Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16335 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 4 Maj 2022, 11:20
Dla mnie wiosna niezależnie czy kwietniowa czy majowa powinna być czasem, kiedy człowiek w kurtce na sobie czuje się tak samo dobrze na świeżym powietrzu jak osoba bez niej (też jednak w długim albo w krótkim rękawku). Jak jedna z tych grup odczuwa dyskomfort, to o wiośnie za bardzo mówić nie można.
Sezon na "odsłanianie swojego ciała" jeszcze się w moim odczuciu nie rozpoczął - od tego jest okres wakacyjny lub posesyjny (w 1 terminie).
Co do prognoz na przyszły tydzień: mam tylko nadzieję, że nie będzie dużo cieplej... Okolice +20 C w ciągu dnia oraz nieco ponad +5 C nocami (jak teraz) to są moim zdaniem obecnie górne granice optimum- jak się przeliczy średnią dobową, to w zasadzie próg termicznego lata jest niemalże osiągnięty...
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16335 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 4 Maj 2022, 15:02
Byłbym zapomniał, jutrzejszy dzień zapowiada się deszczowo oraz burzowo, natomiast mimo wszystko cały czas wolałbym jechać rowerem niż autobusem i/lub tramwajem- za bilet nie chce mi się pieniędzy płacić , a parasola też nie chce mi się za bardzo dźwigać... Kłopot zacznie się jednak z powrotem, bo zajęcia mam rozrzucone: najwcześniejsze przed godziną 10, później dłuższa przerwa do kawałka po godz. 13, a kończą się mi koło godz. 16:30... A wyładowania atmosferyczne mogą pojawiać się według prognoz w godzinach późnopołudniowych lub wczesnowieczornych...- czy opłaca się mi zostać na uczelni lub gdzieś indziej czmychnąć, np. do kolegi (mieszka we wschodniej części Krakowa, a w zasadzie zjawiska mają jutro bardziej pojawiać się na Górnym Śląsku i w zachodniej Małopolsce, pojutrze zaś pewnie się bardziej skupią na wschodniej Małopolsce i Podkarpaciu), przeczekać i wrócić do domu wyraźnie później (jak już będzie po wszystkim i z racji ciemniejszego nieba temp. powinna spadać, np. koło godz. 22), czy mimo wszystko lepiej od razu jechać do siebie i tym samym (ewentualnie) ryzykować ładowanie się w sam środek żywiołu? Jazda w deszczu jest całkiem przyjemna , ale jednak gdy siła opadu jest miarowa i niezbyt mocna (nie jest to charakter nawalny/burzowy): wolałbym nie być całkiem przemoczony do suchej nitki...
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16335 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 5 Maj 2022, 16:57
Ja widzę konkretne ocieplenie za ok. tydzień według prognozy TP, ale potrwałoby jakieś 2-3 dni (no i oczywiście kapryśna aura, czyli w tzw. "kratkę" jest podczas niej uwzględniana), poza nim raczej pojawiają się umiarkowane temp., a w dodatku (co mnie niezmiernie cieszy) wreszcie to południe Polski (także obszary w nim niżej położone) mogłoby zaniżać średnią.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16335 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 6 Maj 2022, 12:09
Ja tam nie wiem jak inne prognozy, ale dzisiaj TP naprawdę ogranicza (przynajmniej dla południowej Polski) wjazd mocniejszego ciepła na granicy z gorącem na 3 dni (od przyszłej środy do piątku), z czego w piątek miałaby przyjść burza frontowa, a później po niej poważniejsze ochłodzenie... Najbliższe dni wraz z dzisiejszym nie przyniosą prawdopodobnie wygórowanych temp. dziennych (wysokie, czyli w okolicach "20" są obecnie jedynie w województwach wschodnich), ale noce mogą wyjść okresowo ciepłe, jeśli miną pochmurnie (temp. minimalne niekiedy w okolicach +10 C)...
Patrząc na dotychczasową pogodę i dzisiejsze prognozy TP widzę niemalże 3 ostatnie maje "na sterydach" (średnie dobowe są jednak wyższe, w granicach do gdzieś 2-3 C).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum