:01
W takiej sytuacji wbrew pozorom nie ma za dużego problemu (mimo że przepisy są łamane przez pieszego) z uwagi na niewielkie zajmowanie przestrzeni i niewielką prędkość ciał fizycznych. Ja bym na miejscu rowerzysty wyminął przechodnia jadąc bliżej chodnika w takiej sytuacji (ścieżka rowerowa jest raczej dostatecznie szeroka, by się na niej zmieściły 2 osoby), albo ewentualnie po trawce jechał (zwłaszcza jakby była skoszona).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum