Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 137 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 11990 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 15 Sierpień 2018, 14:46 Sierpień 2007
Sierpień 2007 pamiętamy głównie z groźnego białego szkwału na Mazurach, który wystąpił 21 sierpnia 2007r. W Gliwicach ten sierpień był spokojniejszy, jednak chwilami burze też były gwałtowne, jak np. 7.08.2007. Ostatecznie sierpień był przeważnie ciepły, chwilami gorący i upalny, ale do czasu. Od 27 sierpnia przyszło gwałtowne ochłodzenie, które było zwiastunem nadciągającej rychłej jesieni...
Pierwsza dekada to trochę jałowizny odstawiła, ale od 9.08 wszystko pięknie zaczęło być nadrabiane. Okres 9-24.08 był w cholerę gorący i wyjątkowo wilgotny. Za to końcówka na powrót sucha, słoneczna i... bardzo zimna. Taki podział to ja rozumiem, chociaż niektóre epizody były zbyt skrajne.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 8 Czerwiec 2020, 23:47
Ogólnie ten sierpień nie był taki zły, jakim go czasem przedstawiałem, termicznie w dużej przewadze przyjemny, chociaż te dni z tavg 20-21 to takie na granicy...
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 1 Lipiec 2020, 14:20
Następnego dnia wieczorem miałeś u siebie niesamowity stroboskop. Dla mnie burza z 21 sierpnia 2007 roku, to jedna z burzowych legend. Kiedy zaczynałem się tym interesować, wyszukiwałem sobie na YT różne filmiki z burzami, właśnie ta była jedną z pierwszych, jakie naprawdę mnie zachwyciły. Imponowała mi ta mnogość wyładowań, marzyłem o tym, by kiedyś takiej doświadczyć i spełniło się to w 2014 roku.
Wtedy oglądałem m.in. te nagrania - niektóre z nich oglądam w tej chwili po raz pierwszy od wieeelu lat
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 1 Lipiec 2020, 15:48
Piotr, to Ty zapomniałeś? Jak jest jakaś naprawdę ładna nawałnica w promieniu 50km od mojej miejscowości, to z założenia mnie tam wtedy nie ma Wtedy byłem właśnie w moim Trzecim Domu. Akurat szukałem zdjęć z Kazimierza z tamtego wyjazdu (21-26.08), jak na złość ich nie mam, tylko filmy, których z pewnych przyczyn jednak nie będę wstawiał Ale właśnie przy okazji też znalazłem też tę nagraną prognoze
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 1 Lipiec 2020, 15:50
Swoją drogą w opracowaniach mało czytałem o tej nawałnicy na Mazowszu. Więcej jest napisane w internetach o tej nawałnicy z Mazur, które tego dnia według Krecika miały być suche (nic personalnego, i tak jeden z lepszych pogodynków jakich znam)
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 1 Lipiec 2020, 16:25
Fakt, zapomniałem Tzn. pamiętałem, że często takie burze Cię omijały, ale nie przypominałem sobie żadnej Twojej nieobecności akurat w tym dniu. Ja mam to szczęście, że znaczące burze w moim mieście raczej mnie nie omijają, jedynie 26 lipca 2016 mogłem przegapić smaczny kąsek.
A w sierpniu 2007, zaledwie dwa dni po legendarnej burzy w obecnej stolicy Polski, legendarna burza przetoczyła się przez dawną stolicę Polski. Ile ja się naczytałem o nawałnicy w nocy z 23 na 24 sierpnia 2007 roku w Krakowie! Ta niezwykła burza powstała rano na wybrzeżu Algierii i przeszła przez niemal całą Europę, osłabiając się tylko nad Adriatykiem. Znad Tatr i Krakowa przesunęła się nad Warszawę i województwo podlaskie, gasnąc ostatecznie dopiero nad Rosją. Jedna z najbardziej niezmordowanych superkomórek burzowych, jakie prawdopodobnie kiedykolwiek wystąpiły nad Europą.
A 27 sierpnia moje dwie dorosłe już wtedy kuzynki - jedna miała wtedy zacząć studia, a druga była świeżo po obronie pracy magisterskiej - zabrały mnie na wycieczkę do Krakowa. Nadal było widać ślady po tej nawałnicy, m.in. dużo połamanych gałęzi. Temat burzy co chwilę się przewijał, zresztą do dziś wielu krakowskich pasjonatów burz ochoczo wspomina tę noc.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum