Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 127 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12293 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 16 Maj 2024, 22:11
FKP, w listopadzie nie musi być jakoś nadzwyczajnie ciepło, aby liście się utrzymywały. Ba, nawet w październiku. W 2016 mogło lać przy kilku stopniach na plusie bez słońca całymi dniami, a listowie i tak wytrwało prawie do końca. Żeby na tak wczesnym etapie wiosny wegetacja osiągnęła taki poziom, potrzeba po prostu psychicznego, zakrawającego o katastroficzne wizje badaczy, ekstremalnego Globcia...
Poza tym jest się przyzwyczajonym do zieleni, to nie jest tak wyraźne jak nagłe zazielenienie, kiedy przez poprzednie miesiące miało się goliznę.
To dobrze, że rośliny mają czelność rosnąć wiosną. Jak czasami pisaliśmy o dawnym klimacie, to na równi z Tobą utrzymywałem, że golizna do maja była kiedyś prawdziwym utrapieniem. Tylko że no nie przesadzajmy... Żeby drzewa owocowe kwitły w marcu, a lilaki i kaliny zaraz po 10 kwietnia razem z rzepakiem, to jest już naprawdę niepokojące. Żeby 10 dni później, to bym akceptował
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś, a więc musisz minąć. Miniesz, a więc to jest piękne.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 232 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25043 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 16 Maj 2024, 22:20
Przecież przedłużająca się szarzyzna to argument fanów zimy, a w tym roku nie dość, że zimą nie było tak do końca jałowo, bo coś tam już kwitło w lutym i to wcale nie jakieś "specjalistyczne" rośliny, tylko tak powszechne jak np. forsycje, to jeszcze odstęp pomiędzy jesienną zielenią, a wiosenną był rekordowo krótki. Ja na pewno z tego powodu płakać nie będę, w porze chłodnej 2012/13 mieliśmy całymi miesiącami gołe badyle, szarość-białość i taki stan rzeczy był dopiero nieznośny dla kogoś, kto pasjonuje się ogrodnictwem i przyrodą
_________________ Aktualna pora roku: Późna jesień
Ogień, który płonął już zgasł, a śmiech zamienia się w strach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum