Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 30 Wrzesień 2022, 22:42
Do 16 września to za daleko wybiegamy. Owszem, pierwsza połowa była trochę powyżej normy, ale najbardziej zasłużyły się w tym dni 5-9 i 14-15 września. Szczególnie te dwa ostatnie zasługują na uwagę, gdyż były przy tym mokre i prawie pozbawione rozpogodzeń. Zabrakło tylko burzy. Dzień wcześniej przydarzyła się natomiast druga najchłodniejsza noc w tym miesiącu.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 30 Wrzesień 2022, 23:30
Ja bardzo źle znioslem pierwsze dni po powrocie, ale teraz już jestem przestawiony na tryb zimowy- oczekuje ciepełka ale jego brak nie będzie mi już jakoś doskwierać xd
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 1 Październik 2022, 01:09
Ja czułem, że najcieplej mi było w jaśniejszym okresie na początku miesiąca (pomijając ewentualnie pierwsze 2-3 dni, ale wtedy zwykle ma miejsce "otrzęsienie" po ochłodzeniu, bo przecież "rozpoczęcie roku szkolnego nigdy nie może ładnie się zacząć") , od 8 września w dal już bardziej w moim odczuciu leciał chłód (deszcze i burze tego odczucia nie zmieniły) , więc ograniczałem otwieranie okien jedynie do godzin okołopołudniowych, więc przed nadejściem zachodu słońca były zamknięte (taki stan utrzymywał się do równonocy, tj. 22 września)- w ostatnich dniach września (23-30.09.) postępowałem odwrotnie: okna były otwarte, ale w zasadzie tylko albo w godzinach porannych (przed godz. 10) albo wieczornych (po godz. 20) i to też godzinę najwyżej się pomieszczenie wietrzyło.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 25 Maj 2023, 11:45
Październik: no dało się odczuć, że jest bardzo ciepły, ta końcówka dupowołowa to spotęgowała xd
Listopad: Nawet nie wiem czy nie chłodniejszy niż był, ale niewiele
Grudzień: Ta 9-dniówka jednak sprawiła, że odczuwalnie był trochę chłodniejszy, końcówka go załatwiła a o niej w większości nie chcieliśmy myśleć i ją wypieraliśmy xd
Styczeń: Chyba też trochę chłodniejszy, od 18-go dominiwały już średnie wokółzerowe xd
Luty: Taki jak był mniej więcej
Marzec: Szczerze to mimo wszystko sporo chłodniejszy, bardzo wysokie anomalie tych najcieplejszych dob nie robiły aż takiego effektu wow, nie było też temp 20+ które bardziej się rzucają w oczy, a przez zamplitudy wcale nie są tak imponujące jak ten okres 13-26.03 w tym roku
Kwiecień: a tu chyba akurat miałem wrażenie, że jest trochę cieplejszy niż był, obważanki go pogrążyły, a że do zimnych początków kwietnia można się przyzwyczaić to nie robiły większego wrażenia xd
Maj: Jeszcze nie zakończony ten miesiąc, ale już niezależnie od wszystkiego raczej będę go odczuwać zgodnie z rzeczywistością, czyli jako lekko chłodny, ale odczuwalnie cieplejszy niż 2020-21 xd
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 25 Maj 2023, 11:49
Październik: A mi przez negatywny trend się wcale nie wydaje jakiś niesamowity, w każdym razie raczej "niegodny" swojej anomalii xd
Listopad: Mi trochę cieplejszy niż w rzeczywistości, ale to też przez trochę wypaczone oczekiwania co do listopadów xd
Grudzień: Dużo chłodniejszy niż w rzeczywistości, dekada wyjątkowej zimy. Ostatnio robiąć te alternatywne projekcje o 3 stopnie w dół sobie uświadomilem, że takim totalnym patolstwem to dopiero Sylwek był xd
Styczeń: W sumie to taki jaki był, zimy totalny brak, wiec anomalia pasuje
Luty: Chyba trochę chłodniejszy, ale niewiele
Marzec: No jakby nie patrzeć też trochę chłodniejszy, bo jednak pierwsza dekada dała zimę, co u mnie w marcu było pierwszy raz od 5 lat
Kwiecień: Dużo cieplejszy, jednak skrajne obwarzanki zrobiły swoje
Maj: Mimo wszystko trochę cieplejszy przez resztki piromańskiej duszy
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 25 Maj 2023, 12:10
Ojej to ja nie wiem co ze mną jest, ale całodobowe 10-14 C w maju odbieram za więcej niż ok. 0-5 C w nocy i ok. +20 C w ciągu dnia- przynajmniej można chodzić w każdej porze dnia tak samo ubranym.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 25 Maj 2023, 12:24
Jeśli chodzi o odczucia to mam coś takiego:
Październik- nawet to ciepło nie było szczególnie odczuwalne względem temp. ogólnych jak np. rok temu, cieszyła jednak regularna łagodność
Listopad- lekko przesunąłbym wskazówkę w stronę ciepła
Grudzień- tutaj to nie wiem, suma sumarum wyszłoby coś neutralnego, ale pierwsza i druga dekada miesiąca wydawały mi się mimo wszystko łagodniejsze (przy pierwszej w sumie nie ma się co dziwić: słabszy wiatr+warstwowe chmury na niebie to raczej jeden z lepszych przepisów na neutralizację warunków, w drugiej zaś skala mrozów nie była Bóg wie jak), a zaś trzecia chłodniejsza niż była przez wiatry
Styczeń- chłodniejszy niż był, i co ciekawe ponownie do tej oceny przyczyniły się okresy z wyższą temp.
Luty- chyba mam w tym przypadku neutralne odczucia
Marzec- ponownie niczego ponadprzeciętnego nie zauważyłem, jak już to bardziej w stronę przeciwną (tj. chłodniej) i zwłaszcza to było widoczne w dni z najwyższymi średnimi dobowymi
Kwiecień- raczej neutralnie: więcej ciepła paradoksalnie czułem wtedy, gdy temp. w ciągu dnia do wysokich nie należały, najzimniejszy okres też nie był jakiś przeszywający, co nie zmienia jednak faktu, że pewne elementy w nim obecne nie powinny mieć miejsca
Maj- mój ubiór wskazywał dotychczasowo, że za ciepło mi nie było, ale na ostatni tydzień postanowiłem się trochę bardziej "wyletnić", więc raczej co najwyżej przeciętnie
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum