Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 1 Czerwiec 2020, 14:56 Katastrofa w przestworzach
Ten serial zna chyba każdy - przynajmniej ze słyszenia. Francusko-kanadyjska produkcja porusza tematykę katastrof i różnego rodzaju incydentów w lotnictwie - niestety na ogół tragicznych. Program ma bardzo ciekawą formułę i przedstawia całe tło zdarzeń, wypowiedzi ekspertów, jak również zadawane dociekliwie pytania, które przybliżają widza do poznania prawdy o przyczynach wypadku.
Przyznaję, że ta tematyka bardzo mnie interesuje, zresztą już lotnictwo cywilne samo w sobie jest jednym z moich największych zainteresowań - zarówno w ujęciu gospodarczym i rynkowym, technicznym (czyli rzecz o lataniu sama w sobie), jak również spotterskim (obserwacje samolotów, tak naziemne jak i na wysokości przelotowej przez teleskop/lornetkę). Być może ktoś z Was również się tym zajmuje?
A dlaczego o tym piszę? Dziś 1 czerwca, dzień który kojarzy mi się z pewną dość tajemniczą katastrofą sprzed 11 lat. Tak na dobrą sprawę, właśnie od tego czasu zacząłem się powoli interesować tą tematyką, a ten wypadek wydaje mi się jednym z najbardziej złożonych w swoich przyczynach. I niestety, ale nie miało prawa do niego dojść. Nieporozumienie między członkami załogi, niedoświadczenie i zdezorientowanie najmłodszego pilota, nieobecność kapitana w najbardziej krytycznych momentach lotu i trochę zwykłego pecha, doprowadziło do tragedii.
To jeden z niewielu odcinków udostępnionych na YT, dotyczy właśnie tej katastrofy:
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 17:45
Też poznałem wiele lotniczych historii dzięki temu serialowi, choć sporo czytałem też na Wikipedii.
Dość podobne wątki przewijały się też w programie "Tuż przed tragedią" - tu jest materiał o katastrofie lotu Swissair 111 z 1998 roku. Wolę jednak "Katastrofę w przestworzach", gdzie - w moim uznaniu - różne kwestie są tłumaczone bardziej fachowo.
Moim zdaniem to była jedna z najstraszniejszych katastrof w historii, gorsza nawet od AF447, gdzie niektórzy pasażerowie mogli nie wyczuć tego jak samolot wpada w przeciągnięcie i szybko traci wysokość, a przez to nie zdawać sobie sprawy z tego, że zostało im kilka sekund życia. W Airbusie A330 Air France personel pokładowy podobno w ogóle nie siedział na swoich awaryjnych miejscach, więc jest nadzieja, że ci ludzie nie zdawali sobie sprawy z tego, jak bardzo jest źle (chyba że na pokładzie wybuchła panika)
Kiedy w samolocie Swissair wybuchł pożar, zgasł cały kokpit i utracona została cała sterowność, na pokładzie musiał trwać prawdziwy koszmar.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 5 Czerwiec 2020, 11:21
Ja mam tak, że czasami gdy słyszę o jakichś dużych nieszczęściach, to przyjmuję to ze spokojem, a bardzo przeżywam niektóre mniej rozgłoszone przez media, takie bardziej lokalne wypadki czy pożary. Najbardziej mnie boli, kiedy wypadek przeżywa jedna osoba, która traci w nim nieraz całą rodzinę. Nie wyobrażam sobie co taki człowiek musi czuć, nawet nie wątpię w to, że ja czegoś podobnego bym nie wytrzymał. W najgorętszym dniu sierpnia 2018 był taki wypadek w miejscowości Łęka w pobliżu mnie (przeżyło dziecko) i nadal często zdarza mi się myśleć o nim, jak również o kierowcy ciężarówki, który doprowadził do wypadku. Facet jeździł bez przerwy od 4 nad ranem, bez klimatyzacji w upale i tylko na chwilę odwrócił wzrok, by sięgnąć po butelkę z wodą. A teraz przeżywa dramat, współczuję mu.
Co do katastrof lotniczych, to niestety jest w nich pewien paradoks. Nic tak jak katastrofy nie wpływa pozytywnie na bezpieczeństwo lotów. Po rozbiciu SWR111 zaktualizowano przepisy na wypadek stwierdzenia dymu niewiadomego pochodzenia i wycofano pewien rodzaj folii izolującej okablowanie samolotu - w tym przypadku bowiem do pożaru doszło nad kabiną, gdzie znajdują się instalacje. Być może gdyby nie łatwopalna folia, ogień by się tylko tlił i na awaryjnych przyrządach załoga zdołałaby dolecieć do Halifax. Po katastrofie AF447 postawiono na usprawnienie szkolenia załóg, ze szczególnym naciskiem na kooperację pilotów, której w tamtym przypadku ewidentnie zabrakło. Z kolei tragedia w Lesie Kabackim (moim zdaniem również jedna z najgorszych) była początkiem końca tych sowieckich rupieci w lotnictwie pasażerskim. Dziś linie lotnicze wykorzystujące ten rodzaj samolotu (spotykany jeszcze w Afryce) mają zakaz latania nad terytorium Unii Europejskiej.
Katastrofa w Andach doczekała się nawet pełnej ekranizacji, polecam film "Alive, dramat w Andach". Wyjątkowo pasjonująca, choć również tragiczna historia.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 5 Czerwiec 2020, 12:02
Ja spojrzałem po obejrzeniu tego filmu na jeszcze jedno - po ogłoszeniu, że 16 rozbitków przeżyło, co musiały czuć rodziny tych pozostałych - którzy zginęli. Było to jak podwójny cios Każdy kij dwa końce ma
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 22 Czerwiec 2022, 16:01
Cholerka, ledwo co słyszałem o tym programie, może kiedyś nadarzy się sposobność, by coś obejrzeć. Choć mam świadomość, że katastrofy lotnicze (jak i ogólnie inne tragedie) się średnio przyjemnie ogląda- nawet jeżeli niemalże cała uwaga jest poświęcana na rekonstrukcję tychże zdarzeń.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum