Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Kuchnie świata
Autor Wiadomość
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36422
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 18 Styczeń 2021, 13:24   

http://pattravel.pl/10-da...owac-we-lwowie/
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36422
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 18 Styczeń 2021, 13:32   

O, to ciekawe

https://www.national-geog...bowac-na-lotwie
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 19 Styczeń 2021, 22:53   

Wracam do tematu i przy okazji odniosę się jeszcze do swojego postu z 12 stycznia, podłapując Twoją myśl o ukrytych tajemnicach najbardziej znanych kuchni. Otóż moim zdaniem jest to rzecz naturalna, wynikająca z tego, że szeroko pojmowana i kojarzona kuchnia narodowa jest sumą kuchni regionalnych. Dowiedziałem się o tym w praktyce podczas mojej pierwszej podróży do Włoch w lutym 2012. Kiedy 11 lutego wieczorem dojechaliśmy do Wenecji, poszliśmy na obiad do restauracji w pobliżu hotelu. Było zimno, ale białej magii na razie brakowało. Po wczesnej pobudce i całodziennej jeździe bez postoju dłuższego niż zatrzymanie się na zatankowanie i pójście do toalety, byłem zmęczony i chciałem już pójść spać, zwłaszcza że w tym wieku kładłem się jeszcze naprawdę wcześnie. Nie miałem nawet specjalnie apetytu, ale tego dnia moja Babcia (która pojechała z nami) obchodziła swoje 81 urodziny i musieliśmy trochę poświętować. Wtedy akurat gościliśmy w restauracji z kuchnią międzynarodową, w której dania włoskie i regionalne ograniczały się do tych najpopularniejszych specjałów. Wtedy jeszcze nie zagłębiłem się w te tematy tak głęboko, ale za to nauczyłem się jeść spaghetti samym widelcem :lol:
Następnego dnia, 12 lutego po zwiedzaniu Wenecji w białym syfie (niestety, ale ten opad który się wtedy wydarzył, rozdeptany przez turystów przy dodatniej temperaturze nie był magią ;) ) wyjechaliśmy w kierunku Pizy (właściwie na jej przedmieścia), gdzie mieszkała dalsza krewna (ta "przyszywana" ciocia, która zmarła) razem z partnerem, Włochem który stał się moim wspaniałym przyjacielem, jedną z najważniejszych osób w moim życiu, od tej chwili aż po teraźniejszość. Nie przyjechaliśmy do Włoch wyłącznie na ich zaproszenie, sami wpadliśmy na pomysł tego wyjazdu, ale bardzo nam pomogli od strony organizacyjnej i chcieli nam potowarzyszyć. Obiadokolacja na nasze powitanie była dla mnie zaskoczeniem, bowiem nie uświadczyłem ani jednego dania, które tradycyjnie kojarzy się z Włochami. Ewentualnie risotto, ale w nietypowej wersji, bo z grzybami. Prym na stole wiodła dziczyzna w lekkim, winnym sosie. Jadłem to mięso pierwszy raz w życiu, ale jeszcze nie mogłem w pełni docenić jego walorów, bowiem byłem już mocno pojedzony (wcześniej podano nam jeszcze jakieś przystawki i sałatki). Dorośli pili Chianti, ja trzymałem się jeszcze z daleka ;) Tak oto dowiedziałem się, jak bardzo różni się kuchnia Toskanii i jak akcentuje swoją odrębność. Latem jest trochę inaczej, na stoły częściej trafiają skarby morza czy dania z makaronu, jednak zimą dominuje tam mięso, grzyby i czerwone wino. Podstawowym daniem jest bistecca alla Fiorentina, którego spróbowałem później w San Gimignano: https://www.kalejdoskopre...fiorentina.html , a makaron pojawia się głównie w formie lasagnii, którą jedliśmy, kiedy już w drodze powrotnej do Polski jeszcze zajechaliśmy do domu naszych przyjaciół.
Na razie trochę goni mnie czas, ale jeszcze opiszę swoje dalsze kulinarne przygody i podejście do kuchni Włoch, także na podstawie późniejszych podróży z 2016 i 2018 roku. Ale jeśli chcecie, to i o tej podróży od smacznej strony mogę jeszcze napisać, na razie to był początek wyprawy :)
Dodam tylko, że kuchnia "awłoska" jeszcze mocniej akcentuje swoją obecność w górzystej Umbrii, jedynym regionie Włoch pozbawionym dostępu do morza. Będąc tam w czerwcu 2016 (ten pobyt, kiedy w słonecznej Italii było mniej Słońca niż w moim kurorcie :lol: ), przekonałem się, że nawet latem mięso jest tam podstawą. W Terni (miejscowość słynna z wodospadów) spróbowałem pysznego lokalnego streetfooda, czyli bułki z doskonałą szynką z dzika, mniam. Bardzo mi smakowało, ale już nie wiem, czy skosztowałbym specjału ulicznego z Palermo, czyli bułki ze... śledzioną :shock:
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 19 Styczeń 2021, 23:10   

Muszę się chyba pilnować, by nie odejść zanadto od tematu, jak mamy dyskutować o kuchniach ;) Przydałby się na forum dział poświęcony geografii, podróżom, inspiracjom na nie itp. Trochę mógłbym opowiedzieć, a nawet jeśli gdzieś się nie było, to zawsze można popisać o tym, co się wie, choćby była to Góra Stołowa albo Kamczatka, przy okazji czegoś się dowiedzieć :)
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36422
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 19 Styczeń 2021, 23:48   

PiotrNS napisał/a:
Muszę się chyba pilnować, by nie odejść zanadto od tematu, jak mamy dyskutować o kuchniach


Nie musisz, każda wstawka jest mile widziana. To nie rozprawka na maturze :lol:

No to dzięki mam właśnie ochotę sobie zjeść Rubina to sobie poczytam więcej o toskańskiej kuchni :jupi:
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 19 Styczeń 2021, 23:57   

Super, smacznego Rubina w takim razie :D O toskańskiej kuchni ze swojej perspektywy jeszcze napiszę, bo już 13 (lub 14, muszę się upewnić) lutego wyruszyliśmy promem na Elbę, największą wyspę należącą do archipelagu Wysp Toskańskich. Znam je na pamięć - to Elba, Capraia, Pianosa, Montechristo, Giglio i Gorgona :) To nadal Toskania, ale już inna zarówno krajobrazowo, jak i trochę kulinarnie :)
A kwintesencję kuchni toskańskiej poznałem już pod koniec podróży w Średniowiecznym Manhattanie, kapitalnym miasteczku San Gimignano.
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36422
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 20 Styczeń 2021, 00:56   

No powiem jestem miło zaskoczony :jupi:

https://kingagajatravels.pl/kuchnia-toskanska/
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36422
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 20 Styczeń 2021, 00:57   

Chyba się przyjrzę tym regionom Italii :serce:

https://www.kalejdoskopre...-czego-nie.html
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 20 Styczeń 2021, 01:09   

Rubin to odmiana oczaru, jeszcze nie zakwitł u mnie :oops:
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36422
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 20 Styczeń 2021, 01:19   

FKP napisał/a:
oczaru



:zygacz:
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 11