Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 17 Marzec 2021, 15:51
Ja po prostu nie mogę się nadziwić, gdzie ty widzisz w nim jakąkolwiek dynamikę. Ok, do 11.11 się działo niemało (u was na S/SE), ale potem? Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. A "mokry" to on był tak samo jak poprzedzający go pi*dziernik. U mnie przynajmniej te 2 miesiące nie udawały mokrych i były granatowe w kolumnie opadowej
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Ostatnio trochę zrozumiałem uraz kmroza do niego, a i ten toruński poza piękną pluchą w dniach 12-13.11 byłby suchszy od ekstremalnie suchych listopadow 2018 i 2020. Choć jeszcze pierwsza połowę da się lubić, to drugiej totalnie nie ma za co... Totalny suchowiej, naprawdę więcej uroku już miał listopad 2020, prawie codziennie były mgły i mżawki, a tu już lepsze od totalnej jalowizny jakiej było nie mało w listopadzie 2019
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 17 Marzec 2021, 19:58
Ta dynamika wyrażała się głównie w tym, że było ciepło, ale nie tak jak w październiku - kopiuj/wklej 16 razy z rzędu. Były zróżnicowane temperatury bez pseudociepła tylko z rekordowo ciepłymi nocami, chmury na niebie, trochę wizualnego życia. To moim zdaniem można nazwać dynamiką w listopadzie, jest to miesiąc z natury bardzo spokojny, odmieniec wśród pozostałych miesięcy. Śnieg albo ulewy byłyby fajne, ale tak mocarne wydłużenie ciepła moim zdaniem też zasługuje na uznanie. Gdyby po takim listku przyszła choćby normalna zima, sprawiałoby to inne wrażenie niż w rzeczywistości. W tamtym roku tak się jednak nie stało i sam oczekiwałbym jakichś opadów w tej drugiej połowie, ale jednak za starania termiczne ten miesiąc ma mój podziw.
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 18 Marzec 2021, 14:56
U mnie ta pierwsza połowa nawet miała jakiś tam sens, gdyby nie był to rok suszy, to mało kto by się zorientował, że te opady były bardziej mżawkami i kapuśniaczkami.
Na pewno wielkie ukłony dla dwóch dni - 4.11 i 13.11 . O dziwo 28 i 29.11 też miały swój urok, ale wtedy wiadomo, że wolę już opcję znaną z 2010 roku.
Tak to nawet w tej pierwszej połowie było dużo takiego nijactwa i nie jest to raczej to o czym marze, ale mimo wszystko na nieśmiało "N-kę" ten listek u mnie chyba zasłużył. Bardziej niż w Nowym Sączu!
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 24 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 16302 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 16 Maj 2022, 21:28
Na ogół nie uważam ten miesiąc za szczególny czy udany , ale w tym miejscu była po prostu bomba (uwzględniając jej wysokość): a najlepsze jest to, że w sumie chyba nie byłby ekstremalnie chłodny, nawet na nizinach czy na wyżynach (za sprawą inwersji pewnie). Kłopoty związane z suszą by raczej nie istniały.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum