Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Styczeń 2017
Autor Wiadomość
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 09:48   

Jak patrzę na ten idiotyczny komentarz, to mam ochotę to sobie zrobić ze wstydu :oops:

_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 09:59   

Tylko alewis trwały w poglądach ;-)

Luty 2016 > Luty 2020 > Luty 2019 >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Luty 2015 >>> Luty 2014
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 10:11   

Cytat:
Luty 2016 > Luty 2020 > Luty 2019 >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Luty 2015 >>> Luty 2014


:jupi:

Ale nawet lutego 2016 bym nie chciał tej zimy ;) Ale jak nadejdzie po skrajnie śnieżnych i mroźnych grudniu i styczniu, to w sumie ujdzie :)
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 11:23   

Styczeń 2017 był u mnie przede wszystkim miesiącem wyjątkowo zimnym, który na dobrą sprawę niewiele ustępuje termicznie styczniowi 2010. Ze średnią temperaturą równą -5,5 stopnia, traci do niego zaledwie 0,1 i dopiero w kwestii ilości całodobowych mrozów dużo do niego traci (15 vs 23).
Rozpoczął się słonecznie i śnieżnie. Po bardzo lokalnym opadzie śniegu wieczorem 29 grudnia 2016, pokrywa utrzymywała się w najlepszej kondycji do 2 stycznia, jednak odwilż, która nadeszła następnego dnia, trochę go nadwyrężyła. 4 stycznia 2017 był jedynym w tym miesiącu dniem z całodobowo dodatnią temperaturą, jak również jednym z zaledwie dwóch dni ze średnią dobową powyżej zera. Spadł bardzo delikatny, marznący deszcz, który nieco przytopił śnieg i w niektórych miejscach prześwitywała już goła ziemia. Wieczór tego dnia był pogodny.



5 stycznia zima przypuściła jednak atak. Opad śniegu umocnił pozostałą pokrywę i podniósł ją do około 5 centymetrów. Zasadniczo był to opad mały, ale kiedy powiał wiatr, stawał się w swojej naturze bardzo spektakularny.



Tego dnia wyjątkowo nie wróciłem ze szkoły na nogach, a w sumie mogłem trochę poczekać, bo już o 13:30 było po wszystkim.



Wieczorem niebo się rozpogodziło, dając początek fali mrozów.



W nocy z 5 na 6 stycznia spadek temperatury nie był jeszcze szczególnie duży, ale przez cały ten dzień, przy pochmurnym niebie, temperatura pokazywała dwucyfrowe wartości, co w połączeniu z zacinającym raz po raz śniegiem, stwarzało wrażenie przeszywającego zimna. Pod wieczór na chwilę pokazało się Słońce, pięknie łączące swój ciepły odcień z lodowatymi odcieniami nieba i sypiącą bielą.



No i przyszedł 7 stycznia :) Tego poranka temperatura spadła już do -19 stopni, a pomimo świecącego nieskrępowanego Słońca, nie chciała się podnosić i faktyczny TMax (liczony od północy do północy) wyniósł -14,7 stopnia :O Średnia temperatura dobowa wyniosła -17,6 stopnia, co stanowi jedną z najzimniejszych zimowych dób w XXI wieku. Dzień spędziłem na spacerach po okolicy ubrany prawie jakbym szedł na Spitsbergen, w dwie pary stopni xD Oj, powtórka lutego 2012 dałaby mi popalić ;)
Około 10:00 z nieba padał pył diamentowy.









Kiedy zaszło Słońce, rozpoczął się szybki spadek temperatury. Jeszcze przed 20:00 temperatura spadła do -20, zaś wczesnym rankiem sięgnęła zawrotnych -23,3, najniższej wartości od 2012 roku. Tata, zwolennik kiedyśtobyłyzimizmu powiedział, że nie spodziewał się doświadczyć jeszcze takiego mrozu :D Nawet nie wiem dlaczego nie mam zdjęć z tego dnia, tym bardziej że spędziłem jego sporą część poza domem. Niestety przy całkowitym zachmurzeniu, mróz i krajobrazy nim pokryte, nie były już tak okazałe jak dzień wcześniej. Wieczorem ten największy mróz "pękł" i wieczorem temperatura już nieco się podniosła. 9 stycznia spadł jakiś pseudośnieg (nawet go nie pamiętam) i dopiero 10-11 stycznia, gdy na niebo wróciło Słońce, zima zyskała bardziej przystępny wygląd.



cdn
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 18:19   

Alewis też zmienił poglądy, bo 2015 narzekał na gorąc i Słońce nie mniej niż dorka xd

Piotr, ostrzegł byś chociaż, że zdjęcia drastyczne... :axe:
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Fan aeroklubu KTW :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 24 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 16302
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 18:41   

kmroz napisał/a:
W każdym roku powinna zamarzać.


Ok, ale niech Odra też zamarznie. :-(
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 18:49   

Wisła powinna być przede wszystkim pozbawiona warszawskiego wkładu chemicznego :-) :-)
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 20:36   

Dni od 12 do 15 stycznia przyniosły utajoną odwilż, kryjącą się w minimalnie dodatnich temperaturach i nikłych ilościach... deszczu, który kropił 13-go, by nocą przejść w śnieg. 14 stycznia byłem w Krakowie, gdzie - w odróżnieniu od pochmurnego wtedy Sącza - pokazało się trochę Słońca. I dopiero wtedy, po pewnej chwili zorientowałem się co mi ta właściwie tam nie pasuje. Brak śniegu...
Szczęśliwie u siebie miałem bardziej pasujące do zimy krajobrazy. Poniżej 15 stycznia, dzień w którym nieco posypało.





Kolejnego dnia (16 stycznia) wróciły całodobowe mrozy. Właśnie wtedy, popołudniową porą obserwowałem ciekawe zjawisko, słup świetlny.



Nadeszło kilka tak jałowo mroźnych dni, że nie było w nich czego fotografować. Jedynym urozmaiceniem zdawał się być 20 stycznia, kiedy za sprawą pogodnego brzasku, temperatura zdołała spaść do prawie -16 stopni (w poprzednie dni i noce było to po -8/-10).
I tak zaczynała się III dekada - dekada przypominająca końcówkę lutego 2003. Jeśli było pochmurno (tak jak 24 i 25 stycznia) - mieliśmy całodobowy mróz. Jeśli panowała lampa, jak przeważnie w tych dniach, temperatury nieznacznie przekraczały zero. Nocami za to panował dość tęgi mróz, raczej z dwucyfrowymi spadkami, najniżej do -13,6 stopnia. Zmęczony brakiem opadów śnieg zaczął jednak już powoli ubywać. Chociaż u siebie miałem go jeszcze sporo, to w mieście zaczynało go dosyć wyraźnie ubywać.
To zachód Słońca 22 stycznia:



A to 27-my dzień miesiąca. Taki odpowiednik 27 lipca 2020 - tak jak 27 lipca po raz pierwszy zdałem sobie sprawę z tego, jak dnia ubyło, tak wtedy z przeciwnego przebiegu jego odwiecznej wędrówki :)




28 stycznia porobiłem trochę zdjęć w mieście, m.in. na Plantach. Przy ulicach ubytki śniegu były już widoczne, a miesięczna pokrywa śnieżna stawała się coraz mniej zauważalna.






29 stycznia temperatury zaczynały zwodzić i oddalać się w ciągu dnia od zera. Nie dziwię się Kmrozowi, bo sam miałem podobne przemyślenia. Kiedy 30 stycznia temperatura po raz pierwszy od 27 grudnia przekroczyła... 5 stopni :lol: , w blasku Słońca czułem już takie nieśmiałe ciepełko i mimo trwania tak lodowatego miesiąca, aż rozmarzyłem się o wiośnie.



Lampę przerwał dopiero stratus 31 stycznia, kiedy miałem okazję podziwiać niemal całkowicie zamarzniętą Kamienicę.



Styczeń 2017 był nie tylko bardzo zimny. Z sumą opadów 4,8 mm okazał się również rekordowo suchy, zaś z najcieplejszą dobą o temperaturze 1,3 stopnia (4 stycznia), rekordowo zimny pod względem najwyższej temperatury średniej. Nawet w styczniach 1963 i 1987 znalazła się cieplejsza doba :oops:

Ten miesiąc podobał mi się za swoją nieprzerwaną zimowość, jednak już nie tak jak kiedyś. Lampa z ostatnich dni miesiąca mocno zapisała się w pamięci, przez co uważałem go za bardziej lampowy niż był naprawdę (mimo, że ówcześnie rekordowy ;)) . Teraz widzę, że usłonecznienie zostało wyrobione bardzo niesprawiedliwie, a ponadto wolałbym więcej opadów śniegu. Taki miły, sypiący, duży śnieżek, widziałem w nim tylko dwa razy.

Ale wtedy to była zima! :-D :-D

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2017-01-31&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=31&ord=asc

_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 20:39   

Piotr, utwór, który dałeś kojarzy mi się bardziej z latem 2016 aniżeli styczniem 2017 ;D
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 21:04   

To ja tradycyjnie jestem nieco opóźniony, albo wielość piosenek kojarzących się z latem 2016 sprawiła, że ta straciła wtedy na swoim znaczeniu ;)
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 11