Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Tu chyba nie było ani 1 naprawdę fajnego marca. Mam nadzieję, że nie będziecie się gniewać za kolejność. 1972 był cholernie suchy, ale pod kątem tmaks. bomba. Znacie wszyscy (pod kątem liczbowym) sezon 1978/1979, ja się też orientuję, więc już przymykam oko, co się działo na początku III 1979. Mimo wszystko w opadach przeważał deszcz. 2009 był w pewnym sensie potomkiem, tyle że oczywiście nie było tyle białego puchu na początku. O 1970 mam podobne zdanie co o 1979, tyle że oczywiście później mniej deszczu padało (a na początku jeszcze więcej kryształków, ale to raczej zasługa poprzednich miesięcy). Co do 1976: tu posłużę się argumentem desperata, ale naprawdę dobrze, że ten śnieg się rozładował na przełomie 2/3 dekady, bo to jest tzw. ostatni dzwonek dla śnieżnej zimy (tak jak np. w 2007, 2008, 2009, 2019, 2020, tyle że oczywiście w tych rocznikach ledwo co nasypało). Poza tym epizodem ten miesiąc nie wyglądał za wilgotno.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum