Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Inne Pomógł: 314 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16032 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 28 Luty 2022, 19:32
Ja na początek wiosny poczekam do 20 marca.
Cytat:
Oprócz astronomicznej i kalendarzowej wiosny wyczekuje się również tzw. termicznej albo meteorologicznej wiosny, za której początek uznaje się czas, gdy średnia dobowa temperatura waha się pomiędzy 5-15 stopni Celsjusza.
Jak widać na poniższym wykresie raczej na takie średniodobowe temperatury się nie zanosi, może w ostatniej dekadzie. W każdym razie u nas.
Ale niestety nawet po 20 marca tak ciepło nie będzie chyba, że (jak pisałem powyżej) pod koniec miesiąca..
_________________ 22 września 2024 roku o godz. 14:44 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt WAGI (równonoc jesienna). To początek astronomicznej jesieni która potrwa do 21 grudnia 2024 roku. Jesień kalendarzowa trwa zawsze od 23 września do 21 grudnia.
Hobby: Inne Pomógł: 314 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16032 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 28 Luty 2022, 19:54
FKP napisał/a:
Nikt nie wie, co będzie.
Masz rację, być może do tej pory nasz świat spłonie w atomowym ogniu Oby tak nie było
_________________ 22 września 2024 roku o godz. 14:44 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt WAGI (równonoc jesienna). To początek astronomicznej jesieni która potrwa do 21 grudnia 2024 roku. Jesień kalendarzowa trwa zawsze od 23 września do 21 grudnia.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 22 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 15920 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 28 Luty 2022, 21:09
Równie dobrze, jeśli poruszamy temat odejścia, to też ktoś z nas może się niestety jutro nie obudzić - żeby nie było, że przywołuję jakieś katastroficzne wizje, bo ja tego nie chcę, Broń Boże , tylko twierdzę, że zawsze istnieje takie ryzyko, które warto mieć na uwadze. Jednak za taką bezbolesną i pokojową śmiercią (która z założenia powinna spotykać dobrych ludzi), czyli we śnie, jestem w sumie "za" (nawet teraz, kiedy mam rocznikowo 24 l.).
Jeśli chodzi o nadchodzącą wiosnę, bo to ona jest tematem przewodnim w tym wątku, przyłączam się do Waszego wniosku i też sądzę, że będzie co ma być (nie tylko w pogodzie, ale też w innych aspektach): jedna wielka niewiadoma praktycznie do samego końca.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum