Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Dość obiecujący początek weźdajbieli
Autor Wiadomość
pawel 
Moderator
fan 1 stycznia 2023



Hobby: Meteorologia
Pomógł: 26 razy
Wiek: 28
Dołączył: 08 Lis 2019
Posty: 5461
Miejsce zamieszkania: Kasina Wielka
Wysłany: 7 Grudzień 2021, 10:40   

Ale żeby przez 10 dni miało nie być cieplej niż 1°C :-/ :?:
 
     
Janekl 
Poziom najwyższy
Janek


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 49 razy
Wiek: 60
Dołączył: 06 Sie 2019
Posty: 6971
Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 7 Grudzień 2021, 10:45   

FKP napisał/a:
W srutym 2010 byłem już tak wkurwiony, że dosłownie odśnieżyłem z tego ścierwa całą działkę i pod ogrodzeniem leżały zwały łajna, wgl ja jestem chyba jedyną osobą, która nienawidzi śniegu i mrozu od niemowlęcia, zimą 2005/6 pierwszy raz sobie przypominam, jak mnie to wkurwiało, że nie mogę na zewnątrz syfonów zakładać do zlewu i kopać w ziemi xdddddd


Ja pierwszy raz z odśnieżaniem miałem do czynienia w styczniu 1979 roku choć mieszkałem w kamienicy i nie miałem obowiązku odśnieżać zresztą jeszcze wtedy nie chciałem bo coś innego miałem do roboty. Mój ojciec przyszedł do mnie i mówi ,że sąsiadowi wyżej nas dach pęka od ciężaru śniegu no i żeby mu pomóc. Z niechęcią poszedłem i na prawdę mi to podobało. Nasze niewielkie podwórko było zasypane na ponad 3 metry wysokości zbitego śniegu na parterze był tylko śnieg a co mieszkali na I piętrze to z balkonu śmiało mogli wyjść na miasto. Ja mieszkałem na parterze więc robiliśmy tunele na prawdę fajna zabawa tym bardziej mieliśmy wolne od gdzieś 20 grudnia do chyba końca stycznia. Chodziłem wtedy do 8-mej klasy podstawowej,miałem prawie 15 lat i od tego czasu zacząłem interesować się pogodą.
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16335
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 7 Grudzień 2021, 10:55   

To jest niewątpliwa zaleta srogiej zimy z perspektywy ucznia/studenta pisząc: zajęcia na uczelni czy lekcje w szkole są odwołane, jak jest bardzo zimno, a na ziemi leży dużo śniegu. ;-) Ta gorsza wiadomość dotyczy jednak rzeczy przyziemnych: pojazdy mechaniczne mogą się popsuć, mogą pojawiać się kłopoty z prądem (więc urządzenia elektryczne i elektroniczne mogą niestety odmawiać posłuszeństwa), ogrzewaniem, dostępem do ciepłej wody, no i więcej ludzi bezdomnych umrze. :-(

A prognozy szaleją z chłodem i wilgocią do końca :cry: : jak tak dalej pójdzie, to naprawdę nie trzeba się będzie obawiać o białe Święta. ;-) Jak np., za koło tydzień spadnie 20-30 cm śniegu, to założę się, że przy obecnych chłodach na pewno się do zera nie stopi (do Sylwestra). ;-)
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
Janekl 
Poziom najwyższy
Janek


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 49 razy
Wiek: 60
Dołączył: 06 Sie 2019
Posty: 6971
Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 7 Grudzień 2021, 11:04   

W czasach komunistycznych prąd wyłączali bardzo często i jakoś ludzie sobie jakoś radzili i to w silnych mrozach. Dzisiaj to co innego dużo ludzi nie dało by rady. Obecnie ludzie uważają się bardziej kreatywni niż to było w latach 60/70-tych czy nawet 80-tych. Więc uważam ,że w stanach ciężkich bardziej kreatywni byli ludzie z tamtych czasów a dzisiaj dużo by się poddało nie wiedziało co zrobić. Choć obecnie jest dużo więcej możliwości.
 
     
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 138 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 11999
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 7 Grudzień 2021, 11:25   

Janekl napisał/a:
W czasach komunistycznych prąd wyłączali bardzo często i jakoś ludzie sobie jakoś radzili i to w silnych mrozach. Dzisiaj to co innego dużo ludzi nie dało by rady.


Dzisiaj od prądu jesteśmy wręcz uzależnieni. W obecnych czasach prawie wszystkie urządzenia korzystają z internetu - nawet najnowsze modele lodówek korzystają z WiFi. A do funkcjonowania internetu niezbędny jest właśnie prąd.
Tak samo różnorakie stacje pogodowe czy kamery do monitoringu - też do funkcjonowania muszą mieć dostęp do internetu oraz energię. A teraz wyobraźcie sobie, że na Słońcu wystąpi większy wybuch i wszystko szlag trafia. A w tym wszystkim brak oświetlenia to byłby akurat najmniejszy problem - bo właściwie każdy posiada świeczki czy latarki.

Dalszą dyskusję na temat energii możemy kontynuować w tym temacie :arrow:

http://www.lukedirt.com.pl/viewtopic.php?t=4308
 
     
zgryźliwy tetryk 
Poziom najwyższy
pradziadek



Hobby: Inne
Pomógł: 326 razy
Wiek: 78
Dołączył: 16 Lut 2019
Posty: 16255
Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 7 Grudzień 2021, 15:31   

Janekl napisał/a:
W czasach komunistycznych prąd wyłączali bardzo często i jakoś ludzie sobie jakoś radzili i to w silnych mrozach. Dzisiaj to co innego dużo ludzi nie dało by rady. Obecnie ludzie uważają się bardziej kreatywni niż to było w latach 60/70-tych czy nawet 80-tych. Więc uważam ,że w stanach ciężkich bardziej kreatywni byli ludzie z tamtych czasów a dzisiaj dużo by się poddało nie wiedziało co zrobić. Choć obecnie jest dużo więcej możliwości.

Takie "dwudzieste stopnie zasilania" zdarzały się w latach 1980-81, gdy Solidarność permanentnymi strajkami blokowała transport węgla i elektrownie nie miały czym palić. Wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku w krótkim czasie poprawiło sytuację w tej dziedzinie. Już nie było ani ciemno, ani zimno w mieszkaniach. W każdym razie w Warszawie. A w latach 60-tych i 70-tych nie przypominam sobie przerw w dostawie prądu. Za to często zdarzały sią awarie ciepłownicze z powodu kiepskiej jakości używanych wtedy rur.
_________________
21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
 
     
Janekl 
Poziom najwyższy
Janek


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 49 razy
Wiek: 60
Dołączył: 06 Sie 2019
Posty: 6971
Miejsce zamieszkania: Kaszuby
Wysłany: 7 Grudzień 2021, 17:07   

No właśnie we Warszawie bo u nas to często było aż do końca lat 80-tych.
 
     
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 138 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 11999
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 9 Grudzień 2021, 10:31   

Wracając do tematu - mniej więcej od połowy grudnia widać koniec zimy i coraz wyższe temperatury ;-)
 
     
pawel 
Moderator
fan 1 stycznia 2023



Hobby: Meteorologia
Pomógł: 26 razy
Wiek: 28
Dołączył: 08 Lis 2019
Posty: 5461
Miejsce zamieszkania: Kasina Wielka
Wysłany: 9 Grudzień 2021, 10:39   

Jedyny plus to brak dużych opadów:
 
     
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 138 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 11999
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 9 Grudzień 2021, 11:13   

Prognoza ECMWF dla Gliwic:

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 11