Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 48 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6955 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 1 Grudzień 2020, 15:04
Łukasz widzę ,że średnia temperatura listopada u mnie była taka sama bo miałem dokładnie 5,525*C ale widzę że maksymalna u mnie niższa ale minimalna u mnie wyższa więc się wyrównało. No chyba ,że z termometru DT-2 tam minimalna średnia była o 0,9*C niższa niż na stacji.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 1 Grudzień 2020, 15:51
Taki przeciętny bym powiedział, na plus bym dał mało mroźnych nocy, a na zdecydowany minus totalna jałownia w pogodzie, obwarzanki go ratują zdecydownie.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 48 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6955 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 1 Grudzień 2020, 16:31
Dla mnie ten listopad słabo wychodzi bo chociaż były aż 22 godziny ze słońcem ale to słońce głównie tylko 2 dni słoneczne a właściwie pseudo słońce. Sporo dni z mgłą bo 13 chociaż pamiętam listopady gdy była mgła prawie codziennie przez cały miesiąc.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 48 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6955 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 1 Grudzień 2020, 19:57
Jest niższa ale nie tak wiele chociaż patrzałem na wyliczenie stacji co minutę to wyszło aż prawie 5,7*C a na ogół średnia liczona co minutę czy 10 minut na ogół wychodzi mi niższa a tym razem wyższa. Na DT-2 temperatura minimalna jest niższa od stacji o 0,8*C czyli sporo. Maksymalną na DT-2 nie liczę bo termometr stawiam na nie zacienionym miejscu więc dane byłyby zakłamane a nie mam żadnej odpowiedniej skrzynki aby tam wstawić.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 48 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6955 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 2 Grudzień 2020, 08:53
jorguś napisał/a:
Janekl, Aż 22h słoneczne? :O To jaka u Ciebie jest norma?
Niestety nie wiem jaka jest norma bo ja u siebie mam od kilku lat a na stacji w Kościerzynie nie ma usłonecznienia. W zeszłym roku było jeszcze mniej słońca zresztą prawie każdego roku wyjątkiem był listopad 2018 roku kiedy to było najwięcej słońca bo aż 93 godziny. Ale to był wyjątkowy rodzynek.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 4 Grudzień 2020, 04:04
Ciepły miesiąc, ale strasznie lichy w kwestii opadów. Gdyby nie cudowny 4 XI (u mnie spadło ponad 20 mm), to praktycznie powiedziałbym, że jest straszna nędza. Sensowniejsze opady pojawiły się w końcówce, ale nie... nawet jak się śnieży, to powinno więcej lać. U mnie na szczęście 1 powiew zimy nie był szczególnie dotkliwy: spadło 2-3 cm śniegu, czyli jak na standardowy powiew zimy przystało i temp. w ciągu dnia bez większych problemów przekraczały 0 C. W niżej położonych miejscowościach aglomeracji krakowskiej i też po zachodniej stronie szybciej się topił (w większości miejscowości aglomeracji Krk biały puch w postaci co najwyżej śladowej pozostaje od poniedziałku-wtorku). Na północnych rubieżach powiatu krakowskiego (mniej więcej na linii Ojców-Jerzmanowice-Gotkowice: obszary 400-450 m. n. p. m) leży od początku tygodnia koło 0.5 cm, w porywach do 1 cm (ale pewnie to zaniknie po dzisiejszym popołudniu). No nic, rozpisałem się o epizodzie zimowym, a tu ogólnie o listopad się rozchodzi. Nie był to jakiś tragiczny miesiąc, bo przed przymrozkami się chronił długo (ogólnie temp. były przyzwoite- poza bardzo ciepłym początkiem raczej nic szczególnego i w sumie dobrze), nie było całodobowych mgieł. No ale niedobór opadów (na szczęście w tym miesiącu moje okolice były po bardziej neutralnej stronie w tej kwestii, bo miejscami niemalże nic nie padało) bardzo przemawia na niekorzyść tego miesiąca. Dobry listopad to słota.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum