Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 8 Maj 2021, 12:12
I tak dobrze, że w I dekadzie coś popadało, później temperatury jakoś się pohamowały i pomiędzy tymi dwoma zastrzykami upału była jakaś przerwa. W Toruniu na pewnym etapie to praktycznie drugi 2006. Ulewa z 17 lipca musiała być piękną euforią, jestem ciekawy czy objęła też Włocławek.
W Twoim mieście byłem 7 lipca wcześnie rano, około 7:00 i świeciło piękne Słońce, to był fajny dzień. Pamiętam jak rodzice w samochodzie komentowali, że całe szczęście że zapora na Wiśle wytrzymała powódź, bo miasto znalazłoby się pod wodą. W drugą stronę jechaliśmy 19 lipca i wtedy z kolei pamiętam, że albo podczas przejazdu przez Toruń albo właśnie we Włocławku z nieba spadło kilka kropel deszczu, tak dosłownie jakby ksiądz kropidłem pokropił szybę Było sporo chmur, ale świeciło przy tym jeszcze Słońce, dopiero z popołudnia w Łodzi pamiętam loszek i że było trochę chłodno. Na stacji rodzice dali mi się napić kawy z termosu i pamiętam że miałem na sobie bluzę, bo te 19 stopni wydawało mi się niezłym bubu
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 8 Maj 2021, 12:28
jorguś napisał/a:
PiotrNS napisał/a:
2 lipca, kiedy maksymalnie notowano 28,3 stopnia, ja nieprzyzwyczajony do takiej pogody po ponurych maju i czerwcu, odnosiłem wrażenie że już jest bardzo gorąco. Zanim odnalazłem historyczne dane, myślałem że już wtedy, na początku lipca były upały.
Miałem tego dnia dokładnie tak samo, pamiętam że byłem wtedy z dziadkami, bratem i kuzynką na lodach i wydawało mi się, że jest strasznie gorąco, na pewno więcej niż te 29 stopni
Ja tego dnia byłem na skateparku z moim kolegą, ówczesnym sąsiadem, o którym wspomniałem w dyskusji o dojrzewaniu W 2010 kręciła mnie jazda na desce; później mi przeszło, ale pamiętam że wtedy lubiłem sobie poćwiczyć. Skatepark w NS mieści się koło miasteczka rowerowego i karczmy, w której 27 lipca podczas ulewy były urodziny mojego wujka. Tego 2 lipca co jakiś czas musieliśmy się tam przejść, bo tylko tam możliwym było znalezienie jakiegoś cienia, wydawało mi się że jest porządny upał Tymbark o smaku wiśnia-jabłko ratował sytuację
Swoją drogą to był jeden z pierwszych przypadków, kiedy wróciłem do domu sam, nikt po mnie nie przyjechał. Wprawdzie nie mam tak daleko, tylko przejść przez jedną ulicę i dalej iść już swoją około 1,5 kilometra, ale jednak było to dla mnie jeszcze przeżycie
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Meteorologia Pomógł: 182 razy Wiek: 26 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7634 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 8 Maj 2021, 12:50
Ja z tego dnia pamiętam też, że tego dnia popołudniu z koleżanką robiłem exploring opuszczonego domu w mojej okolicy, co już mnie trochę przestraszyło, a potem wieczorem rozpocząłem lekturę "Igrzysk śmierci
xd Na tyle mnie to wszystko potem przestraszyło, że prawie całą noc nie zmrużyłem oka
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 130 razy Wiek: 25 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 12352 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 8 Maj 2021, 13:26
Ooo, ja też chodziłem na urbexy Tyle że trochę później, w latach 2016-2018 kilka razy zdarzyło mi się wybrać na taką eskapadę. Najwięcej przygód miałem 25 czerwca 2018, kiedy w trójkę z przyjacielem i przyjaciółką pojechaliśmy na urbexy do Piwnicznej. Sam nie jestem szczególnym fanem urban exploringu, ale dałem się namówić i było fajnie, chodziliśmy po opuszczonych budynkach i hotelach (niektóre miały sporo wyposażenia) od rana do późnego popołudnia i nawet popadujący czasami deszcz nam nie przeszkadzał, było się gdzie schować
Ja "Igrzysk śmierci" nie czytałem, ale za to w 2014 miałem fazę na czytanie creepypast w internecie, po niektórych zaśnięcie nie było rzeczą oczywistą Szczególnie zapamiętałem trzyczęściową opowieść pt. "Wagary", polecam
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu
Hobby: Meteorologia Pomógł: 6 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19877 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 18 Czerwiec 2021, 21:44
Obecny miesiąc ma szansę być identycznym Trollem jak ten miesiąc pod względem opadów i w ogóle trochę podobny pod względem przebiegu (patrząc na anomalie) xD
_________________ 2024 nie może być już gorszy
"Baza danych historycznych została usunięta. Sami ją sobie stawiajcie" ~ Piotr Djaków, 13.10.2024
Hobby: Wszystko! Pomógł: 162 razy Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 36420 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 20 Czerwiec 2021, 14:45
Bez porównania. W tamtym miesiącu, nie licząc 6 i 18.07, to pierwsze realne opady (i to nie burze!) przyszły od 26.07, gdy nadeszło prawdziwe bubu W tym roku jednak będzie, oprócz lania, też grzmieć i to nadal przy bardzo wysokich anomaliach.
_________________ Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum