Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 20 Październik 2020, 22:41
Bardzo niezręczny. Oczywiście w 1 dekadzie pojawiły się cieplejsze dni, ale to spokojnie nazwalibyście i tak pseudociepłem. Największe opady skumulowały się na ochłodzenie. Epizody zimowe mi nie przeszkadzają w tym miesiącu w żadnym razie, no ale problem leży w tym, że to była jedyna taka większa opadowa seria.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 20 Październik 2020, 23:42
Najcieplejsze dni (chodzi o tmaks.) w 1 dekadzie (5-8.11) to i tak było pseudociepło. Nie mam nic przeciw epizodom zimowym w listopadzie, ale problem leży w tym, że to była jedyna taka większa fala opadów, która miała bezpośrednio przed nią miejsce. Przed nią i po niej opady już tak nie imponowały. Budzi mieszane uczucia. Drzewa na bak były już na tym etapie łyse, więc dobrze się stało, że był jakiś dynamizm w pogodzie. Listopad zupełnie bez śniegu (nawet samego opadu, może być bez pokrywy) to przeważnie i tak 1 wielka szaruga, a ten chociaż trochę białej magii dostarczył.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum