Forum wielotematyczne LUKEDIRT

Jacob

Chyba najbardziej nier�wnowazony psychicznie rok pogodowo :lol:

Ale szczerze m�wi�c dla mnie by� pozytywny
na plus: stycze�, maj, wrzesie�, pa�dziernik, listopad i grudzie�
neutralne: marzec, kwiecie� i czerwiec (chocia� czerwiec m�g�by mie� plus, ale jednak w tym wieku by�o wiele o niebo lepszych)
na minus: luty, lipiec i sierpie�

kmroz

Rok 2006 mia� jak dla mnie wiele wsp�lnego z 2013. Zacz�� si� od bezsprzecznie najgorszego pierwszego kwarta�u (podobnie najgorszy by� w 2013, oba zas�uguj� na to miano...). Ci�ko w nim szuka� jakich� pozytyw�w, poza pojedynczymi dniami w drugiej dekadzie lutego i oczywi�cie ko�c�wk� marca. Bardzo, bardzo brzydko niestety. I do tego oczywi�cie mro�no.

Pogoda si� niby w ko�cu prze�ama�a na prze�omie marca i kwietnia, przynosz�c pi�kny wiosenny epizod, ale od 4.04 znowu pogoda si� za�ama�a, chocia� i tak by�o o niebo lepiej ni� do 25.03

Przez dwa tygodnie przewa�a�a taka przedwiosenna byle jako�� - pochmurna i deszczowa. Tylko dni 7-9.04 by�y nieco lepsze. Na dobre pogoda si� jednak prze�ama�a w Wielkanoc (16.04) rozpoczynaj�c przecudny miesi�c ruchomy - bardzo ciep�y i nadzwyczaj s�oneczny. I w zasadzie te 4-5 tygodni to najbardziej jasne �wiat�o fatalnej pierwszej po�owy roku. Pogoda jako taka by�a do 23.05, w drugiej dekadzie maja pojawi�o si� sporo wiosennych burz

Niestety pod koniec maja znowu zrobi�a si� fatalna pogoda, pochmurno i zbyt ch�odno, najgorzej by�o w dniach 24-29.05 i potem 4-5.06. Jednak w pierwszej dekadzie czerwca by�o ju� lepiej, og�em pierwsze 18 dni czerwca oceniam na spory plus. Potem ju� powolne rozkr�canie si�.....

Nadszed� w ko�cu lipiec, o kt�rym bym chcia� zapomnie�. Po nim przysz�o prawdziwe odreagowanie w sierpniu, kt�re... r�wnie� by�o wnerwiaj�ce - pochmurno i bardzo deszczowo. I nawet wcale nie zimno, szczerze m�wi�c szokuje mnie, �e tamten sierpie� mia� ujemn� anomali�. Pod koniec sierpnia ju� w zasadzie ocena negatywna roku by�a pewna. I wtedy....

Nadszed� trymestr marze�. Dos�ownie. Wrzesie� i pa�dziernik jak z bajki. Wrzesie� bardzo stabilny, wy�owy, ale wcale nie taki suchy, pada�o regularnie, do tego by�o pe�no wody po sierpniu. Mn�stwo s�o�ca i stabilny przedzia� temperatur - 20-25 w dzie� i 7-12 w nocy. Pi�kno w czystej postaci <3 Potem pa�dziernik o kt�rym ju� pisa�em - idealna antykorelacja us�onecznienia i temperatury, te ch�odniejsze okresy by�y lampowe, a te nadzwyczaj ciep�e by�y pochmurne do��, ale oczywi�cie nie by�o �adnej ciemnicy, wi�c te� plus. Listopad wg mnie te� niez�y, najpierw atrakcja zimowa w pierwszych dniach, potem burze 5.11 a reszta miesi�ca ju� w miar� ciep�a, s�o�ca te� jako� bardzo nie brakowa�o. Na dok�adk� trafi� si� jeszcze grudzie�, z pierwsz� dekad� marze� i przyzwoit� reszt� miesi�ca. Te ostatnie cztery miesi�ce sprawi�y, �e ten naprawd� s�aby wcze�niej rok, ma szans� zas�u�y� na ocen� neutraln�.

Jacob

Hah, dla mnie jednak zupe�nie inny ni� 2013
Stycznie rozumiem, �e �aden Ci si� nie podoba�, nawet ze pierwszy dla ciebie by� gorszy. Jednak dla mnie wspania�y, chocia� te -32, to m�g� sobie darowa�, dla mnie fana zimy najlepszy stycze� w tym wieku, ale og�lnie te� nie ma zbyt du�ej konkurencji, nie ma �adnego stycznia pokroju wspania�ego lutego 1986. Z kolei ten z 2013 to ciemnica, ale dla mnie lepszy ni� stycze� 2019, przez mro�no-�nie�n� aur� (pami�tam mro�ne ferie tamtego roku, akurat idealnie trafili�my na najr�niejszych okres, 12-27 I). Lute oba s�abe, ale ten drugi nie do pokonania... Marce, tutaj neutralna ocena tego, z 2006, wzi�a si� g��wnie przez fajnie wyrobione uslonecznienie tj. W b.r. Marzec 2013 mia� wy�sz� sum� uslonecznienia, ale co z tego jak przyni�s� p� miesi�ca lampy i p� ciemnicy na przemian... W dodatku najzimniejszy koniec, wi�c wszystkie miesi�ce I kwarta�u bij� na g�ow� te z 2013. Kwietnie do�� por�wnywalne, jednak ten z 2013 mia� mocny fail start przez co przewag� daje kwietniowi 2006. Za to maje to dwa inne �wiaty pierwszy cudowny, a o drugim chcia�bym zapomnie� (o dziwo w mojej pami�ci maj 2013 rysuje si� pi�kn� pogod�, jako paskudny zapami�ta�em maj 2014). Czerwce nawet zbli�one �ale jednak znowu pierwszy lepszy. I po�owa 2006 nie ma szans w rankingu paskudnosci z t� z 2013-ego. II po�owa zacz�a sprzyja� 2013-temu, o lipcu si� nie rozpisuje, bo mi �ezka poleci :lol:

, a o tym z 2006 po prostu wol� nie m�wi�... Tak samo z sierpnia i, cho� ten z 2013-ego przyni�s� fal� upa��w w I dekadzie, to kolejne dwie bomba (tu z kolei pami�� znowu zawiod�a, bo zapami�ta�em II po�ow� sierpnia jako pochmurna, a potem, wydawa�o mi si�, �e przyszed� pogodny wrzesie�... Ah skleroza). W sierpniu 2006 nie ma co szuka� dobrej pogody. Wrzesie� 2006 jest moim ulubie�cem, wi�c chyba nie musz� nic wi�cej m�wi� :-D

. Mo�e z pa�dziernikiem Ci� zaskocze, bo dla mnie nieco lepszy by� ten z 2013, przez fajnie wyrobione uslonecznienie (chocia� pierwszy te� super). Listopad definitywnie 2006, tak samo grudzie�. Wi�c jest 9/3 dla 2006 ;-)

. I po�owa nie por�wnywalnie lepsza, druga jakby si� zastanowi� to chyba jednak dla mnie na plus 2006-ego. Rocznik 2013 przyni�s� cudowne lato, a 2006 wrecz przeciwnie, za to pozosta�e pory roku definitywnie 2006 mia� lepszejsze :lol:

kmroz

Dla mnie zima 2012/13 jednak lepsza od 2005/06. Albo raczej - mniej fatalna.
Wiosna 2013 s�absza od tej z 2006, aczkolwiek obie dla mnie kasuje fakt, �e na dobre wiosennie zacz�o si� robi� od po�owy kwietnia.
Lato 2013 o niebo lepsze od 2006 - to chyba jasne

Jesienie - obie mi si� bardzo podoba�y, ale chyba jednak 2006 lepsza.
Zima 2013/14 jednak sporo lepsza od zimy 2006/07 (co do grudnia te� wol� chyba ten z 2013, poniewa� w grudniu 2006 wszelkie przyjemno�ci sko�czy�y si� ju� 10.12, a grudzie� z 2013 si� dopiero rozkr�ca�...

PiotrNS

2006 rok to dla mnie najwi�kszy rollercoster w historii, cho� bie��cy rok chyba bardzo chce mu dor�wna�...
Zaczn� od humorystycznego wspomnienia. W Nowy Rok 2006 razem z rodzicami ulepi�em pi�knego, du�ego ba�wana, kt�rego nazwali�my Mietkiem (1 stycznia s� imieniny Mieczys�awa

). Mietek towarzyszy� nam niemal do ko�ca marca. I ju� to wyja�nia wiele jak wygl�da� I kwarta� tego roku. W styczniu dominowa�a w sumie "normalna" zima, jednak to co zdarzy�o si� w III dekadzie by�o straszne. Najpierw intensywne opady, kt�re podnios�y pokryw� �nie�n� do niemal 30 centymetr�w. A p�niej? To jedyny raz kiedy widzia�em na termometrze -30 stopni, rano tata mnie obudzi� �eby mi to pokaza�. Wci�� pami�tam widok przez okno tego poranka. Szron, �nieg zmro�ony na skorup�, drzewa jakby zanurzone w ciek�ym azocie i mg�a nad kt�r� wr�cz �wieci�o intensywnie b��kitne niebo. Odwo�ano mi wtedy zaj�cia w szkole. Syberia trwa�a do ko�ca stycznia, ale silne mrozy wraca�y jeszcze w lutym. Wtedy opr�cz mroz�w nasili�y si� tak�e opady �niegu, dzi�ki kt�rym w Walentynki by�o go a� 38 cm, wi�cej ni� w jakimkolwiek czasie po 2006 roku (aczkolwiek w lutym 2012 i 15 marca 2013 by�o blisko). 18 lutego na kilka dni nadesz�a kr�tka ale silna (i s�oneczna) odwil�, kt�ra przynios�a temperatury rz�du nawet 10-12 stopni. �niegu by�o jednak tyle, �e nie by�o mowy o jakimkolwiek stopieniu, Mietkowi spad�a tylko czapeczka

Sielanka szybko min�a i nadszed� marzec, miesi�c kt�ry mia� szans� na stanie si� najgorszym, najbardziej mrocznym i okrutnie zimnym marcem w historii, na r�wni z 1958 i 1964. 10 dni bez jakiegokolwiek s�o�ca pod rz�d wiosn�? Takich jaj nie by�o nawet w 1980 roku. �nieg, kt�ry spad� 17 grudnia 2005, odszed� wraz z Mietkiem dopiero 23 marca 2006. Takiej �ywotno�ci pokrywy �nie�nej nie by�o nawet zim� 1995/1996, nawet 1984/1985 nie jestem pewien. Sprawdz� i napisz�. Pod koniec marca nadesz�o zdecydowane ocieplenie, kt�re uratowa�o ten miesi�c od bycia czym� najokropniejszym - niestety wyst�pi�o w pochmurnej i deszczowej wersji, jak to pod koniec marca 1987. Pierwsza po�owa kwietnia przynios�a kontynuacj� zimnej wiosny, lecz ju� przeplatanej �adnymi dniami. Nadal nie by�o jednak przyjemnie, bo nawet fajna pogoda nie utrzymywa�a si� na d�u�ej ni� dwie doby. I wtedy nadesz�a druga po�owa

Dni od 21 do 28 kwietnia przynios�y przepi�kne kwietniowe przedlecie, powiew ciep�a, s�o�ce i nadgonienie wegetacji. Szkoda �e pogoda za�ama�a si� na maj�wk� (koniec niezwyk�ej, trwaj�cej od 1996 roku serii ciep�ych maj�wek z przynajmniej jednym dniem 20+). Maj 2006 by� bardzo �adny. Wprawdzie przeci�tny do b�lu, ale to nic z�ego. Normalna majowa wiosna, bez gor�ca (poza 22 maja) i znacznych ch�od�w, z regularnymi opadami i sporymi, prawie sprawiedliwymi dawkami s�o�ca. Prawie, bo w III dekadzie zacz�� si� horror. Nie mie�ci mi si� w g�owie �eby w porze ciep�ej przez 18 dni z rz�du nie notowano 20 stopni - a tak by�o od 24 maja do 10 czerwca 2006. Nast�pi� r�wnie� atak opad�w. Od 30 maja do 4 czerwca spad�o 128,6 mm deszczu, a apogeum czyli 2 czerwca przyni�s� a� 59,5 przy temperaturze 11 stopni. Dramat i alarm powodziowy, wspomnienia z 2001 wracaj�... Po takiej zimnicy i pluchowato�ci gor�co wydawa�o si� czym� nierealnym. Ale przysz�o

Tak zacz�� si� rollercoaster, po skrajne zimnej I po�owie, druga od pocz�tku da�a gor�ce klimaty. Szcz�liwie tylko jeden dzie� przyni�s� prawdziwy upa�, za to dosz�o do wielu przekrocze� 28-29 stopni, tzw. subupa�

Ten czas mnie omin��, bo w II po�owie czerwca 2006 po raz pierwszy w �yciu by�em nad Ba�tykiem. Gdy wr�ci�em, pogoda nadal by�a kiepska, jak w porze mojego wyjazdu. Koniec czerwca znowu nie da� zapomnie� o deszczu, a tym samym �w miesi�c przypiecz�towa� rekordowo wysok� sum� opad�w. Wsz�dzie zalega�y ka�u�e, z podw�rkowych zabaw wraca�em ub�ocony. I wtedy to si� sta�o. Lipiec 2006, cho� nierzadko za gor�cy, by� dla mnie poetyckim miesi�cem. Krystaliczne niebo, nocne podziwianie gwiazd na balkonie (tak rodzi�a si� pasja

), gor�co kt�re w por�wnaniu z patologi� z pocz�tku czerwca wydawa�a si� czym� zas�u�onym, a zarazem ch�odne noce. W domu wcale nie mia�em wtedy zbyt ciep�o, co dobrze pami�tam bo by� remont. Tylko kilka dni w III dekadzie da�o popali� i okaza�y si� nieprzyjemne, ale tyle to jest latem praktycznie co roku. Opadami ma�o kto si� przejmowa�, po tak mokrej I po�owie roku problemu suszy nie by�o, tym bardziej �e po rekordowo suchym lipcu (dwa rekordy opad�w obok siebie) nadszed� mokry i odczuwalnie ch�odny sierpie�. Pogoda z lipca nie wr�ci�a ju� do ko�ca wakacji, ale kilka gor�cych dni jeszcze si� trafi�o. Wydawa�o mi si� (i moim rodzicom te�), �e to ju� koniec. �e lato trwa�o tak kr�tko i teraz czeka nas ju� tylko jesie�. I wtedy to si� sta�o. O wrze�niu i pa�dzierniku nie b�d� si� rozpisywa�, to zwyczajnie cudo i poezja. Tu� po Wszystkich �wi�tych zaatakowa�a zima, lecz to nadal nie by� koniec. Anomalne ciep�o dominowa�o do ko�ca roku, cho� niestety ju� nie w tak s�onecznej wersji. Listopad przyni�s� wiele "ja�owego" zachmurzenia przy ciep�ej pogodzie, jednak dni 16-18 i 25-26 listopada zas�uguj� na z�oty medal. Podobnie jak fenomenalna I dekada grudnia 2006. Ona nie ma sobie r�wnych, a 8 i 9 grudnia kiedy przy lampie notowano nawet 16,5 stopnia to w og�le oprawi� w z�ot� ramk� i zawiesi� w Muzeum Narodowym obok 4 lutego 2002 i 26 grudnia 2015. Niestety, p�niej do niemal ko�ca grudnia wr�ci�a kiepska pogoda. Wprawdzie ciep�o, ale za ma�o wyrazi�cie, przyda�oby si� wi�cej s�oneczka. Na uznanie zas�uguje jednak fakt, �e ani razu nie zanotowano ca�odobowego mrozu. Ostatnie dni przynios�y powr�t �adnej pogody, tak na podkre�lenie niezwyk�o�ci tego roku.
I jak tu oceni� ten zwariowany rok?

Na plus: maj, lipiec, wrzesie�, pa�dziernik, grudzie� (za t� I dekad� <3)
Na minus: stycze�, luty, marzec, czerwiec, sierpie�
Neutralnie oceniam kwiecie� i listopad, warunkowo mog� tu w�o�y� jeszcze stycze�.

Jacob

Dla mnie najgorsza zima w obecnym wieku to w�a�nie 2012/13, cho� ta 2005/6 te� w ca�o�ci by�a nieciekawa, ale mia�a chociaz5dla mnie fajny stycze�. Wiosna 2013 najgorsza, aczkolwiek ta z 2006 te� nie zachwyci�a. Lato oczywi�cie, �e 2013,za to jesie� milion razy lepsza z 2006,ta z 2013 mia�a okropny wrzesie� i listopad nie wiem co w niej fajnego... Je�li chodzi o zimy 2006/7 i 2013/14, to na r�wni. Oba grudnie fajne, jednak lepszy ten z 2006, stycze� zdecydowanie 2007, a luty bez dw�ch zda� 2014

Jacob

Piotr, wybacz, ale nigdy nie zrozumiem zami�owania do lipca 2006, zw�aszcza, �e uznales miniony czerwiec za najgorszy

kmroz

kmroz

@Piotr

Widz�, �e lipiec 2006 te� w tobie zbudzi� pasj�, chocia� z jak�e innego powodu...

PiotrNS

Jacob, obiecuj� �e dok�adnie wyja�ni� wszystko w w�tku dotycz�cym tego lipca

Kmroz ju� du�o wyja�ni�, ale napisz� jeszcze �e po cz�ci jest to kwestia tego, �e u mnie na po�udniu letnie normy s� jednak wy�sze ni� na Kujawach czy Mazowszu, st�d moje przyzwyczajenia s� inne i temperatury dominuj�ce w lipcu 2006 nie wykracza�y jako� znacznie poza granice komfortu, wiele dni by�o na granjcy. Druga fala upa��w, ta z III dekady by�a owszem dosy� ci�ka, ale i tak oszcz�dzi�a sporo b�lu. Ani jednego dnia z temperatur� �redni� od 23 wzwy� i ani jednego 25+, dla por�wnania czerwiec 2019 mia� 6 dni 25+ i w sumie 10 23+. A wi�cej rozwa�a� wkr�tce

Kmroz, ta pasja zacz�a si� na dobre zim� 2010 roku kiedy dosta�em na Miko�ajki ksi��k� o gwiazdozbiorach i ciekawych obiektach na niebie, ale lipiec 2006 i jego pogodne, bezksi�ycowe noce to czas kiedy pokocha�em patrzenie w gwiazdy. Pami�tam jak kt�rej� nocy wyszed�em na balkon i wpatrzony w mrowie gwiazd nagle zobaczy�em bardzo jasny blask. Pomy�la�em �e to wybuch�a gwiazda i zbieg�em na d� �eby to powiedzie� rodzicom, byli zaskoczeni xD Teraz ju� wiem, �e to tajemnicze zjawisko to nie by� wybuch gwiazdy tylko flara Iridium

A latem 2008/2009 roku ba�em si� Mi�dzynarodowej Stacji Kosmicznej po tym jak po ogl�daniu program�w Macieja Trojanowskiego by�em przekonany �e to UFO