Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36428 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 25 Maj 2022, 10:56
Mi się karty pływackiej nie chciało zdawać, gdy cała klasa to robiła w 2008 roku i ostatecznie zdałem ją w 2013 xd Jest to o tyle paradoks, ze pływalem w tym 2008 lepiej od większości klasy xd
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12361 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 25 Maj 2022, 12:03
Ja karty pływackiej w ogóle nie zdawałem, ale uczyć się pływać zacząłem w podobnym wieku - konkretnie w lipcu 2007. Wtedy rodzice zapisali mnie na zajęcia z pływania, które bardzo mi się spodobały, do tego stopnia że często po powrocie do domu rysowałem basen (ostatnio znalazłem taki obrazek i miał nawet podpis 09.07.07, schowałem go do teczki, nie wyrzuciłem ). Często chodziłem też pluskać się z Tatą - najczęściej tak przez pół godziny bawiliśmy się na małym basenie, a potem zostawiał mnie i sam szedł pływać na duży, sportowy - ja na dużym basenie pierwszy raz byłem rok później, ale bałem się tam chodzić, bo woda była głęboka i dopiero od 2011 zacząłem tak bez lęku tam pływać.
Szkolną naukę pływania w ramach WF mieliśmy w roku szkolnym 2008/09 (raz na dwa tygodnie) i pamiętam, że byłem z siebie strasznie dumny, bo zdecydowana większość ludzi w klasie nie umiała wtedy pływać, a ja - dość niezdarny i niekojarzący się ze sportowymi zdolnościami mały Piotruś - radziłem sobie dobrze
Najwięcej użyłem na pływaniu w wakacje lat 2014-2018, kiedy bywałem tam prawie codziennie i przepływałem naraz coraz dłuższe odległości (jedynie w 2015 pływałem trochę rzadziej, bo wciągnął mnie rower), natomiast teraz robię to rzadziej - po tym, jak parę razy poszedłem pływać w wakacje 2021, zauważyłem że wypada mi więcej włosów. Może to kwestia chloru.
Co ciekawe, w NS są dwie kryte pływalnie (w sumie ta druga mieści się już w Chełmcu, ale i tak po sąsiedzku), a w tej drugiej jeszcze nigdy nie byłem, jestem wierny tej znanej mi z dzieciństwa
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Inne Pomógł: 327 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16263 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 26 Maj 2022, 20:55
Na kartę pływacką zdałem jeszcze w latach 60-tych. Podczas pobytu w Sopocie z grupą chłopców i dziewcząt wpław z asekuracją osoby na kajaku potrafiłem przepłynąć od plaży przy NON-STOPIE (tam gdzie grały Pięciolinie, a potem Czerwone Gitary), aż do "główki" molo. To ta część odchodząca od mola pod katem prostym. Podobno obecnie jest tam marina.
Jeszcze w latach 80-tych pływałem Wisłą (z prądem) od ujścia Świdra aż do Błot. Wracaliśmy piechotą brzegiem rzeki. Teraz wysiłkiem dla mnie jest przepłynięcie w obie strony 25-cio metrowego basenu w siedleckim aquaparku.
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum