Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36417 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 11 Grudzień 2024, 14:50 Mistrzostwa lat 2000-2004
To już będzie bardziej poglądowo, bo przynajmniej z takiego 2000 roku dość słabo znam dane, a i dalej nie w pełni kompletnie
Styczeń - Z tego grona oczywisty wybór to 2004 u mnie i w skali kraju. Lokalnie na S/SE może 2000, ale to musiałbym dane sprawdzić, a nie chce mi się tego robić
Luty - U siebie mimo wszystko wybieram 2003 i szczerze mówiąc to nie wiem czy jest jakiś region, gdzie bym wybrał inaczej. Były miejsca gdzie tamten luty był suaby i klaunowaty, ale w tamtych miejscach i tak 2004 był jeszcze słabszy. Więc w skali kraju 2003 na pewno.
Marzec - Wybieram chyba 2004, bo poza krótkim strzałem takiego ograniczonego patolstwa, był miesiącem stanowiącym niemrawe, ale jednak przedłużenie zimy. W skali kraju raczej też - na południu miejscami patolstwo koło 18.03 było przerażające, ale tam za to tamten miesiąc był dużo lepszy śniegowo. Coś za coś
Kwiecień - Z tego grona 2004 u mnie i to dość duża przewaga nad resztą. Miejscami na S i może W bym wybrał 2002, bo tam miał sensowne opady i pozytywny trend (chociaż ta 1 dekada to przegięcie)
Maj - W skali kraju definitywnie 2002. Maj mokry, z negatywnym trendem, burzowy i przy tym ciepły, słoneczny, wprowadzający w standardy lata. Jedynie lokalnie u siebie i ogólnie na wschodzie kraju bym pomyślał może o maju 2003, bo tutaj 2002 miał dużego pecha do opadów (ale i tak zjada 2024 na śniadanie)
Czerwiec - Obecnie mam jakiś hype na rześkie czerwce bez pozytywnego trendu, więc sorry, ale wybieram 2004. Może mi przejdzie...
Lipiec - Tutaj też wybieram 2004, z uwagi na jego antyzłośliwy charakter. Tygodniowy epizod gorąca z super burzami, a także wcześniejsze podrygi burz i lata koło 9.07. Poza tym w przewadze po prostu sielski miesiąc.
Sierpień - U mnie mimo wszystko 2004 (jego trend był pozytywny, choć trochę niestety zakłócany), myślę, że jedynie miejscami na N i NE wybrałbym sierpień 2003, bo tam 2004 trochę za bardzo dał w palnik A za to 2003 jak wiemy - najłagodniejszy i z cudownym trendem
Wrzesień - Z tego grona chyba 2001, choć odraża mnie pozytywny trend, nie znoszę go w tym miesiącu. Ale reszta to niestety suchary
Październik - Wybieram 2003 za oryginalność z punktu widzenia dzisiejszych czasów i prawdziwą drugą połowę. Do 15.10, gdy był na to czas, panowała normalna jesień z deszczem, a druga połowa z pięknym trendem
Listopad - U siebie i większości kraju wybieram 2004. U mnie był cudny epizod 19.11.2004, z którego nawaliło naprawdę dużo śniegu. Jedynie na S bym pomyślał może bardziej o 2001, bo tam się jednak on postarał
Grudzień - Dość jednoznacznie wybieram 2001, może jedynie na ścianie E/NE bym o 2002 pomyślał, bo jednak ze śniegiem się lepiej postarał niż w reszcie kraju, a te mrozy to była poezja.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum