Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 7 Wrzesień 2024, 08:05
Chętnie przytulilbym teraz przynajmniej kilka dni pod rząd z małymi implutudami, takie 17-20/13-16 i solidnymi opadami, ale obawiam się podobnie jak kmroz- pokropi coś na falującym froncie zdradliwie I szybko wróca amplitudy, ale już bardziej klaunowe i nie aż tak bordowe jak tez z którymi mamy do czynienia obecnie.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 14 Wrzesień 2024, 11:19
kmroz napisał/a:
nie zdziwie się jak luja popada, a amplitudy nadal będą spore. Tylko że zamiast +15/+30 będzie np +7/+22 xd Na opady i małe amplitudy bym nie liczył już w tym roku, a na pewno nie w najbliższym czasie
Jezu, przepraszam, że dopiero tak późno zauważyłem twoją odpowiedź - po oddaniu głosu i wysłaniu wpisu tydzień temu zapomniałem na śmierć o istnieniu tego wątku.
No właśnie powoli wkraczamy w taki okres, kiedy małe dobowe amplitudy temp. czy temp. wyższe nocami niż w ciągu dnia zaczną być częściej widoczne. Przy bezchmurnym niebie w takim grudniu nie ma na szczęście takiego potencjału na znaczną rozpiętość temp. jak np. w czerwcu.
Jeśli chodzi o opady, to fakt nie liczy się mój argument, bo ja przynajmniej teraz tworzę ten wpis, gdy ma miejsce stan faktyczny (porządnie leje), ale Ty w pewnym sensie również trafiłeś, bo opady pod Warszawą, jak wystąpią, będą raczej "skromniejsze".
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 14 Wrzesień 2024, 11:22
FKP napisał/a:
kmroz, Póki co we fusach widać małe amplitudy, mimo rychłego spadku t. maks. od wtorku.
Dokładnie, ostatnie niezbyt ładne dni to dobitnie pokazały, że między temp. nocnymi a dziennymi nie zachodzą większe różnice niż kilka C- przynajmniej w regionach objętych strefą większego zachmurzenia lub opadami.
jorguś napisał/a:
Chętnie przytulilbym teraz przynajmniej kilka dni pod rząd z małymi implutudami, takie 17-20/13-16 i solidnymi opadami, ale obawiam się podobnie jak kmroz- pokropi coś na falującym froncie zdradliwie I szybko wróca amplitudy, ale już bardziej klaunowe i nie aż tak bordowe jak tez z którymi mamy do czynienia obecnie.
I amplitudy wrócą rzeczywiście w przyszłym tygodniu, ale nie podejrzewałbym jakiegoś dłuższego okresu niż ok. kolejne kilka dni-tydzień- końcowa część września prawdopodobnie przebiegnie tradycyjnie słotnie i z niewielkimi wahaniami między nocą a dniem. Bordu podobnego do tego sprzed ulew nie ma co zdecydowanie oczekiwać (co najwyżej w kwestii anomalii, bo we wrześniu zaznacza się wyraźnie różnica między początkiem a końcem miesiąca)- w regionach objętych opadami deszczu raczej nie widać nic więcej niż 20-22 C- w pełni dnia rzecz jasna: nocami koło 10-12 C.
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 14 Wrzesień 2024, 12:49
Końcówka września raczej rzeczywiście zapowiada się typowo: od 17 września do 23 września przynajmniej jakieś minimalne przekroczenia "20" w ciągu dnia są bardzo prawdopodobne w całym kraju (nie licząc oczywiście wysoko położonych obszarów podgórskich czy górskich, a co dopiero szczytów, ale to raczej jasna sprawa) , ale później daje się dostrzec zjazd bliżej "15" (noce jednak trzymają przyzwoity poziom, nie schodząc na ogół poniżej ok. +10 C).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum