Forum wielotematyczne LUKEDIRT

kmroz

Mi si� karty p�ywackiej nie chcia�o zdawa�, gdy ca�a klasa to robi�a w 2008 roku i ostatecznie zda�em j� w 2013 xd Jest to o tyle paradoks, ze p�ywalem w tym 2008 lepiej od wi�kszo�ci klasy xd

PiotrNS

Ja karty p�ywackiej w og�le nie zdawa�em, ale uczy� si� p�ywa� zacz��em w podobnym wieku - konkretnie w lipcu 2007. Wtedy rodzice zapisali mnie na zaj�cia z p�ywania, kt�re bardzo mi si� spodoba�y, do tego stopnia �e cz�sto po powrocie do domu rysowa�em basen (ostatnio znalaz�em taki obrazek i mia� nawet podpis 09.07.07, schowa�em go do teczki, nie wyrzuci�em

). Cz�sto chodzi�em te� pluska� si� z Tat� - najcz�ciej tak przez p� godziny bawili�my si� na ma�ym basenie, a potem zostawia� mnie i sam szed� p�ywa� na du�y, sportowy - ja na du�ym basenie pierwszy raz by�em rok p�niej, ale ba�em si� tam chodzi�, bo woda by�a g��boka i dopiero od 2011 zacz��em tak bez l�ku tam p�ywa�.

Szkoln� nauk� p�ywania w ramach WF mieli�my w roku szkolnym 2008/09 (raz na dwa tygodnie) i pami�tam, �e by�em z siebie strasznie dumny, bo zdecydowana wi�kszo�� ludzi w klasie nie umia�a wtedy p�ywa�, a ja - do�� niezdarny i niekojarz�cy si� ze sportowymi zdolno�ciami ma�y Piotru� - radzi�em sobie dobrze

Najwi�cej u�y�em na p�ywaniu w wakacje lat 2014-2018, kiedy bywa�em tam prawie codziennie i przep�ywa�em naraz coraz d�u�sze odleg�o�ci (jedynie w 2015 p�ywa�em troch� rzadziej, bo wci�gn�� mnie rower), natomiast teraz robi� to rzadziej - po tym, jak par� razy poszed�em p�ywa� w wakacje 2021, zauwa�y�em �e wypada mi wi�cej w�os�w. Mo�e to kwestia chloru.

Co ciekawe, w NS s� dwie kryte p�ywalnie (w sumie ta druga mie�ci si� ju� w Che�mcu, ale i tak po s�siedzku), a w tej drugiej jeszcze nigdy nie by�em, jestem wierny tej znanej mi z dzieci�stwa

FKP

A ja p�ywa� nie umiem xd

LukeDiRT

P�ywa�em ostatnio... w 2007 roku. Ale podobno p�ywania si� nie zapomina, tak jak jazdy na rowerze. Natomiast na rowerze je�d�� ka�dego roku.

zgry�liwy tetryk

Na kart� p�ywack� zda�em jeszcze w latach 60-tych. Podczas pobytu w Sopocie z grup� ch�opc�w i dziewcz�t wp�aw z asekuracj� osoby na kajaku potrafi�em przep�yn�� od pla�y przy NON-STOPIE (tam gdzie gra�y Pi�ciolinie, a potem Czerwone Gitary), a� do "g��wki" molo. To ta cz�� odchodz�ca od mola pod katem prostym. Podobno obecnie jest tam marina.
Jeszcze w latach 80-tych p�ywa�em Wis�� (z pr�dem) od uj�cia �widra a� do B�ot. Wracali�my piechot� brzegiem rzeki. Teraz wysi�kiem dla mnie jest przep�yni�cie w obie strony 25-cio metrowego basenu w siedleckim aquaparku.