Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16291 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 17 Wrzesień 2020, 23:45
Sierpień poza pojedynczymi dniami (3-6.08..., mógłbym ewentualnie dodać 11.08. i 18.08, ale coś tam padało, to pewnie dlatego noce były cieplejsze i chyba tyle) naprawdę dobry, jeśli nie bardzo dobry, czerwiec i lipiec mocno ambiwalentne (pojawiały się zarówno sympatyczne i okropne okresy). Co do czerwca to uznaję w zasadzie długi ciąg od samego początku do 23 dnia włącznie (uwaga: początek brzydkiej i deszczowej (ale jeszcze chłodnej serii) miał miejsce 19 dnia!), ostatni tydzień to jednak koszmar przez duże "K". W lipcu z kolei akceptuję zestawy 9-14.07., 19-22.07., oraz 25-30.07.- reszta to "tropiki nocne" (dla mnie to temp. powyżej +15.0 C) lub niestabilne "dziadostwa".
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego.
Ostatnio zmieniony przez Bartek617 5 Październik 2020, 23:49, w całości zmieniany 1 raz
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36417 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 4 Październik 2020, 23:23
Ostatnio do tego sierpnia straciłem minimalnie szacunek i chyba wolę już sierpień 2011 (suchszy, ale stabilniejszy opadowo), za to lipiec polofciałem jeszcze bardziej, lipiec 2009 to taka mieszanka czerwca i lipca 2020 - miesięcy z pozoru przeciwnych sobie, ale naprawdę cudnych, jednak dopiero wspólnie tworzących tak cudny, unikalny duet.
Na dzień dzisiejszy oba te miesiące (lipiec i sierpień 2009) dla mnie to takie 9/10, aczkolwiek duecik taki to już cudowna sprawa i jednoznacza "dyszka"
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36417 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 4 Październik 2020, 23:26
Ogólnie jak mam być szczery, to się troszkę zniechęciłem do rześkich nocy latem xddd Ale po tropikalnej drugiej połowie czerwusia 2020, się po prostu w lipusiu należały.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12350 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 5 Październik 2020, 12:01
Piękne wakacje, nawet w połączeniu z czerwcem, który (jak pewnie wiesz) bardzo uszanowałem. Zarówno u Ciebie jak i u mnie lipiec był fenomenem solarno-burzowym, jako taki sądecki lipiec 2014 w spokojniejszej i bardziej słonecznej wersji. U mnie jeden z najgorętszych miesięcy w historii okazał się zarazem jednym z najpiękniejszych i tylko kilka dni naprawdę ciężkiego upału sprawia, że nie uznaję go jako wyraźnie swój ulubiony. Sierpień, to już w ogóle cudowny miesiąc, który często darzył niemal błogim spokojem przy miłym cieple, jak również nie zaniedbywał innych aspektów pogody. Pamiętam ten miesiąc głównie za sprawą tego błogiego ciepełka i mnóstwa błękitnego nieba, ale nie potrafię sobie wytłumaczyć jak to możliwe, że nie zapamiętałem rekordowej sierpniowej ulewy z 22 sierpnia, kiedy spadły aż 82 mm deszczu. Pamiętam taki jeden dzień w sierpniu, kiedy mocno padało i wieczorem na drodze koło domu powstały znacznych rozmiarów kałuże, ale wydaje mi się, że opad 82 mm to powinien być większy hardkor. Może to zdarzenie zatarło mi się w pamięci z licznymi ulewami kolejnego roku?
Swoją drogą, czy nadal bardzo wysoko oceniasz mój lipiec? Kiedy jakoś w czerwcu oceniałeś majce i lipusie u mnie, przyznałeś mu współnajwyższą notę (w tym linku na stronie 3: http://www.lukedirt.com.p...r=asc&start=20)
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Meteorologia Pomógł: 48 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Sie 2019 Posty: 6954 Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 5 Październik 2020, 16:23
Dla mnie te wakacje nie były dobre bo ogólnie lato zimne.
Czerwiec 1 dzień z lekkim przymrozkiem i 4 dniami z przygruntowym przymrozkiem jedynie deszcz ponad normę i nie było żadnej suszy. Lipiec z 11 nocami ,które nie przekroczyły 10 stopni ,niby opady powyżej normy ale to tylko przez 2 burze z ulewami a sierpień z 14 nocami które nie przekroczyły 10 stopni i jeden ranek z przygruntowym mrozem no i słabe opady 4 dni z deszczem ogólnie 26 mm. Najwyższa temperatura to 29,2 18 lipca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum