Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Który miesiąc uważasz za najbardziej depresyjny?

Który miesiąc uważasz za najbardziej depresyjny?
Styczeń
12%
 12%  [ 1 ]
Luty
25%
 25%  [ 2 ]
Marzec
12%
 12%  [ 1 ]
Kwiecień
0%
 0%  [ 0 ]
Maj
0%
 0%  [ 0 ]
Czerwiec
0%
 0%  [ 0 ]
Lipiec
0%
 0%  [ 0 ]
Sierpień
0%
 0%  [ 0 ]
Wrzesień
0%
 0%  [ 0 ]
Październik
0%
 0%  [ 0 ]
Listopad
25%
 25%  [ 2 ]
Grudzień
25%
 25%  [ 2 ]
Głosowań: 8
Wszystkich Głosów: 8

Autor Wiadomość
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25178
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 4 Grudzień 2024, 20:57   

Bartek617 napisał/a:
Z tymże bordowa zima meteorologiczna zwiększa szansę suszy w kolejnych miesiącach, nawet jakby była bardzo wilgotna czy mokra, tak jak ubiegłoroczna


Cytat:
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16352
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 4 Grudzień 2024, 20:58   

FKP napisał/a:
Gdybyście sadzili rośliny wcześnie kwitnące, to zmienilibyście w jakimś stopniu zdanie o marcu. Dla mnie to jednak inna liga, niż "Mroczna Trójca".


Dzień trwa dłużej, ale dla aktywności słońca samej w sobie to w zasadzie niewielki pozytyw, bo i tak łysy nie wykorzystuje również wtedy na ogół za dobrze swoich możliwości. ;-) Jesteśmy pochmurnym krajem konsekwentnie w każdą porę roku, nie tylko w okresie grudzień-styczeń-luty. ;-)
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
Ostatnio zmieniony przez Bartek617 4 Grudzień 2024, 21:01, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16352
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 4 Grudzień 2024, 21:00   

jorguś napisał/a:
Ja wybieram luty naznaczony doświadczeniami ostatnich lat, ale mam nadzieję że się to zmieni w przyszłym roku


Przełamanie termiczne lutego (zamiast "ciepły" np. "chłodny" lub "normalny") może pójść łatwiej niż jego "trend" (rzecz jasna głównie temp.- bo to też jak np. grudzień miesiąc dużych statystycznie zróżnicowań, choć anomalii również niekiedy to zjawisko dotyczy). ;-)

Tam 2011 i 2018 z ostatnich lat wyglądają na wyjątki, w reszcie jednak na ogół z grubsza da się dostrzec, kiedy temp. stają się wyższe. ;-)
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
Ostatnio zmieniony przez Bartek617 4 Grudzień 2024, 21:18, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16352
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 4 Grudzień 2024, 21:06   

FKP napisał/a:
Z tymże bordowa zima meteorologiczna zwiększa szansę suszy w kolejnych miesiącach, nawet jakby była bardzo wilgotna czy mokra, tak jak ubiegłoroczna


No ale nie jest tak (?) - im wyższa temp. powietrza, tym większa oficjalnie zachodzi potrzeba, by popadało. ;-) Nie twierdzę, że w chłodach ma być zupełnie sucho, bo to też wyrządza szkody roślinności. ;-) Ale jednak gdy przychodzi co do czego, stan gleby raczej więcej zależy od wysokości temp. powietrza niż od samej sumy opadów czy sposobu jej wyrobienia (mimo że to też ważny czynnik- lepiej glebę nawilżą bezwietrzne ciągłe deszcze niż opady konwekcyjne, przy których akcent pada większy na inne zjawiska atmosferyczne niż sam deszcz). ;-)
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
pawel 
Moderator
fan 1 stycznia 2023



Hobby: Meteorologia
Pomógł: 26 razy
Wiek: 28
Dołączył: 08 Lis 2019
Posty: 5466
Miejsce zamieszkania: Kasina Wielka
Wysłany: 5 Grudzień 2024, 10:27   

Jaka była zima 2005/06 i co po niej było :?: :lol:
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16352
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 5 Grudzień 2024, 11:02   

No na wschód od Polski "względnie łagodna"... ;-) Nie no też to była surowa zima, tylko mniej rzucająca się w oczy. ;-) Wiosna się jeszcze w miarę kontrolowała w kwestiach termicznych (oraz opadowych), dominujący maraton dodatnich anomalii temp. ruszył głównie w drugim półroczu (lipiec-grudzień 2006, no od połowy czerwca coś się poważniejszego kroiło). ;-)
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16352
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 5 Grudzień 2024, 13:34   

Chociaż dobre kilkaset km od nas na zachód (m. in. zachodnia połowa Niemiec) też dosyć szybko się ewakuowała: tam całkiem solidny był początek sezonu (listopad-grudzień 2005), od stycznia 2006 jednak minusy na zachód od ok. 10 stopnia długości geograficznej stawały się rarytasem. ;-)
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12361
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 8 Grudzień 2024, 21:24   

Ostatnimi czasy to luty jest dla mnie najbardziej depresyjny, bo oprócz bardzo kiepskiej pogody i scenerii, najczęściej właśnie ten miesiąc niesie z sobą myśl pt. "znowu się nie udało". W grudniu i styczniu można jeszcze mieć iluzje, a w marcu przy odrobinie szczęścia przerzucić się z powodzeniem na tryb wiosenny.
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
zgryźliwy tetryk 
Poziom najwyższy
pradziadek



Hobby: Inne
Pomógł: 327 razy
Wiek: 78
Dołączył: 16 Lut 2019
Posty: 16263
Miejsce zamieszkania: Polska wschodnia
Wysłany: 8 Grudzień 2024, 21:54   

Do nadejścia prawdziwej zimy z białym puchem i przedłużającymi się dniami czas jest najbardziej depresyjny. Co do lutego. Najkrótszy miesiąc w roku to czas budzenia się nowych nadziei. Nawet niekiedy (pod koniec miesiąca) spod śniegu wychylają się przedwczesne czubeczki kwiatków. Bywa, że przewrotny marzec niweczy te nadzieje.
P.S. Gdy byłem dzieciakiem, luty bywał miesiącem najfajniejszej sanny.
_________________
21 grudnia 2024 roku o godz. 10:27 czasu polskiego Słońce przekroczyło punkt Koziorożca (przesilenie zimowe). To początek astronomicznej zimy, która potrwa do 20 marca 2025 roku. Zima kalendarzowa trwa zawsze od 22 grudnia do 21 marca.
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25178
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 8 Grudzień 2024, 22:04   

zgryźliwy tetryk, Ale te "wczesne" kwiatki przecież nie przemarzają. Pamiętam, jak w lutym 2011 w trakcie tych bezśnieżnych mrozów wybijające listki śniedków baldaszkowatych zamarzły na kamień - po dotknięciu łamały się i odpadały. Potem przyszedł marzec i normalnie wyrosły im nowe liście.
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,34 sekundy. Zapytań do SQL: 14