Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Inne Pomógł: 327 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16256 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 26 Listopad 2022, 17:02
Kiedyś, za moich młodzieńczych lat pan WICHEREK (Czesław Nowicki)
pierwszy polski telewizyjny "pogodynek" opowiadał o dominujących zimą nad położoną w umiarkowanym klimacie przejściowym Polską dwóch układach barycznych: "niżu atlantyckim" oraz "wyżu syberyjskim". Ten pierwszy niósł względne ciepło i wilgoć ("powietrze polarno-morskie") ten drugi siarczyste mrozy (powietrze arktyczne) Na styku tych układów dochodziło do potężnych zjawisk atmosferycznych, zwłaszcza śnieżyc. Obecnie jest chyba podobnie, z tym, że bardziej daje się odczuć wpływ niżu atlantyckiego. Ale to nic pewnego, pogoda jest na dłuższą metę nieprzewidywalna i może nam przynieść jeszcze niejedną niespodziankę.
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 138 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 12006 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 26 Listopad 2022, 18:28
zgryźliwy tetryk napisał/a:
Obecnie jest chyba podobnie, z tym, że bardziej daje się odczuć wpływ niżu atlantyckiego. Ale to nic pewnego, pogoda jest na dłuższą metę nieprzewidywalna i może nam przynieść jeszcze niejedną niespodziankę.
Hobby: Inne Pomógł: 327 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16256 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 26 Listopad 2022, 18:51
Jakoś z tych map nic nie "kumam". A z wykresów na mapie pana WICHERKA
rozumiałem wszystko, a on jeszcze potrafił to dobrze wytłumaczyć.
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Inne Pomógł: 327 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16256 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 26 Listopad 2022, 21:19
Dopiero co pisałem o wyżu syberyjskim, i obawiam się, że WYKRAKAŁEM
Cytat:
Prognoza pogody na grudzień. Do -20 stopni Celsjusza
Jakie w pogodzie będą kolejne tygodnie? Jak prognozuje portal fanipogody.pl, siarczysty mróz może pojawić się nagle w ciągu pierwszych dziesięciu dni grudnia. Zwłaszcza we wschodniej części Europy - Rosji, ale także i Polsce. Wpływ na to będzie mieć potężny wyż baryczny, który to - według przewidywań - może przybrać formę wału wysokiego ciśnienia sięgającego 1050 hPa.
Wzrostowi ciśnienia sprzyjać będą niskie temperatury. W Rosji, Białorusi i Ukrainie termometry pokażą 20-30 stopni poniżej zera na dwóch metrach. Synoptycy sądzą, że wał wyżowy może objąć wiele regionów Europy Wschodniej, powodując napływ mroźnych mas powietrza znad Rosji i Arktyki.
Duże spadki temperatur powinny ominąć nasz kraj, jednak - mimo wszystko - w pierwszej dekadzie grudnia w Polsce możemy spodziewać się "termometrów na minusie". Temperatura może obniżyć się do -15-20 stopni Celsjusza.
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Inne Pomógł: 327 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16256 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 26 Listopad 2022, 21:39
Okazuje się ,że INTERIA jest dwulicowa. Dopiero co powyżej wkleiłem ich artykuł o przewidywanych siarczystych mrozach w pierwszej połowie grudnia, a tu widzę, że na innej stronie tegoż portalu jest inna prognoza długoterminowa przewidująca lekki mrozek.
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 138 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 12006 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 26 Listopad 2022, 21:49
Przecież to nie są autorskie prognozy Interii.
Interia jedynie publikuje prognozy z ogólnodostępnych modeli prognostycznych, które są aktualizowane co 6 godzin.
Hobby: Inne Pomógł: 327 razy Wiek: 78 Dołączył: 16 Lut 2019 Posty: 16256 Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 26 Listopad 2022, 22:09
Czyli "Fani Pogody" swoje, a serwis "Interia Pogoda" swoje. Zawsze ktoś trafi . I to jest clou meteorologii a zwłaszcza synoptyki. To już może lepiej powróżyć z kart TAROTA
_________________ 21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16343 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 26 Listopad 2022, 23:23
zgryźliwy tetryk napisał/a:
Dopiero co pisałem o wyżu syberyjskim, i obawiam się, że WYKRAKAŁEM
Sytuacja jest dynamiczna- w najbliższych dniach rzeczywiście na naszą pogodę powinny raczej wpływać głównie suche, wyżowe masy powietrza: jednak nie zawsze taka sytuacja oznacza wilczy bilet do zimnic "nie z tej ziemi" (mimo że się kojarzy jak się popatrzy na barometr, że ocieplenie wiąże się ze spadkiem ciśnienia i pogorszeniem aury, a ochłodzenie ze wzrostem i poprawą/polepszeniem pogody). Paradoksalnie w naszym przypadku częściej występuje taka konfiguracja "z przejściem przez 0" niż rasowym syberyjczykiem (taki poważniejszy epizod na tym tle ostatnio w trakcie zimy meteorologicznej chyba wystąpił w styczniu 2017 [przełom lutego-marca 2018 jest już kwestią sporną]). Czasami zdarzają się też astrefowe pochody ciepła (w wersji słonecznej, więc bardziej przy wyższym niż niższym ciśnieniu; nie mylić z powiewem fenu czy wiatru halnego- przed jego obecnością raczej niskie ciśnienie przejściowo rośnie, a później wyraźniej spada) - np. w połowie lutego 2019 czy np. w połowie grudnia 2019 (przynajmniej na południu Polski).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum