Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Pierwszy kwartał faktycznie niezły, ale bolą dwie rzeczy - brak chociażby incydentu wiosennego w marcu i ta odwilż w lutym. Jakby zamienić 2 dekadę lutego z 3 dekadą marca, było by idealnie...
Niestety dalej było już koszmarnie. Kwiecień najgorszy z możliwych, naprawdę nie widzę w nim żadnych plusów. Maj niewiele lepszy, bardzo niestabilny rollecoaster, z opadami wiążacymi się ochłodzeniem i falą dzikiego upału, taki trochę maj 2012 wymieszany ze srajem 2005 Czerwiec do 20go suchy i lodowy, dopiero ostatnia dekada SERIO fajna
Lipiec ujdzie bo fajne pierwsza i trzecia dekada. Niestety pomiędzy nimi suchy, dziki upał w drugiej dekadzie. Trochę mi to sierpień 2001 przypomina. Sierpień nie ukrywam trochę mnie urzeka, żeby tylko te dość częste opady w drugiej połowie były prawdziwymi opadami, to w ogóle byłby jednym z lepszych. Wrzesień kiepski, pierwsza połowa dość ciepła, ale skrajnie sucha, druga już lodowa i z jakimiś tam opadami.
W październiku pierwsza dekada próbowała nieudolnie naśladować babie lato, ale to jednak nie to, a gdy serio zaczęło padać, to się mocno ochłodziło. Listopad nudny jak cholera - pozbawiony większych opadów, śniegu czy prawdziwych ociepleń. Grudzień pierwsza połowa spoko, ale druga drastyczna...
Nie był to może zły rok, zimowo się w miarę udał, ale szkoda, że szczytem śnieżności był marzec... Pora ciepła taka se, moim zdaniem przeplatanka suszy i lodu
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum