Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 2 Sierpień 2020, 21:14
FKP, już nawet nie chodzi o temperatury, ale o połączenie ich z brakiem burz. W mojej opinii, każde przekroczenie tmax powyżej 27 stopni powinno AUTOMATYCZNIE generować nawałnice.
Piotr, naprawdę jestem zaskoczony, czy przypadek czerwca 2019 już zapomniałeś? Naprawdę, mamy w tym roku tak ładne, przyjemne lato, że aż chce się żyć, zwłaszcza w ostatnich dniach. Szkoda, że od 20.07 prawie nie pada,ale oprócz tej kwestii mamy Eden. Po co to zmieniać?
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 2 Sierpień 2020, 21:17
kmroz napisał/a:
FKP, już nawet nie chodzi o temperatury, ale o połączenie ich z brakiem burz. W mojej opinii, każde przekroczenie tmax powyżej 27 stopni powinno AUTOMATYCZNIE generować nawałnice
👍👍👍
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 2 Sierpień 2020, 21:21
Niestety sierpień jest najgorszym miesiącem letnim, zwłaszcza w ostatnich latach i pogoda często się zacina na sucho-gorąco
Mam nadzieję na odmianę o 180 stopni w 2 dekadzie, a 31 sierpnia będzie typowym dniem z października 2016 (tmax 10 stopni, tmin 5 stopni i całodobowa plucha )
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 2 Sierpień 2020, 21:22
Rok 20*0 chcę na serio spotkać się w piekle z syfami 2010, 2013 i 2017, pomyśleć, że jeszcze do maja wierzyłem, że uda mu się odratować ale to "lato" przelało czarę goryczy
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 2 Sierpień 2020, 21:24
FKP napisał/a:
Rok 20*0 chcę na serio spotkać się w piekle z syfami 2010, 2013 i 2017, pomyśleć, że jeszcze do maja wierzyłem, że uda mu się odratować ale to "lato" przelało czarę goryczy
Szykuj łopatę na 26 września (prawdopodobnie to będzie pierwszy i ostatni raz kiedy będziesz musiał jej użyć )
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 2 Sierpień 2020, 21:29
Kmroz, ja również uważam ten czas za Eden, też się z tym zgadzam Jednak w tych prognozach też nie widzę na razie nic strasznego, choć jak teraz przypomniałeś mi o czerwcu 2019, to mam deja vu z 30 maja ub.r. i chyba nie będę niczego chwalił... Przynajmniej tyle, że jesteśmy bliżej końca niż początku lata, ale może faktycznie zachowam więcej rezerwy. Choć z drugiej strony moim zdaniem na razie nie ma co panikować, trochę zaskoczyły mnie Wasze reakcje (Twoje i Jacoba). I takie życzenia odreagowania typu życzenia pluchy i kompletnego zachmurzenia przy zimnie w sierpniu wydaje mi się z całym szacunkiem trochę niepoważne, tak jakby mieszkaniec Kłodzka czy Wrocławia doświadczony trudami powodzi 1997 roku, rok później w ramach odreagowania żądał lipca takiego jak ten znany nam sprzed 14 lat. Kilka gorących dni bez burz nas nie zniszczy (kilka, nie więcej).
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 235 razy Dołączył: 21 Maj 2019 Posty: 25163 Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 2 Sierpień 2020, 21:31
Jeszcze tylko Jesień Centyliardlecia jest w stanie mu pomóc, tyle, że okres 1 września-20 października musi być cieplejszy i słoneczniejszy od ostatniego miesiąca. Globusiu, zaszalej znów
_________________ Aktualna pora roku: Wczesna zima
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 2 Sierpień 2020, 23:14
Supersłoneczna jesień nie musi być. Nawet z uwagi na grzybobranie mogłoby podlać jak np. 3 l. temu. Ale nie ukrywam, wolałbym by wrzesień i październik były ciepłe/bardzo ciepłe, tyle że zdominowane przez zachodnie masy powietrza (październik raczej taki był- bo skąd orkan Ksawery (X 2017) u nas?): bo pogoda do najlepszych nie należała, ale temp. przeważnie były łagodne (raczej nie czuło się zimna, a umiarkowane ciepło). Czy 9 i 10 miesiąc 2017 r. były takie złe? Moim zdaniem nie- lubiłem je, chociaż wiadomo, że aura nie umywała się z pewnością do najlepszych. Zauważyłem (chyba wpis admina- tj. Łukasza), że mało prawdopodobny jest 3 październik z rzędu zarówno słoneczny i bardzo ciepły. No ale właśnie: w ostatnim 10-leciu zdarzały się chłodne: np. 2010, 2016 czy neutralne październiki: np. 2011, 2012, 2015. Reszta jakoś była ciepła. Ale dziwi mnie, że każdy listopad z tego okresu zapisał się z anomalią dodatnią- dosłownie każdy (może blisko normy były bodajże 2011, 2012, 2016, 2018). Ale reszta odjazd na całego. Grudnie też pod kątem ciepła nie zawodzą i nie wiadomo- może tegoroczny to będzie zimowy wyjątek, jak np. w 2010 czy na swój sposób w 2012. Raz na kilka l. może się taka sytuacja zdarzać. Ale nie czuję się jej szczególnym zwolennikiem (zwłaszcza jak nadchodzi po listopadzie, w którym czasami potrafiło grzać jak w październiku).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum