Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Kiedy drzewa postanowiły się przebarwiać w latach 1990-99
Autor Wiadomość
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 20 Luty 2021, 18:59   Kiedy drzewa postanowiły się przebarwiać w latach 1990-99

1990 - Pewny rekord lat 90-tych, lodowaty wrzesień najpierw wyssał z roślin chęci do kontynuowania wegetacji a cieplejsze dni w I połowie pusi przyśpieszały przebarwienie. Ostatnie liście dobił atak mrozu ok. 20.10, listopad musiał być mega dołujący w tamtym roku...
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1990-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc

1991 - Tutaj przebiegało to z grubsza standardowo, jednak ostatnia dekada pazdka również poskutkowała zapewne gołym listopadem :dobani:
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1991-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc

1992 - Tutaj paradoksalnie mogło się to przewlekać, bo wrzesień mimo chłodów sprzyjał wegetacji (dużo wody) a pusia nie chciała przynieść Babiego Lata, więc liście wisiały na drzewach długo, stopniowo dobijane przez przymrozki. Generalnie ujowy kolorystycznie sezon jesienny to musiał być, niemniej w listku jeszcze trochę ich powinno wisieć.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1992-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc

1993 - Do 15.10 nasuwa się 2017 rok, musiało przebiegać to dość żywiołowo w II dekadzie października, następnie te liście zostały szybko zniszczone przymrozkami i w listopad weszliśmy raczej na goło.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1993-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc

1994 - Przypomina 2011 rok, w październiku raczej trzymała się zieleń, która została poharatana mrozami ok. 20.10. Trochę złotej jesieni było może w III dekadzie pazdka i na początku listka. Podobnie jak w 1992 słaby sezon kolorystycznie.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1994-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc

1995 - Proces ten rozpoczął się wcześnie, bo w I dekadzie pipki i przebiegał dość mozolnie i raczej mało efektownie. Na początku listopada było już po wszystkim.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1994-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc

1996 - Gnojowy wrzesień poskutkował natychmiastową reakcją drzew na ciepło i Słońce w pipce, przez co był to jeden z najszybszych sezonów na kolorowe liście. Listopad fenologicznie nie przypominał 2020, bowiem do dnia Wszystkich Świętach drzewa zdążyły się ogołocić.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1996-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc

1997 - Myślę, że podczas tego ocieplenia ok. 10.10 drzewa gwałtownie przyodziały kolorowe szaty i niemal równie szybko potem je zrzuciły xd
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1997-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc

1998 - Kurde, wygląda na to, że w przeciwieństwie do jesieni ub. roku musiało się dość długo lagować, niemniej II dekada umożliwiła liściom nabranie kolorów dzięki ciepłym nocom. Trochę ich mogło wisieć jeszcze w I dekadzie listka.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1998-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc

1999 - Wypisz wymaluj 2011, podobnie jak wtedy te liście, które przetrwały przymrozki przebarwiły się na przełomie pipki i listka.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1999-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 20 Luty 2021, 23:31   

Widzę, że nikogo to nie interesuje :evil:
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 20 Luty 2021, 23:34   

Tak samo jak moje zdjęcia sprzed dokładnie roku, których do dzisiaj nikt nie skomentował :evil: :axe:


A co do tematu, to ja się w sumie nawet na tym nie znam, słyszałem tyle teorii o tym przebarwianiu się, co o wpływie pokrywy śnieżnej na sytuacje hydrologiczną, więc nie mnie to oceniać. Zdziwiło mnie tylko, że napisałeś w 1998 roku, że ciepłe noce przebarwiają liście, jak wcześniej zawsze mówiłeś, że robi to srabie srato z lodowatymi nocami.
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 20 Luty 2021, 23:43   

kmroz, Robią to też ciepłe noce ale wtedy liście nie przebarwiają się na tak ogniste ( :lol: ) barwy jak podczas srabiego lata z amplitudami i lampą. Generalnie przebarwieniu nie sprzyjają zimne amplitudy i zimny loch w kuciapie, czyli odwrotność sprzyjających warunków.
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 20 Luty 2021, 23:48   

A pominąłeś w opisie w ogóle wątek Króla Wrześniów ( :prayer: ) z 1994 roku, bo dopiero o październiku zacząłeś tam.
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 20 Luty 2021, 23:49   

kmroz, No był to wrzesień korzystny dla wegetacji, więc o nim nie wspominałem xd
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan 2021 roku


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 6 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19877
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 20 Luty 2021, 23:53   

W 1999 to musiały strasznie późno się przebarwić
_________________
2024 nie może być już gorszy :!:

"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 235 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 25163
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 20 Luty 2021, 23:54   

Tak to wygląda:

Szybka jesień: Zimny i lochowy wrzesień+ ciepła, lampowa i amplitudowa pusia. Przykłady 1990, 1996, 2013

Późna jesień: Ciepły wrzesień (zarówno lampowy i jak i nieco mniej słoneczny, suchy lub mokry), lochowa, pozbawiona amplitud pusia lub pusia zimna/zimno lampowa. Przykłady 1999, 2011, 2016, 2020

Wersje pośrednie np. bubu i lochowy wrzesień i amplitudowo/ciepła pipka dają z grubsza przebarwienie się liści w terminie. Przykładem jest 2017.
_________________
Aktualna pora roku: Wczesna zima :zygacz:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11