Forum wielotematyczne LUKEDIRT

PiotrNS

Widz� �e nie lubisz burz. To zupe�nie odwrotnie ni� ja, bo bardzo lubi� to zjawisko. Obserwowanie burz sprawia mi wielk� przyjemno��, pocz�wszy od pierwszego pociemnienia na horyzoncie, przez pierwsze b�yskawice i grzmoty (poezja �piewana dla moich uszu) a� po deszcz i ten pi�kny zapach, kt�ry czu� po odej�ciu burzy

W�a�ciwie to od burz zacz�a si� moja pasja, a na pewno bardzo si� dzi�ki nim rozwin�a. Chyba jest to zjawisko, o kt�rym mam najwi�ksz� wiedz� - co jest paradoksem, bo faktycznie jako ludzie o burzach nadal wiemy relatywnie niewiele.
Oczywi�cie nie chc� silnych nawa�nic i jest mi szkoda poszkodowanych przez nie, ale zdarza mi si� ubolewa� nad tym, �e w ostatnich latach burz mamy do�� niewiele

A przydaj� si�, zw�aszcza kiedy nios� ze sob� �yciodajny deszcz. Nie boj� si�, cho� jaka� ma�a iskierka takiej naturalnej boja�ni zawsze pozostanie. I tak uwa�am jednak burze i b�yskawice za jeden z najpi�kniejszych dar�w jakie otrzymali�my

W rozwini�ciu mojego zainteresowania burzami pom�g� mi ten film, kt�ry w dawnych czasach uwielbia�em ogl�da�: http://www.lukedirt.com.p...p?p=19701#19701

FKP

Ja tak�e lubi� burze, chocia� nie bezwzgl�dnie jak dodatnie anomalie i S�o�ce ;-)

kmroz

Moja sympatia do burz te� nie jest bezwzgl�dna, jakby mia�y by� takie umiarkowanie termiczne i spokojne okresy letnie, jak lubi�y by� kiedy�, zw�aszcza po mokrych wiosnach i �nie�nych zimach, to pewnie by mi a� tak na nich nie zale�a�o. Jednak mam takie podej�cie - ka�dy okres z mocno dodatni� anomali� mi�dzy kwietniem a wrze�niem po prostu musi oznacza� regularne burze. Co do typu burz, marz� o uwodnionych MCS-ach, jakie lubi�y przechodzi� w 2013, 2015 :!:

i 2017 roku. Ale superkom�rkami te� nie pogardz�, chocia� w ostatnim roku to mnie jedna tylko wkurzy�a. Oczywi�cie w czasie "stoj�cej" fali upa��w ci�ko o porz�dne zjawiska burzowe, ale chocia� licz� w takich sytuacjach na liczne burze termiczne - jak pod koniec lipca 2018.

Bartek617

Matu�ku, jak otworzy�em stron�, to wyskoczy�y mi naprawd� niezwyk�e obrazki (pi�knie zrobione, tyle �e gro�ne). Nie no, troszk� mi ci�nienie wzros�o na ich widok. :-o

Piotr, masz racj�, nie lubi� za bardzo burz. Zazwyczaj moja reakcja na ujrzenie b�ysku i d�wi�k grzmotu objawia si� zaskoczeniem (te� troch� strachem, ale to co� bardziej w stron� niepokoju) i pytaniem wewn�trznym w stylu: "Co si� tu dzieje?" Czasem martwi� si�, czy jakie� drzewo nie zostanie po�amane na wskutek pioruna. Naprawd� zazdroszcz� Wam tego (mam tu na my�li m. in. Piotra, kmroza, FKP, Jacoba, jorgusia(?) i innych u�ytkownik�w tutaj), �e jeste�cie "uodpornieni" na takie widoki i potraficie dostrzec w nich pozytywy. Ja z kolei jestem ca�y czas zdrowy (tak wiem, to troch� g�upie z mojej strony, �e pr�buj� si� w inny spos�b dowarto�ciowa�) ;-)

i nawet w obliczu obowi�zuj�cej epidemii by�bym w stanie poje�dzi� na rowerze do uczelni (mimo �e jest zamkni�ta) czy do kolegi (wiem, to g�upie, ale w Krk mam chyba tylko 1 dobrego znajomego, z kt�rym mog� dos�ownie i w przeno�ni wypi� piwo, a potem konia ukra�� (czy jak to lecia�o?)) albo og�lnie do jakiego� konkretnego punktu orientacyjnego, by porobi� zdj�cia. ;-)

Tylko no cholera, boj� si� dosta� mandat od pana w�adzy, bo to z pewno�ci� by�aby znaczna ujma na moim bud�ecie (a w�a�ciwie koncie oszcz�dno�ciowym (nie pracuj� jeszcze)- te mandaty s� podobno niebagatelne w sumie: kilka tysiak�w, jak si� nie myl�). No nic, nie mo�na mie� wszystkiego. Wy macie du�o wi�ksz� wiedz� w kwestiach meteorologicznych i nie tylko. :-(

PiotrNS

Bartek, to wszystko moje zdj�cia z ostatnich lat

Mnie przyzwyczajenie si� do burz przysz�o dosy� �atwo, szybko przeszed�em ze strachu do fascynacji.
Mnie te� brakuje wyj�� i spotka� z innymi.Teraz to najfajniejsze �ycie towarzyskie prowadz� na tym forum, tworzymy tutaj tak� fajn�, zgran� paczk�, �e mo�na si� tu czu� prawie jak w domu

Chcia�bym poje�dzi� sobie na rowerze po mojej okolicy albo przynajmniej pobiega� nad rzek�, ale nie mog� i nie chc� ryzykowa�

Chyba zrobi� tak jak w�oscy lekkoatleci i b�d� robi� k�ka dooko�a domu w sytuacji braku mo�liwo�ci wyj�cia

A co do wiedzy meteorologicznej, to sam cz�sto �api� si� na tym jak ma�o wiem

Chodzi o to, �eby si� rozwija�, a to b�dzie mo�liwe zawsze, bo nigdy nie b�dziemy wiedzie� wszystkiego

Bartek617

To prawda, w kwestii samorozwoju nie ma ogranicze�, wci�� mo�emy krzewi� nasze zainteresowania+pasje. ;-)

Nadal mi si� bardzo podoba to forum po ju� nieco d�u�szym u�ytkowaniu i znajduj� w nim swego rodzaju oparcie. ;-)

Obecno�� na nim odbieram jako swego rodzaju rekompensat� za otaczaj�c� nas smutn� rzeczywisto��. Poza tym ogl�dam "klasyki filmowe" na cda i jak trzeba loguj� si� na platform�, by zobaczy� materia�y z uczelni. Niestety pewne sprawy w �yciu rzeczywistym b�d� kule�. Nawet zaczynaj� si� (je�li nie zacz�y) redukcje etat�w (moich Rodzic�w to jeszcze nie obejmuje na szcz�cie), a pewnie Wydarzenia, Wiadomo�ci i Fakty niemal ci�gle tr�bi� o tym samym, wi�c daj� sobie spok�j. Teraz w telewizji ogl�dam tylko powt�rki S�dzi Anny Marii Weso�owskiej i S�du Rodzinnego (bo lubi� og�lnie programy o takiej fabularno-dokumentalnej tematyce- niby paradokumenty, ale lepszej jako�ci, przynajmniej wed�ug mnie) i transmisje z Mszy �wi�tej w niedziele na TVP Polonia. :-(

Jednak z Rodzicami uda�o mi si� znale�� w pewnym sensie lekarstwo na brak ruchu (przyznaj�, od prawie miesi�ca mam ca�kowity zast�j). :-(

Planujemy wsp�lnie zakup stacjonarnego roweru do domu. ;-)

kmroz

Ja co dwa dni trenuje na domowej si�owni - mam �awk� ze sztang�, oraz dr��ek. I przyznam, �e pierwszy raz w �yciu czuj�, �e treningi przynosz� porz�dne efekty... Tak�e s� plusy tej sytuacji.

Bartek617

Masz racj�, z pewno�ci� jakie� efekty s�, w po��czeniu z Wielkim Postem i z wstrzemi�liwo�ci� od du�ych ilo�ci pokarm�w. ;-)

Chocia� akurat za dr��kiem nie przepadam, a sztangi i hantle nawet lubi�, tyle �e dla odmiany za du�o si�y nie mam (bardziej nadaj� si� do rowerka i bie�ni, bo nawet jestem wytrzyma�y). :-(

Eh... 2-kilowy hantel mo�e jako� podnios� wraz z powtarzaj�cym si� prawid�owym zgi�ciem �okcia. :-(

Czasem mi si� wydaje, �e te niepozorne bicepsy s� u mnie w du�ej mierze od tego, �e niekiedy nosi�em Rodzicom ziemi� do kwiat�w do ogrodu z gara�u (moja Mama kolekcjonuje i zajmuje si� pieczo�owicie kwiatami doniczkowymi). Taka paczka wa��ca ko�o 50 kg (niedu�o mniej ni� ja- 65 kg przy 1,8 m.) stanowi niez�e wyzwanie, czasami jednak nosz� mniejsze worki (o masie ok. 20-30 kg). ;-)