Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Marzec 2020 - co o nim sądzicie do tej pory?
Autor Wiadomość
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 137 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 11992
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 24 Marzec 2020, 20:27   

kmroz napisał/a:
Dajcie znać czy macie dostęp bo linku, bo z tym googlem to nigdy nic nie wiadomo :-|


U mnie wyświetla się bez problemu.
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 24 Marzec 2020, 20:28   

U mnie też
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 24 Marzec 2020, 20:30   

LukeDiRT napisał/a:
Wracając do tematu.
Co sądzę o marcu 2020 :?:

Według mnie jest on dość typowy. Czyli przynosił chłodniejsze dni, ale mieliśmy także pierwszy epizod prawdziwej wiosny. Na początku było dość pochmurno, ale od 9 marca usłonecznienie szybko nadrabiało straty.


Wg. mnie z kolei daleko mu do typowego jeszcze jakby zamienić ze sobą połowy, pierwsza wręcz wydawała się zapowiedzią kolejnego rekordu, druga rozpoczęła się bardzo wysokimi anomaliami, ale szybko przeszły na "-". Swoją drogą cała III dekada marca ma szansę wyjść poniżej normy
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 24 Marzec 2020, 20:36   

Dla mnie tegoroczny marzec był przez długi czas dość nijaki. Niby przez niemal cały czas było ciepło, to po takiej a nie innej zimie, jakoś tego nie czułem. Na plus muszę zaliczyć opady w początkowej fazie miesiąca, a także dość sprawiedliwe (choć słabe) usłonecznienie. Dni od 10 do 14 marca były u mnie dosyć wietrzne, szczególnie ten najcieplejszy 12 marca. Nadeszło po nich krótkie, ale dotkliwe ochłodzenie ze spadkiem temperatury do -7 stopni, jednak wynagrodzeniem był piękny okres ciepły od 17 do 20 marca. Prawdziwe ciepło (ale bez przesady i szoku termicznego), pogodnie i bez przymrozków. Od niedzieli jednak nic dobrego nie powiem i na razie daję ocenę neutralną. Dość niepozorny miesiąc, ale cieszę się, że znalazło się trochę dobrego.
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36422
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 24 Marzec 2020, 21:06   

Jacob napisał/a:
Swoją drogą cała III dekada marca ma szansę wyjść poniżej normy


To by było bardzo dziwne jakby nie wyszła... Ocieplenie nastąpi w dniach 27-29.03, ale czy będzie na tyle silne, by zneutralizować resztę dekady? Bardzo wątpliwe.

Mam tylko nadzieję, że kolejne ochłodzenie, zamiast przynosić lampę i silne mrozy, przyniesie przede wszystkim opady.... Jest na to nadzieja, bo tym razem niektóre modele dają niż całkiem blisko Polski. Ale czas pokaże...
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16306
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 24 Marzec 2020, 21:10   

Prawdę mówiąc nie rozumiem skąd twierdzenia, że marzec to wiosenny miesiąc. Przecież dni w których temp. wynoszą po kilkanaście C to pogodowy cud (ok. +20 C to już raczej wypadek przy pracy). Ten "posiada aspiracje" do bycia ciepłym, jeśli nie bardzo ciepłym miesiącem, ale wyraźnego ciepła w nim nie odczuwałem (teraz tym bardziej nie odczuwam). Moim zdaniem (pewnie trochę przesadzę) jest podobny do poprzednich miesięcy pory chłodnej (od listopada poczynając- nie widzę tu wielkiego termicznego przełomu). Listopad akurat pochmurny i deszczowy, ale bardzo ciepły, dopiero gdy mgły zaczęły o sobie przypominać, to słupki rtęci termometrów spadły na poziom przeciętny lub nawet poniżej. Grudzień dla odmiany pogodny (rejon Krakowa akurat miał niemal każdego dnia (do okresu BN) szczęście do chociaż krótkotrwałego słońca i/lub błękitnego nieba) i również bardzo ciepły, choć nie cały czas (na szczęście okres świąt BN nie był najcieplejszy: 2-5 C w ciągu dnia było chłodem, jeśli nie zimnem, dziwię się naprawdę, że nie spadło więcej śniegu). Styczeń tak samo pogodny, ale mimo stabilnego "ciepła" w ciągu dnia u mnie 2-cyfrowe tmaks. praktycznie nie wystąpiły- jedynie w ostatni (deszczowy) dzień odnotowano +10/+11 C- to trochę paradoks (bo aura tego dnia nie należała do najlepszych). Luty nawet sielankowy pod kątem temp., ale pod kątem aury nie za bardzo, I połowa miesiąca nawet była w porządku, ale w II zrobiło się pochmurno, doszły do głosu opady konwekcyjne, wichury w połowie miesiąca też o sobie przypomniały i pojawiły się pierwsze burze. Jak ktoś myśli, że tegoroczny marzec przynosi jakiś wyraźny przełom w pogodzie, to się niestety myli. Przez te 5 miesięcy (pierwsze 2.5 m. to przedzimie, a drugie 2.5 to przedwiośnie) mieliśmy do czynienia chyba z najłagodniejszym możliwym obliczem pory chłodnej (bo prawdziwej jesieni czy prawdziwej wiosny sobie tak nie wyobrażam- jednak jeszcze wyższych temp. się oczekuje w czasie trwania tych pór roku). :-(

Zacząłem pogodą interesować się gdzieś na przełomie 2013/2014, stąd sprzed 2014 prawie nic nie pamiętam. A nie chcę powoływać się na dane z archiwalnych stacji meteorologicznych, bo mogą trochę inaczej przedstawiać panującą rzeczywistość (tak samo jak ja zbrzydziłem ostatni listopad swoimi wrażeniami, a upiększyłem grudzień). Z lutych polubiłem chyba wszystkie od tego okresu: 2014 (tu była perła, podobno przez kilka dni na samym początku miesiąca miała miejsce taka sytuacja, że w W części Krakowa i ogólnie na W od miasta nie było w ogóle śniegu, a mniej więcej na E od drogi na Kielce i Warszawę leżało go parę cm przez kilka dni- ja znalazłem się w tej bezśnieżnej części, a później nie pamiętam, by w ogóle śnieg padał do... chyba do okresu świąt BN 2014, za to "dyszki" zaczęły powracać) ;-) , 2015 (I połowa mi się nie spodobała, bo wystąpił konkretniejszy śnieżny epizod i temp. trzymały się w okolicach 0 (nieważne czy na lekki "+" rzędu +1, czy na lekki "-" rzędu -2, to jest chyba najbardziej nielubiana okolica temp. dla mnie), II była już całkiem pozytywna, przynajmniej w kwestii temp.), 2016 (opady, opady i jeszcze raz opady (w ok. 95% samego deszczu), ale temp. robiły niemałe wrażenie, zaledwie 2 razy spadł śnieg, choć i tak mocniejszy/większy, niż to co w sezonie 2019/2020; po sezonie 2013/2014 to był niezbity przykład niemal zupełnie bezśnieżnej zimy, który mi oszczędził w kwietniu powrotu do wilgotnego przedwiośnia), 2017 (I połowa to chłód, ale raczej w suchym wydaniu, a II bardzo ciepła i całkiem sympatyczna po 1.5-miesięcznym zimnie- znowu przykład jak w 2015, że w połowie miesiąca można spodziewać się temp. na poziomie ponad +10 C), 2018 (nawet ten miesiąc trudno mi odbierać szczególnie negatywnie: I połowa była wręcz w okolicach normy i opad śniegu miał miejsce, ale nie był znaczny+przetrwał zaledwie 2-3 dni, dopiero II przyszła z konkretnymi mrozami, a krajobrazy się przybieliły na wskutek pojedynczego, krótkotrwałego, ale mocniejszego opadu konwekcyjnego: kwestia góra 2-3 cm, w dodatku z prześwitami- tej zimy w rejonie Krakowa coś tego śniegu wydawało się mniej niż było według spisanych danych), 2019 (pomijając niż z południa na niemal samym początku miesiąca (rejon Krakowa miał prawie sam deszcz z tego, ale zachodnie rubieże aglomeracji były nieznacznie przybielone) i 2-dniowy chłód arktyczny z północy prawie pod sam koniec (śnieg "wyładował się" tu bardziej na N kraju- choć i tak to była kwestia kija i marchewki- taki Toruń miał może odnotowany 1 cm, a w Krakowie czy w Katowicach do tego doszło, że może przez 1 h nad ranem coś bardzo słabo poprószyło po silniejszych opadach deszczu) to był chyba najładniejszy luty za mojego życia- po śnieżnej I połowie stycznia 2019 to śnieg prawie w ogóle nie dawał o sobie znaku (to co miało miejsce w II połowie stycznia (większy kłopot stwarzał wówczas intensywny opad deszczu lodowego), lutym i marcu to był kilkugodzinny epizod, a w kwietniu udało się w ogóle tego uniknąć- widziałem sam deszcz), a słońca i błękitnego nieba było co nie miara do przełomu kwietnia/maja 2019), 2020 (niby w kwestii temp. prawie cały czas sympatyczny, ale dynamiczny- raczej nie zrobił na mnie tak dobrego wrażenia jak 2.2019 z uwagi na brzydszą pogodę, za to styczeń tegoroczny był dla mnie ładniejszy- coś za coś) ;-)
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 25 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16306
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 24 Marzec 2020, 21:19   

kmroz napisał/a:
Mam tylko nadzieję, że kolejne ochłodzenie, zamiast przynosić lampę i silne mrozy, przyniesie przede wszystkim opady.... Jest na to nadzieja, bo tym razem niektóre modele dają niż całkiem blisko Polski. Ale czas pokaże...


Cześć kmroz. ;-)
Też mam nadzieję, że najbliższe ochłodzenie przyniesie jakieś opady. Ale (pewnie tak jak wszyscy) liczę na to, że lwią część będzie stanowić deszcz, a śnieg wystąpi jako ewentualne dożynki (coś w rodzaju dekoracji- jak cukier puder na cieście czy naleśnikach) i że z pewnością nie będzie to kwestia utworzenia się pokrywy śnieżnej. :-(
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36422
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 24 Marzec 2020, 21:24   

Bartek617 napisał/a:
Cześć kmroz. ;-)
Też mam nadzieję, że najbliższe ochłodzenie przyniesie jakieś opady. Ale (pewnie tak jak wszyscy) liczę na to, że lwią część będzie stanowić deszcz, a śnieg wystąpi jako ewentualne dożynki (coś w rodzaju dekoracji- jak cukier puder na cieście czy naleśnikach) i że z pewnością nie będzie to kwestia utworzenia się pokrywy śnieżnej.


Hej, chyba pierwszy raz się tu widzimy ;) (chociaż pamiętam, że co nieco pisałeś na meteomodel)

Mi to już wszystko jedno co przyniesie, byle padało. Ale z tym śniegiem to nie bez kozery, bo prognozy temperatury na 850hPa na 30-31.03 wskazują na spadek tego parametru poniżej -10 stopni, co generalnie daje większą szansę na opady śniegu - zwłaszcza, gdyby były to opady konwekcyjne, a nie wielkoskalowe (a niestety na to się bardziej zanosi, na wieloskalówki bym liczył dopiero, gdy dolina geopotencjału zejdzie nad Włochy, gdzie utworzy się genuan...)
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 11