Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Wygląda na to, że zimno będzie jeszcze do soboty. Od niedzieli ma postępować stopniowe ocieplenie. Apogeum ciepła ma przyjść 5 grudnia - wtedy na południowym zachodzie Polski może być nawet 15 stopni. Natomiast na Górnym Śląsku może być 13 stopni, co widać na poniższym obrazku.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 1 Grudzień 2018, 16:39
No minęło troche czasu i widać, ze aż tak ciepło nie bedzie. U mnie od środy ma juz raczej wrocic typowy grudzień czyli lekka odwilz z opadami mieszanymi.
Ten rok miał skrajnie ciepła porę ciepła (anomalia za kwiecień-październik +2.5K, poprzedni rekord z 2006 +1.2K), ponad wszelkie wyobrażenia. Za to miesiące pory chłodnej, poza styczniem raczej zaskakują zimnem. Ciekawe jak bedzie z grudniem, ale jeśli nie zapisze sie bardzo ciepło to nici z rekordu roku, mimo nadzwyczajnej pory cieplej.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11992 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 1 Grudzień 2018, 19:37
Faktycznie prognozy się zmieniły, a za kolejny tydzień widać nawet kolejny epizod zimowy. Ale lekko ponad 10 stopni powinno być na południu i zachodzie w najbliższych dniach - ale raczej nie więcej niż 11-12 stopni.
U mnie w Gliwicach jak będzie dwucyfrowa temperatura to będzie sukces
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 7 Wrzesień 2020, 21:48
Grudzień zaczął się bardzo pozytywnie- napływ łagodnych mas z zachodu sprawiał, że niekiedy temp. zbliżała się u mnie do +10 C, a jak dochodziło do opadów, to z nieba leciał raczej sam deszcz. W dniach 10-15.12. jednak doszło do ochłodzenia zapoczątkowanym mocniejszymi opadami w różnorodnej postaci (śniegu też trochę spadło, lokalnie nawet krajobrazy zrobiły się mocniej przybielone na wskutek nieznacznie niższych temp.- o ile krajobrazy na wysokości 200-300 m. n. p. m. jeszcze wyglądały na prawie w ogóle niezimowe, o tyle powyżej 300 m już gromadziła się raczej niewielka pokrywa śnieżna, sięgająca maks. 2/3-5 cm). Opady ze wschodu z nocy 15/16.12. sprawiły, że te miejsca, które uniknęły białego puchu, dostały go więcej i tak następnego dnia zobaczyłem u siebie nawet 3-4 cm bieli. :
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum