Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 16 Grudzień 2020, 13:01
W Białymstoku I połowa to maj 1980, średnie temperatury tej połowy i analogu 19 lat wcześniej są niemal identyczne. 13 maja byli chyba na granicy opadów śniegu, gdzieś czytałem że tego dnia sypało na Litwie.
W Nowym Sączu niestety również słabo, miesiąc moich narodzin już tak mi się nie podoba Mrozy w I dekadzie to zniszczenie dorobku bezmroźnego kwietnia. Wtedy spadków poniżej zera nie było wcale, zaś w maju wystąpiły dwa razy. Dni 8-11 maja, to całkiem przyjemne ocieplenie zakończone burzą, po czym zdarzył się tygodniowy chłodny i wilgotny okres, z niestety dość skromnymi sumami opadowymi, które musiały wystarczyć do końca miesiąca. W 1999 roku podobnie jak np. w 2016, 2018 i 2020 ocieplenie i rozpogodzenie nieba nastąpiło pewnego znanego mi dobrze dnia, na którym cieniem kładą się ujemne temperatury, które nad ranem zanotowano m.in. w Rzeszowie. Od 20 maja ocieplenie było już pełnowymiarowe, z temperaturami które po raz pierwszy sięgnęły 25 stopni, a także wyższymi TMin. W kolejnych dniach znów przypomniały o sobie jednak bardzo zimne noce i lampowe dni, podczas których w majowym słońcu zapewne było odczuwalnie ciepło, ale obiektywnie bez szału. Gorąco zrobiło się dopiero na ostatnie cztery dni i właśnie wtedy odnotowano kilka burz, niestety skąpych w opad. Nie miałem jak ich obserwować, bowiem leżałem jeszcze w szpitalu
Przez te wszystkie lata na szczęście nigdy nie przydarzył mi się maj bardziej suchy niż ten. Zanotowano w nim tylko 42,1 mm opadu, co stanowi siódmy najniższy wynik w historii, na szczęście po 1999 roku dość bezpieczny, tylko maj 2008 był blisko. Średnia temperatura maja 1999 wyniosła 12,9 i jest lekko chłodną wartością, kolidującą trochę z bardzo wysokim, ówcześnie rekordowym usłonecznieniem, za sprawą którego w pamięci m.in. moich rodziców zapisał się jako cieplejszy niż naprawdę był - również ja byłem zdziwiony, gdy z danych dowiedziałem się, że ten miesiąc zapisał się jako chłodny. Niestety zbytnio mi się podoba, choć kilka naprawdę fajnych dni się w nim znalazło, głównie w III dekadzie.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 25 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16303 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 16 Grudzień 2020, 13:13
Janekl napisał/a:
A ja myślałem ,że rodzica Twoi w tym czasie mieszkali na Podlasiu a później się przeprowadzili.
Moi Rodzice są z Małopolski i nie mieli w swoim życiu raczej większych przeprowadzek. Mama jest tutejsza, bo z Krakowa, a Tata z Nowego Sącza (na studia przyjechał do Krakowa).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego.
Ostatnio zmieniony przez Bartek617 16 Grudzień 2020, 13:14, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum