Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Najciekawsze grudnie
Autor Wiadomość
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 23 Maj 2021, 21:42   Najciekawsze grudnie

W ocenie tego miesiąca, oprócz całokształtu, bardzo patrzę na same Święta, oraz okres przedświąteczny, no i ewentualnie Sylwestra.

Grudzień 1959 - Bardzo ciekawy moim skromnym zdaniem. Początek mega żabkowy, potem pięknie przybałwankowało i trzymało do Świąt. W zasadzie odwilż już przed świętami się zaczęła, ale śnieg wytrzymał do ich końca. Może szkoda, że chlapowate Święta, ale z drugiej strony mało który grudzień miał tak długi okres z pokrywą ~10cm.

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1959-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Grudzień 1963 - Prawdziwa zajebioza. Początek jeszcze suchy mróz, ale potem walnęło ładną pokrywą i trzymało niemal do końca. Święta wspaniałe, super wieńczyły ten znakomity rok.

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1963-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Grudzień 1966 - Chlapowato-białomagiczny, z przewagą mimo wszystko tego drugiego. Bardzo, bardzo dużo opadów, w większości w jedynej słusznej postaci. W dobie nudnych i suchych grudni, naprawdę miło popatrzeć na coś takiego, mimo, że jak nietrudno zauważyć, takiego prawdziwego mrozu miał on niewiele.

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1966-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Grudzień 1967 - Może i złośnik, ale jednak okres przedświąteczny też jest dla mnie ważny, a wtedy było aż 15cm śniegu. W większości miesiąc prawdziwie zimowy, a jak nie bałwankował, to chociaż żabkował.

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1967-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Grudzień 1969 - Król, jakich mało :prayer:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1969-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Grudzień 1978 - W sumie był całkiem okej, w przewadze nie zawiódł. W Święta dotarła odwilż, ale Wigilia jeszcze pięknie mroźna i białomagiczna. Końcówka jak wiadomo - mega ciekawa

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1978-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Grudzień 1981 - Śnieżna legenda. Ani jeden grudzień z lat 1951-1980 nie może się z tym cudeńkiem równać :prayer:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1981-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Grudzień 1995 - Złośnik, ale nie do końca, to było równie krótkie jak w 2010. Raczej duży plus dla tego miesiąca, prawdziwa zima przeważała, tylko tego śniegu mogło być więcej

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1995-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Grudzień 2001 - Złoty miesiąc, chociaż ta druga połowa to częściowo chlapa. Wigilia jednak spisała się wybornie.

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2001-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Grudzień 2002 - Niemal w całości śnieżny, chociaż bez wieczora 30.11 już tak kolorow by nie było, ale chrzanić to. Piękny miesiąc, z ostatnimi prawdziwie magicznymi Świętami...

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2002-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Grudzień 2010 - Złoto, chociaż też mocno zasłużył się końcówką listopada, to jednak w nim też często sypało śniegiem.

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2010-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Grudzień 2012 - Ostatni w serii wspaniałych Dwunastu. Chociaż Święta same w sobie już zawiodły, to do wigilijnego popołudnia panował tydzień przecudnej zimy - piękny mróz, sporo śniegu i nawet niemało słoneczka. Chyba tak magicznego okresu przed Świętami, to nie było w zadnym innym roku, no może od biedy w 1969 ;)

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2012-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 23 Maj 2021, 21:44   

Lista rezerowa to grudnie 1961, 1962, 1986, 1990 i 1998, ale jednak trochę im zabrakło...
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 23 Maj 2021, 21:59   

Niewielka grubość pokrywy śnieżnej w Legionowie w grudniu 2001 trochę niemiło zaskakuje :/ U Ciebie Królem jest 1981, to taki odpowiednik grudnia młodszego o 20 lat w NS, nawet trochę podobny jak chodzi o rozkład temperatur. Padło akurat na rozpoczęcie stanu wojennego, dzięki czemu miesiąc jako wybitnie zimowy zapamiętały miliony osób. Utożsamianie zim PRL-u z takimi klimatami nie wzięło się zatem znikąd.
Szczerze mówiąc, grudzień 1969 wydaje mi się trochę nudny w porównaniu do tego, w którym pewnej niedzieli nie było "Teleranka", ale i tak kocham. Grudzień 1966 dla mnie trochę za chlapowaty, co nie zmienia faktu, że i tak serce, duszę bym dał. Niezbyt podoba mi się za to grudzień 1995, który nie tylko miał w sobie ciepłych pasterzy, ale również sporo suchego mrozu. Końcówka trochę za zimna jak na tak niewielką pokrywę moim zdaniem. Grudzień 2010 mimo złośliwości poradził sobie nieporównywalnie lepiej i jak dla mnie jest w tym zestawieniu drugim najlepszym po 1981, nawet z tym ociepleniem. Grudzień 2012 do 23-go też wydaje się super, ale co odwaliło się później, to już nie ogarniam...
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 23 Maj 2021, 22:18   

PiotrNS napisał/a:
Niewielka grubość pokrywy śnieżnej w Legionowie w grudniu 2001 trochę niemiło zaskakuje


W sumie to były czasy, w których Legionowo mocno zaniżało pokrywę. Zresztą w porównaniu do tego, z czym się kojarzy grudzień, to i tak wydawało się dużo. Ale prawda jest pewnie bliższa temu... https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2001-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200150&dni=31&ord=asc

Co nie zmienia faktu, że obok tego z NS to nawet nie stało ;)


PiotrNS napisał/a:
U Ciebie Królem jest 1981, to taki odpowiednik grudnia młodszego o 20 lat w NS, nawet trochę podobny jak chodzi o rozkład temperatur. Padło akurat na rozpoczęcie stanu wojennego, dzięki czemu miesiąc jako wybitnie zimowy zapamiętały miliony osób. Utożsamianie zim PRL-u z takimi klimatami nie wzięło się zatem znikąd.


Wiesz no akurat to mnie mega wkurza, bo to serio był może jeden z 4-5 takich bardziej śnieżnych grudni, reszta to jak miała śnieg przez 10 dni i pokrywa przekroczyła 5cm to już było dobrze xd A ludzie tak to pamiętają, jakby niby było rokrocznym standardem. Ale to zalatuje hipokryzją na kilometr, bo odwilżowego grudnia 1970, który też słynął z protestów, wcale nie pamiętają...
PiotrNS napisał/a:
Szczerze mówiąc, grudzień 1969 wydaje mi się trochę nudny w porównaniu do tego, w którym pewnej niedzieli nie było "Teleranka", ale i tak kocham. Grudzień 1966 dla mnie trochę za chlapowaty, co nie zmienia faktu, że i tak serce, duszę bym dał. Niezbyt podoba mi się za to grudzień 1995, który nie tylko miał w sobie ciepłych pasterzy, ale również sporo suchego mrozu. Końcówka trochę za zimna jak na tak niewielką pokrywę moim zdaniem. Grudzień 2010 mimo złośliwości poradził sobie nieporównywalnie lepiej i jak dla mnie jest w tym zestawieniu drugim najlepszym po 1981, nawet z tym ociepleniem. Grudzień 2012 do 23-go też wydaje się super, ale co odwaliło się później, to już nie ogarniam...


Powiem tak... może i grudnie 1995 i 2002 (który nie wiem czemu pominąłeś) mogły mieć tego śniegu więcej, ale jednak sam fakt trwałej pokrywy śnieżnej w grudniu mnie zachwyca. Co do grudnia 1969, to jednak ciężko mi takie coś nazywać nudą, chociaż sam wolę taką aurę w lutym, ew. styczniu, a w grudniu jakoś jestem fanem ciemnicy i częstego prószenia :mrgreen: Co do grudnia 2010, no to niestety nie było tak pięknie, pamiętam, że śnieg 24.12 zniknął do płatów (wygląd ogrodu był podobny do tego z 24.01 czy 4.02 z ostatniej zimy), ale jednak z drugiej strony dzień później wrócił, więc nawet nie śmiem narzekać ;)

Grudzień 2012 to był we wschodniej Polsce fenomen. Tutaj owszem, Złośnicy nadeszli, ale chociaż ma się topić. W takim Łowiczu, z którego wysyłałeś filmy, był jedynie świeży śnieg który spadł w nocy 23/24.12 i bylo go może z 2-3cm, to nic dziwnego, że tak szybko poległ. U mnie jednak jeszcze 25.12 była pokrywa, co potwierdzają moje filmy, dopiero 26.12 znikła na dobre :/

PS Grudzień 2012 mogł być jeszcze lepszy, jakby ten pierwszy niż, 16.12, również przeszedł zimnym sektorem. Było tak niecałe 100km na północ. Co o tym sądzisz? https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2012-12-31&rodzaj=st&imgwid=252210050&dni=31&ord=asc

Dla porównania miejsce, gdzie i niż z 18.12 przeszedł ciepłym sektorem - stacja najbliższa Łowiczowi https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2012-12-31&rodzaj=st&imgwid=251200030&dni=31&ord=asc
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 23 Maj 2021, 22:35   

W grudniu 1970 protesty i zamieszki dotyczyły jednak przede wszystkim Wybrzeża, gdzie z natury rzeczy "nie ma zim". W 1981 stan wojenny objął z kolei cały kraj i dotknął ludzi na każdym obszarze. Muszę zapytać o tę zimę mojego wujka, który w grudniu 1981 pełnił obowiązkową służbę wojskową tam, gdzie niedawno uwieczniłeś błyskawicę :) Tata też był wtedy w wojsku, tyle że dalej na północ, w mieście znanym głównie z "Sylwestra Marzeń" podczas godziny policyjnej :mrgreen:

W Pułtusku grudzień 2012 był już dużo wspanialszy, choć i tak największe pochwały należą się Podlasiu. Skierniewice miały tylko złudną nadzieję.
Bardzo szkoda mi tego grudnia 2010 w Michałowicach. To już wolałbym grudzień tylko w połowie tak zimny jak tamten, ale bez tej złośliwości. Nawet gdybym miał pewność, że za chwilę śnieg wróci, to w Wigilię patrząc na to, jak dorobek wielu tygodni częstych opadów idzie w błoto, dostałbym chyba szału.
W grudniu 2002 śnieg był jednak przez cały miesiąc, więc super. Przypomina mi to trochę sądecki styczeń 2017. Grudzień 1995 w Legionowie miał jednak trochę gołej ziemi - biorąc pod uwagę anomalię, nawet więcej niż trochę. Nie do końca mnie to przekonuje.

I zgoda, ja też w grudniu uwielbiam, po prostu uwielbiam ten nastrój, kiedy jest dość ciemno i pada gęsty śnieg, a następnie Słońce niepostrzeżenie zachodzi o wczesnej porze i ośnieżone drzewa łączą się ze świątecznymi iluminacjami :) Tylko kiedy ostatnio coś takiego widziałem... W grudniu ciemnica jest dla mnie magiczna, dzięki niej robi się tak przytulnie. A Boże Narodzenie i dni poprzedzające, to właśnie takie przytulne okazje, chyba najbardziej w roku :)
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 23 Maj 2021, 22:37   

PiotrNS napisał/a:
gdzie niedawno uwieczniłeś błyskawicę


Dzięki za przypomnienie :jupi: Niedługo wstawię tu na forum nowy album, może jeszcze dzisiaj
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 23 Maj 2021, 22:40   

PiotrNS napisał/a:
Tylko kiedy ostatnio coś takiego widziałem...


Na dłużej niż chwilę, w trzecim tygodniu grudnia 2018. W ogóle bardzo dobrze tamten tydzień wspominam, ale niestety 23.12 wydarzyła się mała "tragedia" w moim życiu. Czymże ona jednak była, przy tragediach, które nadeszły rok i dwa lata później....

Między innymi przez tą "tragedię" mam tak mało zdjęć z tego krótkiego, acz solidnego "ataku zimy".
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 23 Maj 2021, 22:41   

PiotrNS napisał/a:
Bardzo szkoda mi tego grudnia 2010 w Michałowicach. To już wolałbym grudzień tylko w połowie tak zimny jak tamten, ale bez tej złośliwości. Nawet gdybym miał pewność, że za chwilę śnieg wróci, to w Wigilię patrząc na to, jak dorobek wielu tygodni częstych opadów idzie w błoto, dostałbym chyba szału.


Powiem szczerze.... szło by oszaleć. Ale jednak z tamtych Świąt pamiętam też magiczną białą starówkę z 26.12 :jupi: Także szybko pogoda się zrehabilitowała ;)
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan bezdźwięczności



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 162 razy
Wiek: 27
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 36420
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 23 Maj 2021, 22:43   

Poranek 21.12.2018 (data inna, bo to jest skrin z messengera, który zrobiłem 30.12)

https://photos.app.goo.gl/zyFGTUEYJrj3Miwf6
_________________
Fan wybitnego klimatu lat 1995-2013. Kiedyś to było :glaszcze:

Zimnolubna kutwa z zespołem Aspergera
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Fan normalności



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 130 razy
Wiek: 25
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 12352
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 23 Maj 2021, 22:50   

Też miło wspominam ten czas. Dzięki tym opadom śniegu i niższym temperaturom, optymistycznie myślałem o zakończeniu "tureckiego" roku - miałem nawet nadzieję, że trwający grudzień jest przełomowy, bo ta zła seria trwa już tak długo (no siema 2019 i 2020 :mrgreen: ).
Szczególnie dobrze wspominam wieczorne wyjście na Rynek w Krakowie 17 grudnia, piękno świątecznych atrakcji i smak kawy ze słonym karmelem pitej na jarmarku :) Po raz drugi wybrałem się tam 19 grudnia, ale niestety w stolicy Małopolski śniegu było wtedy niewiele i wręcz ciężko było go dostrzec. Fenomenalny był za to powrót do domu na Święta 20 grudnia. Ten dzień był wybitnie magiczny, czułem wtedy taką dziecięcą radość aż trudną do opisania to był pierwszy powrót na Święta ze studiów, więc inny od dotychczasowych znanych mi początków świątecznej laby za szkolnych lat. Nie jechaliśmy autostradą, na której panował duży ruch, lecz "starą czwórką" przez Łapczycę i Bochnię. Dookoła było pełno białej magii, widoki oczarowywały :) Śnieg powitał mnie też w moim ogrodzie i nazajutrz wstałem przed wschodem Słońca, by wsłuchując się w świąteczne piosenki, wpatrywać się w budzący się dzień zbliżający mnie do Wigilii, dzień pokryty jeszcze bielą. To był super czas, ale szczerze to był taki moment, że ciężko mi się go wspominało ze świadomością tego, że parę tygodni później nastrój zmienił mi się o 180 stopni.
A zdjęć trochę mam, tylko że na forum zaplątały się w różne miejsca ;) Gdyby ostatnie dni grudnia były choć trochę chłodniejsze, w mojej galerii fotografie liczyłyby się chyba na setki :D
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

Aktualna pora roku: wielki test dla naszego klimatu :snieg:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 10