Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 16 Czerwiec 2024, 17:38
Jacob, mam nadzieję że to reakcja na karygodny proceder solenia dróg i chodników w miastach, a nie na miesiąc Grudzień 2002 miał swoje słabości, ale mimo wszystko, nawet taka opcja wydaje mi się nieporównywalnie lepsza niż jakiekolwiek patolskie ciepło.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 16 Czerwiec 2024, 19:12
To trzeba byłoby miejskie drogi przerobić na ścieżki, a zabetonowane otoczenie na łąki. Asfalt czy płyta chodnikowa mają raczej z natury większą możliwość ściągania ciepła niż polne dróżki czy bagna. Jak ktoś chce móc dłużej podziwiać prawdziwie białe widoki, a także mieć lepsze warunki radiacyjne (w całym roku), powinien mieszkać na polach z dala od betonu.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 26 Czerwiec 2024, 10:15
kmroz napisał/a:
spora część tych i tak słabych opadów była u Ciebie W TRAKCIE panowania tych mikro-odwilży.
I praktycznie sytuacja będzie ewoluować w tym kierunku solidarnie w każdej porze roku- znajdą się co prawda wciąż wyjątki od reguły w postaci 2 poł. sezonu zimowego 2020/2021, czy 1 poł. 2022/2023 lub 2023/2024 (gdy potrafiło pięknie padać mimo temp. bliskich 0 C, rzecz jasna bardziej poniżej niż powyżej), ale będą raczej i tak znajdować się w tzw. cieniu w porównaniu do sytuacji, w których pada w ramach odwilży. Analogicznie w wakacje rzadsze będzie +10 C (lub jeszcze mniej) całą dobę przy ulewach, a częstsze ok. +15 C, czy nawet bliżej +20 C. Z kolei zimą o ile osiągnięcie progu ok. 5-10 cm w szczycie uważam z reguły za realne, o tyle wartości mieszczące się w przedziale 20-30 cm (lub jeszcze więcej) uważam, że będą bardziej czymś w rodzaju "wypadku przy pracy"- przynajmniej na obszarach nizinnych (poniżej 300 m. n. p. m., bo na wyżynach czy na pogórzu w praktycznie każdej zimie występuje według przynajmniej oficjalnych statystyk 2-cyfrowa pokrywa).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum