Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Szczerze mówiąc, to miłe zaskoczenie. O ile na pierwszy rzut oka wygląda okropnie przez początek i końcówkę, o tyle jak weźmiemy poprawkę na to, że to małe fragmenty i spojrzymy na okres 8-24.10, to wychodzi nam naprawdę świetny październik. Jednak z powodu naprawdę drastycznej dupy na początku (choć głównie 3-7.10) i lodowato-złośliwej końcówki, to ocena musi być nieco zaniżona. Chyba ocenie go na 7/10.
Praktycznie ideał, bolą tylko dni 12-13.10 - bez nich nie byłoby tego złośliwego zwyżkowania termicznego i solarnie by był poniżej normy, tak to jest niewielka rysa. Mimo to liczba przyjemnych dni jest chyba tutaj większa niż we WSZYSTKICH październikach lat 90-tych razem wziętych Ocena 9/10.
Kolejna miła niespodzianka, złote lata październiczków Okres 7-15.10 to taki ideał, że aż trudno w to uwierzyć. Poza tym okresem dominowało niestety zimno, ale jeszcze sama końcówka podciągnęła trochę statystyki. Ocena 8/10
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ocena 9/10.
Okres 7-15.10 to taki ideał, że aż trudno w to uwierzyć. Poza tym okresem dominowało niestety zimno, ale jeszcze sama końcówka podciągnęła trochę statystyki. Ocena 8/10
Dupy wołowej stanowczo za dużo. Znamienny jest tutaj całkowity brak ciepłych nocy. Ocena 2/10 i to z litości
