Forum wielotematyczne LUKEDIRT

Janekl

W rozbiciu na dekady jak to zrobi� FKP to u mnie tak by wygl�da�o jak bym chcia� nie patrz�c jak mia�em wcze�niej. Podane warto�ci jako minimalna / maksymalna.

I dekada stycznia -5/0 st.
II dekada stycznia -8/0 st.
III dekada stycznia -12/-1 st.

I dekada lutego -22/-2 st.
II dekada lutego -14/-1 st.
III dekada lutego -6/0 st.

I dekada marca -3/10 st.
II dekada marca 0/18 st.
III dekada marca 4/21 st.

I dekada kwietnia 5/22 st.
II dekada kwietnia 6/24 st.
III dekada kwietnia 7/26 st.

I dekada maja 8/26 st.
II dekada maja 10/27 st.
III dekada maja 11/28 st.

I dekada czerwca 13/28 st.
II dekada czerwca 14/29 st.
III dekada czerwca 15/30 st.

I dekada lipca 16/30 st.
II dekada lipca 17/31 st.
III dekada lipca 17/32 st.

I dekada sierpnia 16/32 st.
II dekada sierpnia 16/31 st.
III dekada sierpnia 15/28 st.

I dekada wrze�nia 14/27 st.
II dekada wrze�nia 12/26 st.
III dekada wrze�nia 10/24 st.

I dekada pa�dziernika 8/22 st.
II dekada pa�dziernika 7/20 st.
III dekada pa�dziernika 6/18 st.

I dekada listopada 4/16 st.
II dekada listopada 2/14 st.
III dekada listopada 0/12 st.

I dekada grudnia -4/6 st.
II dekada grudnia -8/0 st.
III dekada grudnia -12/0 st.

Bartek617

Mi�dzy lutym a marcem oraz mi�dzy listopadem a grudniem wyst�puj� olbrzymie r�nice- jak dla mnie abstrahuj�c od poziomu wysoko�ci temp. mog�yby wej�� z 2-3 miesi�ce po�rodku mi�dzy nimi. ;-)

jorgu�

I dekada stycznia: -2/-5
II dekada stycznia: -2/-6
III dekada stycznia: -3/-6
I dekada lutego: -3/-6
II dekada lutego: -2/-6
III dekada lutego: 0/-5
I dekada marca: 3/-3
II dekada marca: 5/-2
III dekada marca: 9/1
I dekada kwietnia: 13/3
II dekada kwietnia: 16/5
III dekada kwietnia: 18/7
I dekada maja: 21/8
II dekada maja: 22/9
III dekada maja: 23/10
I dekada czerwca: 25/12
II dekada czerwca: 26/13
III dekada czerwca: 26/14
I dekada lipca: 27/14
II dekada lipca: 27/15
III dekada lipca: 28/15
I dekada sierpnia: 28/16
II dekada sierpnia: 27/15
III dekada sierpnia: 26/13
I dekada wrze�nia: 24/12
II dekada wrze�nia: 21/10
III dekada wrze�nia: 18/9
I dekada pa�dziernika: 16/9
II dekada pa�dziernika: 15/8
III dekada pa�dziernika: 13/6
I dekada listopada: 9/2
II dekada listopada: 6/1
III dekada listopada: 5/0
I dekada grudnia: 3/-2
II dekada grudnia 1/-3
III dekada grudnia: -1/-5

Bartek617

FKP

Jakiemu klimatowi odpowiadaj� dane roczniki.

1980 - subpolarny :mroz:

2009 - umiarkowany przej�ciowy
2010 - umiarkowany ch�odny
2011 - umiarkowany przej�ciowy
2012 - umiarkowany przej�ciowy
2013 - umiarkowany ch�odny
2014 - umiarkowany przej�ciowy
2015 - umiarkowany przej�ciowy
2016 - umiarkowany przej�ciowy
2017 - umiarkowany ch�odny
2018 - umiarkowany ciep�y
2019 - umiarkowany ciep�y
2020 - umiarkowany przej�ciowy
2021 - umiarkowany ch�odny
2022 - umiarkowany przej�ciowy
2023 - umiarkowany przej�ciowy
2024 - umiarkowany ciep�y :-D

Bartek617

Klimat subpolarny, bo �rednia temp. powietrzna wynios�a mi�dzy 6-7 C (przy normie wynosz�cej ok. +8 C, a obecnie cz�sto bywa po 9-10 C)...? ;-)

Podobnych rocznik�w w przesz�o�ci bywa�o multum, a nawet z jeszcze ni�szymi warto�ciami. ;-)

Typowy klimat subpolarny oznacza�by u nas zimowe warunki (zalegaj�cy na ziemi l�d i �nieg) przez ponad po�ow� roku, a przez reszt� czasu dodatnie cho� niskie temp. z cz�stym/regularnym (cho� nie jakim� wielkim) deszczem: cz�ciowo mo�e najwi�ksze szczyty g�rskie u nas mog�yby spe�nia� kryteria. ;-)

Mi�dzy innymi wyst�powa�by zupe�ny brak "20" na termometrze (co najwy�ej kilkana�cie C w lipcu). ;-)

Chocia� parametr temp. maks./dziennych jest w zasadzie bardzo zwodniczy i sam czuj�, �e nie warto si� nim specjalnie sugerowa�. ;-)

Np. teraz s� wy�sze temp. ni� kilka dni temu, ale sam nie czuj� tego, by odczuwalnie ciep�o wzros�o. ;-)

jorgu�

Po tym co do�wiadczy�em w tym roku i ja zosta�em troch� kutw� polatnolubna xd moje receptory s� dalej ciep�olubne, ale mam nadziej� �e przynajmniej do Wielkanocy 2025 nast�pi na tyle odreagowanie za ten horror 21.01-01.11 br, �e na Maj�wk� wr�c� ju� do ustawie� fabrycznych :jupi:

PiotrNS

Ja tak samo

Ten rok mnie strasznie przeora�, pocz�wszy od lutego. A p�niej im bardziej chcia�em wystopowa�, zwolni� do normalnej pr�dko�ci, dostawa�em coraz silniejsze razy, niekiedy naprawd� przera�aj�ce, jak Patowielkanoc czy og�lnopolska fala gor�ca w I dekadzie kwietnia (co nadal nie mie�ci mi si� w g�owie, s�owo daj� �e si� nie mie�ci). Na moje odczucia i oczekiwania wp�yn�o tak�e lato, kt�re by�o dla mnie najgorszym, najbardziej m�cz�cym fizycznie i psychicznie latem w historii, dodatkowo przeci�gni�tym do granic absurdu. Pozostawi�o we mnie po sobie maksymalny uraz do tej pory roku i potrzebne b�dzie sporo starania, aby lato "odczarowa�". Aktualnie jestem zdecydowanie zimnolubny i zale�y mi na prze�amaniu... po 2024 roku - wszystkiego

A co dalej, czy wr�ci stary Piotr - to si� oceni po Wielkanocy przysz�ego roku. Czasu jest sporo.