Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11875 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 15 Luty 2022, 12:15
Ale same zdjęcia są piękne.
Jak dla mnie takie krajobrazy powinny być w grudniu (zwłaszcza na Święta) oraz w styczniu. No i jeszcze w pierwszej połowie lutego.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15918 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 15 Luty 2022, 13:34
Dla mnie też bardziej białawe krajobrazy byłyby mile widziane w okresie: II połowa grudnia-I połowa lutego. Za to podczas trwania wakacji jestem za tym, by strefa klimatu górskiego "poszerzyła swoje zasięgi" o jakieś 100-200 km na północ.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 15 Luty 2022, 17:16
Miałem ochotę zbojkotować Twoje zdjęcia i nie napisać komentarza dopóki nie zakończysz swojego protestu - Twoja nieobecność nie odpowiada mi jeszcze bardziej od bieżącej pogody
Ale jednak nie mogę się powstrzymać Zbyt tęsknię do takich widoków.
Wyszło naprawdę świetnie. Niemalże skandynawskie widoki, duża ilość białej magii i piękno sudeckiej przyrody robią na mnie duże wrażenie, jednak - w moim odczuciu - wygrała sobota 12 lutego i warunki, jakie wtedy panowały Urzekło mnie jednak także zdjęcie zrobione w piątek podczas przejścia szlakiem w górę, wśród ośnieżonych drzew z ciemnymi, śniegowymi chmurami w tle i lekkim wspomaganiem słonecznym
A następny dzień to już raj, o możliwości doświadczenia którego w bliższych mi okolicach marzę jeszcze w tym sezonie. Jak w bajce - nienaganna widoczność, błękit nieba, pełno śniegu w który wkomponowane są okazałe drzewa, jeszcze ten świecący ponad powoli gasnącym promieniem dnia Księżyc dopełnia wyjątkowego nastroju No i bardzo ciekawi mnie, co to za pyszności pojawiły się na kolacji
Super galeria Ja nie miałem do tej pory okazji do podładowania swoich akumulatorów takim wyjazdem, ale mimo to apeluję - nie zawieszaj tak swojej obecności Zima to nie wszystko, może dopiszą inne pory roku, miesiące i będzie lepiej. Tym co jest teraz może nawet nie powinniśmy być negatywnie zaskoczeni - jakby nie patrzeć, klimat się ociepla i trudno oczekiwać, by zimy zawsze wychodziły po Twojej czy mojej myśli. Mieliśmy trochę od życia w grudniu i głowa do góry, świat się nie kończy
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36348 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 15 Luty 2022, 21:56
Tak jak przed niespełna dwoma laty mnie Twój komentarz zachęca dość skutecznie 😝 Na pewno będę pojawiał się rzadziej, siła rzeczy, ale jednak mnie przekonałeś - nie zamierzam znikać na dłużej.
Mnie niestety ten wyjazd nie ukoił, wręcz przeciwnie. Powiem więcej, uświadomiłem sobie ze wcale nie jestem takim fanem śniegu i mrozu, jak to mi się wydawało. Mi chodzi tu tylko o zachowanie pewnych standardów.
Co do dopisania roku, to w tej chwili marzę o duecie kwietnia 1997 i maja 1991 (bo 1980 za dużo sielskiego lata miał 😂), oczywiście po marcu przy którym 2013 był cienki. Wiele też przez ten ledwie tydzień zmieniło się w moich upodobaniach, a raczej podejściu do sprawy. Uświadomiłem sobie ze to nie jest tak, że ja te upodobania zmieniam, raczej chodzi o to, że czynniki zewnętrzne bardzo mnie tu stymulują. W obecnej chwili pragnę powtórki z 1980 roku w porze cieplej, a jestem niemal pewien, że w przypadku powtórki wiosny 2021, zapragnę znowu Bombowego Raka 😂 Być może po nadejściu serii zim 2009-13, zachce mi się powtórki zimy 19/20 🥴
Więcej napisze w wolnej chwili, bo teraz dosłownie takowej nie ma. Jedyny plus tej patologii, że trafiła na taki okres, w którym nie mam za dużo czasu o tym myśleć 🥱
Niemniej dzięki za komentarz, przypomniał mi on czemu kocham to forum 😍 Też pragnę ci podziękować za stworzenie pięknej ballady ku pokrzepieniu serc, od kilku dni jak tylko mam wolną chwilę to jej słucham (w wersji oryginalnej siłą rzeczy, ale w głowie automatycznie słyszę przeróbkę xD) i przeglądam sobie zdjęcia z cudownego grudnia, który przyspieszył oddech mój 😍🌨️
Hobby: Meteorologia Pomógł: 179 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7601 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 16 Luty 2022, 10:22
2021 dal Wam na prawdę wiele 😁 Cudowny sen, brak pozarowej wiosenki poza incydentem (i to jeszcze zimą), przelamanie tej serii ultralampowych kwietniow, lipus+ duzo chlodniejszy sierpien po nim (moze i nie w stylu jaki by Was przekonywal, ale no ominmy xd), jesien w ktorej nie brakowalo prawdziwosci a dupowolowosc i zlosliwosc w porownaniu do poprzednich jesieni byla mocno ograniczona, no i oczywiscie grudzień vel dałbieli. Trzeba powiedzieć uczciwie, ze ubiegly rok spełnił sporo waszych marzeń. Dlatego też popoprzeczka ma prawo byc wysoko zawieszona, ale w takich chwilach warto sie zatrzymać i uzmyslowic sobie, ze jak we wszystkim, dobra passa sie skonczy i nie mozna oczekiwac ciagle wiecej i wiecej
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15918 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 16 Luty 2022, 14:57
Hmm, teraz sobie przypomniałem, że w ostatnim roku, we wrześniu, w dniach 18-22.09. miejscami na wschodzie, północnym-wschodzie oraz na obszarach podgórskich i górskich w Polsce temp. bywała w ciągu dnia 1-cyfrowa, w dodatku pogoda była słotna... Zaś na większych szczytach górskich zaczęło padać coś innego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Za to podczas trwania wakacji jestem za tym, by strefa klimatu górskiego "poszerzyła swoje zasięgi" o jakieś 100-200 km na północ. 
Zbyt tęsknię do takich widoków.
Zaś na większych szczytach górskich zaczęło padać coś innego. 
