Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 26 Sierpień 2019, 12:37
Kmroz, mam podobnie jak Ty. Kiedy mija Sylwester i ten wyjątkowy okres oczekiwania i podsumowań, który udziela się mi już od listopada, zawsze przychodzi taka melancholia, pustka. Wszystko na co tak czekałem już minęło, zima zaczyna nudzić, a tu do wiosny jeszcze tak daleko. Styczniowe sesje mi tak nie doskwierają, bo na mojej uczelni są niewspółmiernie lżejsze od tych letnich, lecz i tak ta pora roku jest prawdopodobnie najmniej udana, chyba że pogoda się postara Od lutego czuć już optymizm w przyrodzie, dni wyraźnie się wydłużają, ocieplenia mają coraz większe znaczenie i roślinność powoli się budzi. A jeśli nie wtedy, to już niemal na pewno w marcu. Wtedy jest już dobrze, pogoda nabiera rumieńców i można pokusić się o pierwsze w roku bardziej złożone oceny
A skoro napisałem o grudniowym okresie świąteczno-noworocznym, to muszę jeszcze wspomnieć, że bez względu na pogodę, również ten czas zaliczam do swoich ulubionych. Tak czy owak, zawsze trzymam kciuki za to, by tym wyjątkowym dniom, do których słabość mam od zawsze, towarzyszyła udana pogoda. Między innymi dlatego "rozgrzeszam" grudzień 2017, bo mimo że jego znaczna część była wyjątkowo ponura, to właśnie w III dekadzie trafiło się kilka naprawdę świetnych dni, w tym fenomenalne popołudnie 25 grudnia i drugi dzień Świąt (równie dobry co 2015 moim zdaniem), a także 27, 28 i 30 grudnia. Sylwester też był niezły, szkoda tylko że rano spadł deszcz, który rozpuścił powstałą dwa dni wcześniej pokrywę śnieżną i zrobiło się błoto. Najpiękniejszy Sylwester i Nowy Rok to dla mnie bez wątpienia przełom 2016 i 2017 roku. Trochę śniegu, mnóstwo słońca i znośne temperatury bez dużego mrozu - bo w 2015 wieczorem miałem "przyjemność" porządnie zmarznąć
http://www.lukedirt.com.pl/viewtopic.php?t=496 Tak wtedy było
Niestety 2018 rok się pod tym względem skompromitował. Cała III dekada grudnia okazała się pogodową zgnilizną bez słońca (tylko 30 grudnia jakieś promienie się przebijały) i prawie codziennymi opadami deszczu. Aż dziwne, że tak wyjątkowy rok zakończył się czymś takim - no, ale przynajmniej od wigilijnego południa, przez 1,5 dnia miałem białe Święta
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 26 Sierpień 2019, 13:09
PiotrNS napisał/a:
Niestety 2018 rok się pod tym względem skompromitował. Cała III dekada grudnia okazała się pogodową zgnilizną bez słońca (tylko 30 grudnia jakieś promienie się przebijały) i prawie codziennymi opadami deszczu. Aż dziwne, że tak wyjątkowy rok zakończył się czymś takim - no, ale przynajmniej od wigilijnego południa, przez 1,5 dnia miałem białe Święta
A to ja zaskoczę, mi się 3 dekada grudnia 2018 całkiem podobała - chociaż oczywiście przy tych z 2013, 2015, 2017, czy nawet 2012 i 2016 była żałosna. Ale poza tym? Ciężko mi znaleźć lepszą. Paradokslanie w ostatnich latach 3 dekady grudnia bywały super, a w latach 2001-2011 to była prawdziwa padaka.
Mogło oczywiście być więcej słońca, lecz pod tym względem u mnie było i tak znośnie. Termicznie super, ciepła prawie w całości, krótkie ochłodzenie i opad śniegu akurat na Wigilię. Pierwszy raz odkąd pamiętam miałem opad śniegu przy wieczerzy wigilijnej, a moi rodzice i wujek nie mogli się nadziwić czym się tak "jaram" - cóż, odkąd mam szansę coś pamiętać, w Wigilię śniegu nie było, a tym bardziej nie padał
Ogółem 3 dekada to najpierw 3 w miarę ładne dni (chociaż w moim regionie się trafiły jak ślepej kurze ziarno), do tego 22.12 ciepły. Potem ochłodzenie i rozpogdzenie do bezchmurnego nieba w wigilne popołudnie, a tuż po pierwszej gwiazdce zaczęło sypać. Najgorsze były dwa dni świąt - mdłe, ponure, lekkoplusowe badziewie. Śnieg szybko się stopił pozotawiając po sobie błoto. 27.12 jednak zrobiło się cieplej, jesiennie (avg>5 stopni ) i był taki fajny wieczór, z deszczykiem i świeżym powietrzem. Dzień później znowu chyba mój region wygrał życie i pojawiły się w drugiej części dnia rozpogodzenia, przy temperaturze dochodzącej do +6 stopni. W dniach 29-30.12, na weekend, niestety zrobiło się brzydko i bylejako, przy temperaturze poniżej 5 stopni już. Dopiero 30.12 po południu zaczął padać kolejny deszcz.
No i na koniec przepiękny, słoneczny, chociaż dosyć chłodny i bardzo wietrzny sylwester. Typowe NW w porze zimowej. Było to zwiastunem nadejścia mroźnej i śnieżnej zimy w styczniu.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11990 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 26 Sierpień 2019, 14:34
Według obecnych prognoz fala upałów zakończy się 29 sierpnia, ale jeszcze niedawno fala upałów miała być mniej więcej do 3 września. Trzeba poczekać na ustabilizowanie się prognoz.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 26 Sierpień 2019, 14:44
Obecny wyż, powodujący falę upałów, przestanie na nas oddziaływać już od czwartku. Natomiast istnieje szansa, iż kolejny zostanie przyblokowany na 1-2 dni, dzięki czemu pierwsze dwa dni września mogą na powrót przynieść przekroczenie trzydziestek w niektórych regionach. A nawet bez tego przyblokowania możemy mieć szansę na takie temperatury, wszak po przejściu czwartkowego frontu powietrze ma płynąć do nas z W i SW, czyli raczej ciepłych o tej porze kierunków
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum