Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12354 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 12 Listopad 2021, 20:38
FKP napisał/a:
Po co wstawiłeś mięte.
To wzięło się od koloru awatara użytkownika Meteomodelu, który na początku uzasadniania swoich wyborów i poglądów pisał "a to już wyjaśniam" Ostatnio mi się przypomniał, bo podobnie jak kiedyś on, tak i ja jestem zaniepokojony odkładaniem ochłodzeń. Ty pewnie też, w końcu chciałeś żeby listopad dał bieli
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7637 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 13 Listopad 2021, 10:49
Nudny ten listopad jak flaki z olejem, ale akurat brak prawdziwego wyżu teraz od poniedziałku mnie cieszy, wolałbym już ochłodzenie w białej wersji niż mróz kilkustopniowy na kija potrzebny w gównopadzie xd
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12354 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 13 Listopad 2021, 15:07
Mnie też już nudzi ten listopad, a z drugiej strony martwi mnie myśl o tym, że wkrótce będą już tylko dwa tygodnie do grudnia, podczas gdy zimy nadal nie widać Ja też czekam przede wszystkim na to, mróz może się pojawić jak ziemia będzie już miała "kołderkę"
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7637 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 13 Listopad 2021, 16:52
Jak dla mnie to zimy może i być nie widać do 10.12, a do 20.12 może być picipolo, ale III dekada grudnia mogła by na prawdę pokazać pazura, choć no... nie nastawiam się na to jakoś szczegolnie xd
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 13 Listopad 2021, 17:17
To ja wolę powtórkę sezonu 2017/18, mimo że ten luty i marzec to straszna nuda pod względem śniegu, ale te miesiące przede wszystkim mają być bubu... Już wolę 100 razy przeżyć grudzień-styczeń 2019/20 niż luty-marzec z tamtego sezonu
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16326 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 13 Listopad 2021, 17:28
Ja sam nie wiem co jest lepsze, ale w sumie wolałbym (z racji że wolę w sumie cieplejsze jesienie meteorologiczne od wiosen) , by grudzień był łagodny, a umocnienie zimy nastąpiło w styczniu (chociaż ostatni tydzień grudnia mógłby tutaj naprawdę dopomóc) i chociaż w I połowie lutego. Od połowy lutego do prawie samego końca marca jest jak dla mnie czas na dłuższe wilgotne (lub suche, ale raczej wolałbym tutaj opady) przedwiośnie, a od końcówki marca termiczna niezachwiana w ogóle wiosna- tj. już brak jakiegokolwiek dnia z tmaks. poniżej +10 C, a tśr. poniżej +5 C (i opady tylko samego deszczu). Chociaż widząc jaki kwiecień lubi być kapryśny, to z dwojga złego już trochę lepiej przyjmę podczas niego tzw. "białego dziadka z Grenlandii" (albo Arktyki; bo do Antarktydy mamy jednak daleko) niż np. w październiku...
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego.
Ostatnio zmieniony przez Bartek617 13 Listopad 2021, 19:55, w całości zmieniany 1 raz
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12354 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 13 Listopad 2021, 19:50
Jacob napisał/a:
To ja wolę powtórkę sezonu 2017/18, mimo że ten luty i marzec to straszna nuda pod względem śniegu, ale te miesiące przede wszystkim mają być bubu... Już wolę 100 razy przeżyć grudzień-styczeń 2019/20 niż luty-marzec z tamtego sezonu
W moim przypadku jest straszny konflikt między sercem a rozumem. Rozum podpowiada tak jak piszesz, ale serce całe rwie się do bajecznego grudnia i kolejna porażka w tym roku byłaby już dla mnie strasznie trudna. Może kiedyś chętnie przystałbym na Twoją propozycję, ale teraz to pierwsza połowa zimy jest dla mnie priorytetem - choć wiem, że masz wiele racji.
A co do zwlekania zimy i propozycji Jorgusia - chciałbym mieć zimę już wnet i piękny grudzień od początku, ale mógłbym zgodzić się na wydłużanie jesieni nawet takie jak w 1986 roku, gdybym tylko dostał później tak piękne wynagrodzenie.
Albo takie (tylko bez późniejszej odwilży)
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12354 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 10 Grudzień 2021, 21:35
jorguś napisał/a:
Pierwszy mój post tutaj, więc witam serdecznie
Gratuluję dwóch lat na forum Jorguś Choć w pogodzie był to słaby czas, to świetnie że do nas wtedy dołączyłeś i nasza społeczność stawała się coraz lepiej zgraną forumową rodziną Oby jeszcze wiele takich lat
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum