Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Najlepsze roczniki 2001-2018
Autor Wiadomość
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 3 Listopad 2024, 02:01   

1. 2010 - zimowo poza 2 polowa lutego istny ideał :serce: . Poza tym bardzo duży plusik dla listopada i marca za trend i ciekawy całokształt. Z rozszerzonej pory ciepłej na plus tylko sierpien, z pozostałych miesięcy jeszcze doceniam 1 połowy kwietnia i czerwca. 2 polowa wiosny w moich stronach po prostu za zimna :roll: . Od połowy czerwca do połowy lipca za sucho, ale na + że bardziej lub mniej sielsko przez zdecydowana większość czasu. Wrzesień denerwuje mnie złośliwością, a październik suchością, ale doceniam przede wszystkim jak zimny i mokry to był rok :serce:

2. 2021 - wielce daleki od fenomenu 2010, chociaż okres od początku roku do 17.02 gorszy jedynie przez 20-23.01. Ostatnio bardzo doceniłem Marzec tamtego roku przez przyjazny trend i formę. 2 kwartał niestety obrzydliwy :zygacz: . Z dalszej części roku na duży plus lipiec, a reszta roku była znośna, choć sierpien sam w sobie nijaki (ale kocham na swój sposób :serce: ), wrzesien za suchy i :klaun: opadowy no i 4 kwartał zwyczajnie ok, ale ostatnio na powrót doceniłem :-) .

3. 2013 - duet styczeń-luty wręcz najlepszy z całego podium, 1 połowa wiosny znowu mi tak nie przeszkadza, ale trochę boli całokształt roku, że 1 polowa wiosny dała tyle zimy, a listopad-grudzien taka bieda. Bardzo fajna 2 polowa wiosny i ogólnie jej całokształt. Z lata lubię 1 dekadę czerwca i końcówkę lipca z moich stron. Lato jako całokształt toleruję, podobnie jak wrzesien chociaż sam w sobie nieciekawy, za to na powrót mocno mi obrzydł październik, taki śmiecień 2024 vibe :zygacz: , uświadomiłem sobie że taki 03.10.2013 to w Toruniu patola pokroju 04.05.2011 :shock: , było tak blisko antyrekordu (chyba :?: ) września.

4. 2004 - zimowo bardzo dobry, poza początkiem lutego i grudniem z wyjątkiem ostatniego tygodnia przed Wigilią. Reszta roku... z jednej strony strasznie nijaka, a z drugiej w tym bardzo unikatowa. To był wybitny rok pod względem unikania zarówno pustyni jak i bordu, jedynie 1 połowy sierpnia i września dokuczyły z tym pierwszym, ale w tym drugim przypadku było naprawdę mega sielsko. I też coraz bardziej doceniam, że od maja do lipca mimo, że było lodowo i na ogół dość pochmurne, to było naprawdę mało opadów. Więc brak marnotractwa :-)

5. 2005 :!: :oops: - zimowo z wyjątkiem 1 połowy stycznia naprawdę cudny rok, środek roku nadal mnie odrzuca :zygacz: , ale na ten moment głównie 1 połowa lipca i cała 1 połowa jesieni, resztę doceniam za sielskość. I w sumie ten czerwiec sam w sobie nawet spoko, tylko szkoda że tak strasznie suchy.

C.D.N.
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 24 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16302
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 3 Listopad 2024, 10:31   

Jednak skrycie marzy się październik typu 2016 ;-) :jupi:
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 3 Listopad 2024, 12:38   

Bartek617, :zygacz:
Wolę zdecydowanie coś pokroju 2009 albo nawet 2015 ;-) :-(
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 3 Listopad 2024, 13:00   

6. 2001 - mimo, że nie lubię jego 1 połowy, to druga była naprawdę super, choć ostatnio wakacje, a zwłaszcza sierpien mi obrzydly no i jeszcze październik. Z 1 połowy jednak cenię brak większych bordow i nie dużą ilość pustyni (głównie w maju i to w dość sielskim wydaniu, no i może jeszcze styczeń xD). W drugiej już było więcej bordowych elementów, ale o wiele ciekawsza. Zimowo fajna końcówka roku i doceniam też bardzo ruchomy miesiąc Ryby ;-) :-( . Na pewno jedna z lepszych jesieni też, ale lato mi mocno obrzydło.

7. 2012 - tu od czerwca fajny rok, chociaż prawdę mówiąc poza bombowym miesiącem Euro był on większość czasu zwyczajne ok. Wiosny nie lubię, jedynie okres od 10 do 25.04 był spoko, ale u mnie bez szału, poza tym obrzydzaja mnie skrajności kwietniowej, majowe też i do tego pustynny vibe tego miesiąca, no i brak zimy w marcu i listopadzie (chociaż w tym pierwszym było trochę suchomroznej aury), początek roku też mi nie leży przez swoją specyfikę. Mimo, że miał fajne okresy w połowie stycznia i lutego to mega mnie obrzydza taką polaryzacja i upierdliwy trend od dłuższego czasu :zygacz:

8. 2009 - zimowo u mnie zdecydowanie gorszy niż w większości kraju, ale poza listopadem zwyczajnie poprawny. Z środkowej części roku strasznie jednak mnie brzydzi susza od początku kwietnia do połowy maja i sierpnowo-wrzesniowa :zygacz: , chociaż w przypadku maja i sierpnia to było dość sielsko, to jednak zdecydowanie trwało to za długo i to dwa razy :roll: (chociaż ta druga trochę przerywana). Całkiem lubię okres maj - lipiec i ostatnio na powrót się przekonałem do października, to jednak żaden miesiąc mnie szczególnie nie urzekł.

9. 2017 - tu już zimowo naprawdę suabo, chociaż do połowy lutego termicznie było ok, to zdecydowanie za sucho (chociaż jeszcze 1 połowa stycznia nie była zła), z końcówki roku to tylko 30.11 - 11.12 ratują honor, ale to i tak gówno, nie trwała zima... Poza tym znowu się zrazilem do wiosny, przez patolski marzec bez śladu zimy, kwiecień z obrzydliwym trendem. No i maj z patologią i do tego dość zlosliwo-pustynny... Lato mimo, że super to zdecydowanie nie chciałbym za rok powtórki z uwagi na trend :roll: , jesien tak samo, ale kolejny taki październik (mimo że tamten był fajny) :roll: . Nie mniej jednak tamto półrocze było naprawdę cudne, to jednak tu brakuje mi zimy...

10. 2003 - tu zimowo nie dużo lepiej od 2017 i też bolaczaka jest susza. Właściwie każdy miesiąc na swój sposób miał odpowiednik w 2017, tylko styczeń z lutym odwrócone, a grudzien z odwrotnym trendem xD. Za to w przeciwieństwie do 2017 doceniłem wiosnę tamtego roku. Marzec i kwiecień na ogół suche, złośliwe i nieciekawe, to jednak z wyraźnym trendem, no i w sumie 1 połowa marca była jeszcze ok, no i kwiecień miał wręcz najlepszą ostatnią petande w wieku... ale miesiąc ruchomy Barana :zygacz: , maj był ok, ale brakuje mi wyraźniejszych epizodów z :deszcz: . Półrocze letnio-jesienne to w przeciwieństwie do 2017 największy mankament tamtego roku :zygacz: , jeszcze lipiec (a w sumie tylko 2 połowa) był ok i na swój sposób toleruję październik l, ale bardziej w formie ciekawostki, ale reszta miesięcy naprawdę obrzydliwa :zygacz: , a listopad chyba wręcz najgorszy z całego wieku (nie dość że suchar i :klaun: to jeszcze z odwróconym trendem , paradoksalnie tak bardzo przeze mnie pożądanym xD)
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 3 Listopad 2024, 13:28   

1. 2024 i dłuuugo nic ;-)
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 3 Listopad 2024, 13:30   

FKP, a tak szczerze to jakbyś ułożył przynajmniej ostatnie 10-lecie :?: :lol:
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 3 Listopad 2024, 15:01   

11. 2006 - co prawda od połowy czerwca (z wyjątkiem okresu od początku sierpnia do 11.09 i przełomu października i listopada) przerażający bord, często w okropnej formie :zygacz: , ale cenię to, że do połowy czerwca sprawy się miały zupełnie inaczej :zygacz: . Jednak szkoda, że styczniowa i marcowa zima były w nudnej, wyzowej i praktycznie bezśnieżnej wersji, a ostatnie dni 2005 roku zasługują na beatyfikacje, bo ustawiły tą zimę do samego końca... chociaż śnieżyca z dni 18 - 21.01 i pojedyncze z lutego tj. 7, 17 i 21.02 też poprawiły statystyki tej zimy :snieg: . Marzec doceniam za końcówkę i dobry trend, kwiecien też wyjatkowo dobry, choć za suchy i tą zdradliwosc w końcówce... jednak z wyjątkiem pierwszych dni charakteryzował się poprawnym, lecz łagodnym trendem, opady najczęściej antyzdradliwe :serce: . W sumie to luty, kwiecien i sierpien to takie perełki tamtego roku, styczeń, marzec i październik jeszcze cenie na swój sposób. Maj już raczej gorszy niż lepszy, ale ujdzie w tłumie. Reszta niestety mocny :zygacz:

12. 2016 - on zdecydowanie stracił w moich oczach, jednak doceniam że zarówno marzec jak i listopad nie zapomniały o :snieg: (ten drugi trochę irytujący trendem, ale najważniejsze, że końcówka była jak należy). Doceniam jeszcze styczeń, który z wyjątkiem ostatniego tygodnia był ok, sruty okropny, jedynie ostatnie dni jedne z sensowniejszych na tle ostatniej dekady co przyznaje :roll: , jeszcze grudzien u mnie wkurwiał ze swoją "antyzłośliwościa" przez co wyszedł bardzo deszczowo/prawdziwkowy (chociaż jak na grudzien to xD) miesiąc :zygacz: . Ze środka roku podoba mi się przede wszystkim lipiec. Kwiecień od 6 do 19.04 przezajebisty, ale po pierwsze strasznie drastyczny początek, a po drugie co za tym też idzie nieprzyjazny trend :/ , od 20.04 do 1.05 było naprawdę okropnie :zygacz: . Maj wkurza suchością i amplitudowoscia, ale doceniam, że miał burze. Czerwiec mi obrzydł i w sumie lubię tylko jego mały fragment z połowy, końcówka jednak dość zdradliwa. Lipiec na plus, bez większych ale. Sierpień znowu stracił u mnie za trend i jak się przyjrzeć też złośliwy :/ obok lutego to od końcówki sierpnia do końcówki października tamte 2 miesiące to naprawdę najmroczniejszy czas tamtego roku :zygacz: .

13. 2011 - szanuję za duety styczeń - luty i lipiec - sierpien. Zwłaszcza ten drugi cudowny i z wyjątkiem tego gówna 26 - 27.08 bym powiedział, że wręcz ideał. Ten pierwszy miał więcej mankamentów, ale i tak o niebo lepszy niż rok później. Mniej spolaryzowany styczeń i luty z lepszym trendem (chociaż w tym drugim było niestety gorzej ze :snieg: ). Marzec I listopad okropne, to jednak cenię za anomalie i chociaż symulacje termicznej zimy. Z resztą ten pierwszy miał dość zaoomniany epizod :snieg: 26.03 . Końcówkę roku pominę :zygacz: , natomiast jeszcze co do pozostałego drugiego kwartału to też był on naprawdę wredny. Jeszcze czerwiec ujdzie, chociaż jak ostatnio mówiłem był zdradliwym :klaun: . Kwiecień miał fajną 1 połowę, jednak nie lubię takiego trendu, do tego całokształt za suchy i lampowy i do tego ten maj z patologiami w obie strony :zygacz:

14. 2002 - zastanawiałem się czy nie dać wyżej, ale zimowo naprawdę marny rok... styczeń najpierw przyniósł sucha zimę, która była inkubatorem dla dziedzictwa z grudnia, potem ten wybitnie patolski miesiąc. Dalej jakieś ochłapy zimy na przełomie lutego i marca (co doceniam, bo niestety ostatnimi czasy jest to prawdziwy rarytas w tym czasie...) i ogóle marzec mi strasznie obrzydł, bo też sporo złośliwości z której niestety niewiele :snieg: wynikało (właściwie tylko jeden epizod na samym początku). Listopad mocno mi obrzydł za trend, chociaż w Toruniu ratuje go 30.11 :snieg: :serce: , grudzień cenię aczkolwiek nudziarz :/ . Pomiedzy fajny kwiecius z dobrym trendem, chociaż ubolewam nad marną sumą... Maj mimo, że jeden z lepszych to pierwsza dekada była czymś naprawdę koszmarnym i nawet nie chcę sobie wyobrażać 3 dekady maja tego pokroju :kibel: , ale fajne okresy były w nim jednak zdradliwe. Lata nie lubię, bo nie dość że bordowe, to nigdy w nim nie mogłem znaleźć większych zalet. Czerwiec i lipiec mimo, że pochmurne to złośliwe i strasznie ubogie w burze. W dodatku ten drugi okropny suchar bez 18.07. Już naprawdę się zastanawiam czy najbardziej z tamtego srata nie lubię sierpnia, który mimo że miał koszmarna 2 połowę to chociaż w pierwszej się postarał. Wrzesień mi mocno obrzydł swoją polaryzacja i zdradliwoscia. Za to w październiku też dominował odwrotny trend od oczekiwanego i do tego pierwsza połowa okropnie złośliwa. Naprawdę mocno straciła tamta jesien w moich oczach w porównaniu do tego jakie zdanie o niej miałem ze 2 lata temu (chociaż nie ukrywam, nie pogardziłbym powtórka w zaistniałej sytuacji...)
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 4 Listopad 2024, 17:48   

15. 2008 - zimowo ujowy, jedynie kilka pierwszych i ostatnich dni roku ratuje jego honor no i epizody w okolicach 20.03 i 20.11. To za co zacząłem cenić tamten rok, to że mimo swej bordowosci, to naprawdę bardzo jej szczędził, a od połowy marca był to totalnie aglobciowy rok :!: A z resztą pierwsze 2,5 miesiąca w obliczu ostatnich lat też nie było jakieś skrajne. Więc na plus listopad, marzec bardziej na N, bo jednak trend zupełnie odwrotny od oczekiwanego (a szkoda bo jakby go odwrócić w formie jakiej był to byłby najlepszym marcusiem...). Na plus jeszcze sierpien i październik. No i kwiecien na tle innych jeden z lepszych, ale wkurza złośliwością, chociaż poprawny trend robi robotę, ale wolałbym suchszy początek i więcej :deszcz: w 3 dekadzie. Wrzesień miał fajną 1 dekadę, ale jako całokształt nie przekonuje, za suchy i w przewadze za zimny. Drażni mnie w nim lampowosc miesięcy maj - Lipiec, chociaż ten ostatni poza pierwsza petanda i ostatnim tygodniem był naprawdę sensowny, ale bardzo lipny opadowo. Czerwiec przez pierwsze dwie dekady był bardzo wredny, jedynie 3 dekada była fajna. Sraj jak to sraj :zygacz:

16. 2014 - na początku miałem dać nad 2008, ale jednak tu było więcej bordowosci :/ . Zimowo poza 13 - 31.01 było koszmarnie, jedynie ta mała (i sucha z wyjątkiem początku) Zimka z 6 petandy grudnia. Luty, marzec :!: i listopad okropne :zygacz: . Środek roku na swój sposób polubiłem przez jego unikalność względem ostatnich lat, chociaż na szczerą sympatię zasłużył tylko kwiecien (a i w mojej wersji to tak na 2 razy). Maj cenię za burze i pochmurnosc, ale też pojawiały się patologię w obie strony :zygacz: . Lato - marzenie względem trendu, ale samo w sobie dość nieprzyjemne u mnie, chociaż też go nie będę demonizowac, zwłaszcza czerwca który był dość antyzlosliwy, ale lipiec mimo burz to zbyt suchy i drastyczny :/ we wrześniu też za dużo drastyczności się pojawiło, ale ujdzie. Październik miał jednak gówniana 1 połowę, ale od 14.10 jednak cudny i pojawia mi się ta skrajna antyzlosliwosc.

17. 2007 - odrzuca mnie przede wszystkim jego bordowosc w 1 połowie, wolę zdecydowanie trend jak w 2006 + chłód nie zrównoważył tak bordu jak rok wcześniej. Za to zimowo trochę lepszy od dwójki ww. zwłaszcza okres od 23.01 do 25.02, mimo gówna na początku i w połowie lutego, to brałbym takiego luciaka z pocałowaniem ręki... jeszcze plusik dla końcówki listopada. Grudzień identyczny jak 2008 (2014 w sumie też podobny case xD), ale tu chociaż na Święta był śladowy puderek. Za to marzec jak w 2014 :roll: , Wiosna do 5.05 koszmarna :zygacz: , dalej Maj w przewadze dobry, ale wkurza skrajnościami, czerwiec chwilami też zbyt drastyczny w 1 połowie...lipiec to w ogóle straszna wredota. Sierpień lubię za antyzlosliwosc, ale straszny :klaun: opadowy :roll: . Wrzesień nawet polubiłem, nie był taki złośnik jak często porównywany 2010 i coraz bardziej lubie negatywny trend w tym miesiącu. No i październik jako taki.

18. 2023 - przerażająco patolski, ale jak na taką straszna anomalie to... pokazał klasę :oops: . Zimą mimo, że każdy miesiąc patolski, to każdy było stać na ok. tydzień zimy potrafiło ładnie sypnac :snieg: , a marzec + listopad chyba najlepsze duo w serii :serce: . Do tego całkiem lubię tamte wakacje, chociaż trochę wnerwialy złośliwością to jednak wyjątkowo pochmurne w tych czasach, z resztą całe lato od połowy czerwca było sensowne (nie mylić z dobre :!: ). Mimo wszystko nadal lubię październik, no i jeszcze kwiecien sensowny, ale końcówka boli. Generalnie cały okres od 26.04 do 12.06 koszmarny, ale chociaż sielski. Największym zuem był oczywiście wrzesień :zygacz:

19. 2022 - wybacz kmroz ;-) :-( . Zimowo gorszy rok od kolejnego, zwłaszcza duet luty - marzec, no i grudzien w moich stronach :cry: styczeń mniej patolski, ale sam w sobie nie dużo lepszy, bo nie miał epizodu na miarę 21.01.2023. Listopad ciut gorszy przez swoją suchość, ale na powrót bardzo go doceniłem. Środek roku w dużej mierze porównywalny, na pewno znacznie lepszy wrzesień, w mniejszym stopniu maj (chociaż na etapie 23.05 obydwa porównywalne :zygacz: ). Waham się nad czerwcem, bo z jednej strony więcej opadów i nie było tak długiej ciągłej pustyni jak w 2023, ale z drugiej ostrzej dowaliło patolstwem pod koniec :zygacz: . Lipiec gorszy, nad sierpniem się waham, ale 2023 jednak pochmurniejszy i mniej patolski. Kwiecień też gorszy no i październik podobnie, chociaż 2023 mocno mi obrzydł przez tą patologię 3.10, to jednak tu był wyraźniej negatywny trend I więcej suki :roll:
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 4 Listopad 2024, 17:54   

Jacob, akurat marzec 2014 to ja doceniłem za trend opadowy XD I też wbrew pozorom nie był jakiś ultrapatolski. A 1 połowa to wgl jakby była po właściwym lutym i jego końcówce, a nie takim gównie, to byłaby wręcz super :jupi:
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 4 Listopad 2024, 17:57   

kmroz, bez przesady, coś jak 1 dekada marca 2011 to max
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 10